Paweł Łyszczek to kolejny inżynier z Polski pracujący w zespole Formuły 1. W styczniu pisałem o dwóch innych (KLIK). Od tego czasu trochę się zmieniło, bo Marcin Budkowski nie pracuje już w McLarenie. Paweł Łyszczek w zespole Red Bullu Racing zajmuje się tegoroczną nowością, czyli Energy Store. Jest w zespole od sierpnia 2012 roku. Najpierw na stażu, a od czerwca 2013 roku na pełnym etacie. Więcej o tym, czym zajmuje się w pracy w rozwinięciu.
Ten wpis powstał głównie na podstawie tematu na wykopie, założonego przez Pawła Łyszczka. Odpowiedział tam na bardzo dużo pytań dotyczących jego pracy w Red Bull Technology. Znajdziecie go TUTAJ. Ja wybrałem tylko kilka najciekawszych według mnie informacji. Pominąłem na przykład szczegóły jego edukacji, czy znajomości angielskiego.
Paweł Łyszczek na 27 lat. Studiował Mechatronikę na Politechnice Warszawskiej, ale studia magisterskie odbył już na University of Coventry. Później złożył zwykłe podanie do Red Bulla: CV i list motywacyjny i udało mu się dostać na praktykę studencką. A potem został na pełnym etacie. Zarabia 30 000 funtów rocznie, mieszka 35 minut jazdy samochodem od fabryki zespołu. Nie współpracuje z Adrianem Newey’em. Jest jeszcze za nisko w hierarchii. Nie zna się zbytnio na sportowym aspekcie F1, pasjonuje się techniką.
Paweł Łyszczek w zespole Red Bullu Racing zajmuje się tegoroczną nowością, czyli Energy Store. W skrócie, jest to bardzo mocno rozbudowany systemem odzyskiwania energii, który zastąpił od 2014 roku system KERS. Coś z czym Red Bull miał spore problemy na testach w Jerez. Paweł Łyszczek był z zespołem na tych testach. Jego dzień pracy zaczynał się około południa, a kończył w środku nocy. Poniżej cytat z jego profilu w serwisie Goldenline, opisujący jego obecne obowiązki.
Zaprojektowanie elementów oraz urządzeń umożliwiających wykonanie komponentów dla „Energy Store” (ES), planowanie produkcji ES, nadzorowanie adaptacji pomieszczenia na laboratorium w którym montowane są ES, koordynowanie dostaw elementów niezbędnych do budowy ES, stworzenie standardów i procedur według których składany jest ES, testowanie oraz zatwierdzanie komponentów jak również gotowego urządzenia, planowanie oraz nadzorowanie pracy czterech techników, przeprojektowywanie wykonanych elementów w celu umożliwienia montażu ES.
Kontaktowałem się z Pawłem Łyszczkiem w sprawie krótkiego wywiadu dla Cyrku F1. Chciałbym mu zadać kilka pytań, które nie padły na wykopie. Od tego czasu minęło sporo czasu i nie dostałem żadnej odpowiedzi. Widzę, że na wykopie również już się nie udziela. Zbiegło się to w czasie z zakończeniem testów w Jerez. Wszyscy wiemy, jakie problemy miał tam Red Bull i z czym były one związane. Wcale się nie zdziwię, że zespół dowiedział o jego wpisach w internecie i mu tego zakazali. W w zespołach F1 standardy dotyczące poufności są bardzo duże. Albo po prostu problemy z ES Red Bulla są tak duże, że nie ma czasu na udzielanie się w internecie. Liczę, że uda się przeprowadzić z nim krótki wywiad w przyszłości.
Podziękowanie dla czytelnika GIGA, który dał mi namiary na temat na wykopie.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: