Audi nie tylko potwierdziło, ale jeszcze zwiększyło zaangażowanie w projekt F1. Wykupią ekipę Sauber w całości i przedstawili szefów Audi F1 Team. Niemieckie media podają inne ciekawe zakulisowe informacje, które sugerują, że zaangażowanie Audi będzie bardzo poważne.
Pod koniec sieprnia 2022 roku Audi oficjalnie ogłosiło, że będą przygotowywać silniki dla F1 od 2026 roku, a w październiku 2022 roku zapowiedzieli przejęcie 75% udziałów w zespole Sauber, który od 2026 roku stanie się ich ekipą fabryczną. Pozytywna atmosfera trwała kilka miesięcy, bo później do mediów przedostawały się głównie negatywne informacje: problemy z silnikiem, zatrudnianiem ludzi, możliwość rezygnacji z projektu. Były plotki, że Audi sprzeda swój projekt innemu koncernowi albo zupełnie go porzuci. W Audi dochodziło do zmian personalnych na wysokich szczeblach, była niepewność czy nowi szefowie będą kontynuowali kosztowny projekt udziału w Formule 1. Audi chyba w odpowiedzi na te doniesienia zmieniło swój plan na Formułę 1, w którą zaangażują się jeszcze mocniej. Nie ma mowy o rezygnacji z projektu, a raczej o jego większym rozmachu.
Audi wkrótce przejmie ekipę Sauber w całości
Koncern Audi 8 marca w komunikacie prasowym poinformował o modyfikacji swojego planu na Formułę 1. Audi AG przejmie 100% udziałów w firmie Sauber Holding AG. Porozumieli się już w tej sprawie z aktualnym właścicielem (szwedzki miliarder Finn Rausing). Audi w 2022 roku zapowiedziało zakup 75% Saubera, mieli kupować po 25% w 2023, 2024 i 2025 roku. Teraz zmienili plan i przejmą całą firmę, co na pewno będzie ich kosztować znacznie więcej pieniędzy niż wcześniej planowali. Transakcja ma zostać przeprowadzona wkrótce (nie podali konkretnego terminu), czyli prawdopodobnie w ciągu kilku tygodni. Cały proces znacznie przyśpieszył. Transakcja została zatwierdzona przez Rady Nadzorcze koncernów Volkswagen i Audi. Gernot Döllner, który od 2023 roku jest dyrektorem generalnym (CEO) całego Audi potwierdził, że plany jego firmy względem F1 pozostają bez zmian.
Oliver Hoffmann – były dyrektor do spraw rozwoju koncernu – będzie szefem całego projektu Audi w Formule 1. Będzie nadzorował zespół F1, dział silnikowy oraz podejmował kluczowe decyzje strategiczne dotyczące całej obecności Audi w F1. Koncern oczekuje, że dzięki obecności w F1 dojdzie do wzmocnienia marki Audi na świecie, a także pojawi się współpraca między działem F1, a innymi gałęziami motorsportu i produkcją samochodów seryjnych.
Drugą ważną osobą w projekcie Audi będzie dobrze znany Andreas Seidl, który będzie dyrektorem generalnym (CEO) Audi F1 Team (przyszła nazwa zespołu Sauber). Seidl już pracuje w Sauberze od stycznia 2023 roku w takiej samej roli. Teraz potwierdzono, że nie tylko pozostanie na stanowisku, ale jeszcze jego obowiązki będą poszerzone.
Dodatkowe szczegóły projektu Audi F1 Team
Niemiecki Auto Motor und Sport podał kilka dodatkowych, ważnych szczegółów na temat projektu Audi w F1.
Decyzja o wcześniejszym i całkowitym przejęciu Saubera oznacza, że Audi musi renegocjować kontrakt na dostawę silników na sezon 2025 z Ferrari. Okazuje się, że Sauber ma umowę z Ferrari do końca 2025 roku, ale jeśli inny producent motoryzacyjny przejmie w tym czasie firmę Sauber, to Ferrari ma możliwość rozwiązania umowy. Audi z Sauberem będą musieli się porozumieć z Ferrari, co powinno się udać. Gdyby jednak Ferrari rozwiązało umowę, to Sauber w 2025 roku będzie musiał przejść na silniki Renault. Regulacje wymusiłyby na nich podpisanie umowy z producentem, który ma najmniej klientów, a więc Renault. Zmiana dostawcy silnika tylko na rok, w dodatku na taki, który ma najmniej mocy, byłaby dla Saubera bardzo niekorzystna. Aktualizacja 21:30. Joe Saward donosi, że nie będzie problemu z porozumieniem się z Ferrari, Fred Vasseur nie sprzeciwia się porozumieniu z Audi.
Sauber aktualnie zatrudnia 650 pracowników, od momentu zakupu rok temu 25% udziałów przez Audi ich liczba wzrosła o około 100. Audi chce docelowo mieć w fabryce w Hinwil 900 pracowników. Planują różne transfery z ekip Red Bull, Mercedes i Ferrari. Od 2026 roku limit finansowy będzie uwzględniał wysoką różnicę w pensjach między Szwajcarią, a Wielką Brytanią i Włochami, gdzie mieszczą się inne zespoły F1. Roczna pensja w wysokości 150 000 franków szwajcarskich, będzie zaliczana do limitu budżetowego jako 100 000 franków (taka będzie proporcja). To pozwoli Audi zatrudnić odpowiednią liczbę pracowników i zmieszczenie się w limicie wydatków. Bez tej zmiany nie byłoby to możliwe, bo w Szwajcarii są wysokie koszty życia i trzeba płacić pracownikom więcej.
Potwierdzenie zaangażowania Audi pozwoli na większą modernizację fabryki w Hinwil. Tunel aerodynamiczny został już odnowiony, symulator jest z 2021 roku, więc nie potrzebuje dużych zmian. Nowe maszyny do produkcji są już zainstalowane lub zamówione. Fabryka w Hinwil zostanie powiększona, aby zmieścić nowych pracowników.
W fabryce silnikowej w mieście Neuburg an der Donau w Niemczech (fabryki silnikowe funkcjonują osobno, mają własne limity wydatków) prace nad jednostkami napędowymi mają przebiegać zgodnie z planem. Mają dziewięć działających stanowisk testowych. Nie da się jednak określić na jakim poziomie jest silnik Audi w stosunku do konkurentów.
Jaki skład kierowców dla Audi w Formule 1?
Bardzo ciekawa sytuacja jest z potencjalnym składem kierowców zespołu Audi. Aktualni zawodnicy F1 albo mają wieloletnie umowy z topowymi ekipami, albo kontrakty wygasające po sezonie 2024. Audi wchodzi do F1 od 2026 roku, ale będzie musiało zatrudnić już zawodników na 2025 rok. W trakcie GP Arabii Saudyjskiej potwierdził to Alessandro Alunni Bravi, mówiąc że szukają najlepszych zawodników na lata 2025 – 2026. Audi nie może potraktować sezonu 2025 przejściowo, bo najlepsi kierowcy podpiszą umowy z innymi ekipami. To prowadzi do bardzo ciekawej sytuacji, bo Sauber to obecnie jeden z najsłabszych zespołów, nie widać perspektyw na to, że w 2025 roku będą w czołówce. Forma Audi od 2026 roku to wielka niewiadoma. Trudno będzie ściągnąć najlepszych zawodników perspektywą minimum roku jazdy pod koniec stawki.
Fabryczne zespoły wchodzące do F1 zawsze chcą zatrudnić minimum jedną dużą gwiazdę, bo potrzebują takiego zawodnika dla wyników sportowych oraz do marketingu. Bottas i Zhou tej roli nie spełniają. Największe gwiazdy F1 mają umowy z innymi ekipami na 2025 rok i kolejne. Audi nie ma więc aż tak dużego wyboru. Wydaje mi się, że spróbują ściągnąć Sebastiana Vettela, mówiło się o tym odkąd temat Audi w F1 się pojawił, ale Vettel chyba całkowicie zakończył karierę. Pieniędzmi go też nie skuszą. Najlepszym kandydatem jest Carlos Sainz, który spełnia wszystkie warunki, a podpisanie umowy ułatwią powiązania jego ojca z Audi. Sainz priorytetowo powinien jednak traktować Mercedesa i Astona Martina, bo tam są znacznie lepsze perspektywy sportowe. Audi może być dla niego ostatnie w kolejce. Trudno oczekiwać, aby Fernando Alonso w ogóle rozważał przejście do Saubera, a potem do Audi, bo ma perspektywy w lepszych zespołach. Dla niektórych może to zabrzmi jak żart, ale z powodu narodowości Nico Hulkenberg będzie kandydatem. Poza tym wolni na sezon 2025 są jeszcze Sergio Perez, Alexander Albon, Esteban Ocon czy Pierre Gasly.
Valtteri Bottas i Zhou Guanyu chcąc pozostać w zespole na kolejny rok muszą prezentować lepszą formę niż teraz. Jest spora szansa na to, że jeden z nich zostanie, na dwóch nie ma co liczyć. Audi wchodząc do zespołu musi wprowadzić zmiany, w ostatnim czasie kierowcy ekipy Saubera jeżdżą bardzo nijako.
Podsumowanie
Wejście z rozmachem fabrycznej ekipy Audi pozytywnie wpłynie na Formułę 1. Nawet jeśli na początku ich forma nie będzie pozwalała na walkę w czołówce, to Audi ma odpowiednie zasoby aby w pewnym momencie włączyć się do walki o najwyższe cele. Zespół Sauber od wielu lat mimo różnych tożsamości rywalizował w drugiej połowie stawki, bez perspektyw na coś więcej. Dlatego przejęcie Saubera przez Audi jest pozytywne dla całego sportu. Oczywiście najlepiej by było, aby Sauber został, a Audi uruchomiło jedenasty zespół, ale Liberty Media skutecznie blokuje takie ruchy.
Audi musi sporo inwestować i zatrudniać nowych ludzi. Mają blisko dwa lata do prawdziwego debiutu w Formule 1, więc powinno im się to udać. Zobaczymy jakich ściągną kierowców, czy uda się im zatrudnić kogoś z naprawdę wysokiej półki, bo to będzie świadczyło o ich ambicjach. Miejmy nadzieję, że Audi utrzyma się w F1 jak najdłużej i będzie w czołówce, a nie zachowa się jak niektóre koncerny, które uciekały po kilku słabszych latach.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: