Hiszpan Carlos Sainz Jr będzie drugim kierowcą wyścigowym zespołu Toro Rosso w sezonie 2015. Wcześniej Toro Rosso potwierdziło Maxa Verstappena. To będzie najmłodsza para kierowców w historii F1. W momencie startu sezonu 2015, Holender Verstappen będzie miał zaledwie 17,5 roku i stanie się najmłodszym kierowcą w historii. Carlos Sainz Jr jest od niego o trzy lata starszy, więc będzie miał 20,5 roku. Zapowiada się między nimi ciekawa i długa rywalizacja o miejsce w Red Bullu.
Obaj nowi kierowcy Toro Rosso są bardzo utalentowani i można się spodziewać bardzo zaciętej rywalizacji. Sainz Jr jest dużo bardziej doświadczony, a Verstappen za to niesamowicie chwalony. Spodziewam się wiele po tej parze. Również widowiskowych błędów. Ale są też spore znaki zapytania. Jak poradzi sobie zespół mając w składzie dwójkę tak młodych i niedoświadczonych kierowców. Czy będą udzielać dobrych wskazówek co do rozwoju i ustawień bolidu podczas weekendów wyścigowych? Ciekawi mnie też to, czy któryś z tej dwójki będzie faworyzowany. Jeśli tak, to raczej Verstappen. Helmut Marko zdążył go już porównać do Senny i widać że bardzo na niego liczą. Z drugiej strony to Sainz Jr na obecną chwilę ma dużo większe doświadczenie i osiągnięcia w niższych seriach. A jego obecność w zespole powinna wystarczyć do przedłużenie umowy z głównym sponsorem, hiszpańską Cepsą.
Celem funkcjonowania Toro Rosso jest przygotowanie młodych kierowców z juniorskiego programu do jazdy w głównym Red Bullu. Natomiast teraz wszystko wskazuje na to, że nowy skład Toro Rosso nie będzie miał w najbliższym czasie szansy awansu. Liderem Red Bulla stał się Daniel Ricciardo. Australijczyk ma za sobą pierwszy sezon w Red Bullu, w którym spisał się znakomicie. Podpisano z nim nową długoterminową umowę. Daniił Kwiat będzie jego partnerem. Młody Rosjanin też szybko nie zostanie kimś zastąpiony. Chyba, że jego awans do Red Bulla okaże się niewypałem. Dotychczas trzy lata to był maksymalny czas jazdy w Toro Rosso. Spodziewam się, że tym razem obaj nowi kierowcy tego zespołu spędzą w nim tyle czasu. A my będziemy mieć co oglądać.