Poprawki silników Hondy i Renault zostały wprowadzone podczas weekendu z GP Azerbejdżanu 2017 na ulicznym torze w Baku. Ile są warte i jaki będą miały wpływ na rywalizację w ten i w kolejne weekendy z F1?
Honda
Honda przywiozła do Baku część poprawek z planowanej trzeciej wersji silnika. Przypominam, że trzecia wersja silnika ma być przełomem i zbliży się poziomem do Mercedesa z 2016 roku, co jest porównywalne z tegorocznym silnikiem Renault. Według plotek zmiany wprowadzone w Baku są warte od 12 do 30 KM. Sądząc po wypowiedziach i reakcjach inżynierów Hondy, bliżej jest tej drugiej wartości. W Baku nie pojawiła się pełna specyfikacja trzeciej wersji silnika spalinowego, można ją bardziej nazwać wersją 2.5. Powodem jej częściowego wprowadzenia jest przyparcie Hondy do ściany. Oni musieli coś wprowadzić natychmiast, aby pokazać że się rozwijają i idą do przodu.
Honda traktuje weekend z GP Azerbejdżanu jako jeden wielki test. Obaj kierowcy dostali wiele nowych elementów jednostki napędowej (łączne kary to +70 miejsc dla obu kierowców). Przypominam, że tegoroczne zasady wyeliminowały możliwość kumulowania nowych elementów silnika na przyszłość. Tegoroczny limit elementów jednostki napędowej to cztery, a każda jednostka napędowa składa się z sześciu części. Użycie pierwszej części z piątego kompletu oznacza +10 miejsc na starcie, każdy kolejny element to +5 miejsc na starcie. Więc jedna całkowicie nowa jednostka napędowa oznacza +30 miejsc na starcie.
Jeżeli kierowca otrzyma w dany weekend dwa ponadprogramowe elementy jednostki napędowej – np. turbosprężarkę numer pięć i sześć – to jeden z tych elementów nie będzie mógł być używany w kolejnych weekendach. Jeżeli kierowca otrzyma turbosprężarkę numer trzy i cztery – to ta zasada nie obowiązuje i można korzystać z nich do woli w kolejnych weekendach. Jeżeli kierowca otrzyma turbosprężarkę cztery i pięć to także może korzystać z nich do woli w kolejnych weekendach, bo jest tylko jeden element nadprogramowy. Obaj kierowcy McLarena dostali w ten weekend turbosprężarki i MGU-H numer sześć i siedem. Więc po tym weekendzie nie będą już korzystać po jednym z tych elementów. Honda w ten sposób oszczędza przebieg i minimalizuje ryzyko awarii w kolejnych weekendach. Zarówno turbosprężarki jak i MGU-H otrzymały pewne ulepszenia, ale szczegółów nie znamy.
Alonso przetestował wersję 2,5 silnika spalinowego w piątek, ale w sobotę dostał kolejny silnik spalinowy w starej specyfikacji – 2,0. Ten silnik w wersji 2,0 będzie używany w sobotę i niedzielę w Baku. W kolejnych weekendach będzie korzystał już z wersji 2,5. Vandoorne jeszcze może bezkarnie dostać jeden nowy silnik spalinowy, więc on wersję 2,5 dostanie prawdopodobnie w kolejny weekend, bez żadnej kary.
Sytuacja z Hondą jest już tak skomplikowana, że trudno zorientować się z jakich w danym momencie elementów silnika korzystają. Patrząc na dotychczasowe zużycie, to można być pewnym, że pod koniec sezonu będą mieć wykorzystane ponad dziesięć elementów w kilku kategoriach elementów. Co będzie wyglądać bardzo źle, a kierowców czeka jeszcze wiele kar.
Jeżeli te poprawki dałyby blisko 30 KM poprawy, to od GP Austrii możemy zobaczyć zawodników McLarena rywalizujących o wiele lepsze pozycje, nawet na torach gdzie silnik jest bardzo ważny. O ile oczywiście nic się nie zepsuje 🙂
Aktualizacja. Yusuke Hasegawa powiedział, że te poprawki wprowadzone w Baku są warte 0,3 sekundy na okrążeniu. Więc nawet po ich wprowadzeniu strata po stronie silnika będzie zbyt duża do zniwelowania bolidem.
Updated power unit component use table as McLaren hit 70 grid place penalties at one race in Baku: https://t.co/RiqGqO7U6l #F1 #AzerbaijanGP pic.twitter.com/KnbuynRwRy
— F1 Fanatic (@f1fanatic_co_uk) 24 czerwca 2017
Renault
Renault wprowadziło poprawki po stronie oprogramowania w Baku. Cyril Abiteboul powiedział, że są one warte 0,2 sekundy na jednym okrążeniu. Biorąc pod uwagę wcześniejsze wypowiedzi Renault dotyczące poprawek silnika, to oznacza poprawę o 10, maksymalnie 15 KM, ale bardziej o 10 KM. Rok temu chwalili się w trakcie sezonu poprawkami wartymi 0,5 sekundy, co miało być równoważne 30 KM (przeliczenia mocy na czas okrążenia, to osobny temat i lepiej go ponownie nie rozpoczynać). Strata Renault po stronie silnika według różnych szacunków wynosiła 30-40 KM. Poprawa o 10 KM zrobi różnicę, bo przy stracie na poziomie 20-30 KM da się osiągnąć dobre wyniki i nadrobić straty dobrym bolidem i strategią.
Zespoły Red Bulla oraz Toro Rosso zmieniły przy okazji przełożenia skrzyni biegów. Można dokonać takiej modyfikacji raz w roku i zrobiono to przed GP Azerbejdżanu. Będą z tych przełożeń korzystać do końca sezonu. Prawdopodobnie dzięki temu zwiększą się ich prędkości maksymalne, bo logicznym ruchem jest zagospodarowanie dodatkowej mocy na zwiększenie prędkości maksymalnej, a nie przyśpieszenia.
Ferrari
Według plotek sprzed weekendu Ferrari miało wprowadzić w Baku nowy silnik spalinowy z poprawkami w komorze spalania. W piątek nic takiego nie miało miejsca, więc plany zostały przesunięte. Nie jest to dla Ferrari odpowiedni moment, bo silniki numer dwa były wprowadzane całkiem niedawno.
Według pojawiających się plotek i analiz w tej chwili moc silników Ferrari i Mercedesa jest na tym samym poziomie. Są również sugestie, że to Ferrari ma minimalnie więcej mocy, jednak to Mercedes powinien być o maksymalnie kilka koni mechanicznych z przodu. Dokładnych parametrów nie znamy, więc wystarczy założenie, że są na tym samym poziomie. Problemem Ferrari jest niezawodność. W przypadku Mercedesa wszystko wskazuje na to, że obaj kierowcy przejadą cały sezon na czterech kompletach elementów jednostki napędowej i obędzie się bez kar. Chyba, że pojawi się nieoczekiwana awaria, wtedy konieczne będą piąte elementy. W Ferrari tak dobrze nie ma i szczególnie turbosprężarki powinny przekroczyć limit.
Mercedes nie ma nic nowego w Azerbjedżanie. W Kanadzie było nowe paliwo, które dało jakiś nieznaczny zysk. Mercedes nowe silniki powinien wprowadzić na Węgrzech lub w Belgii. Wtedy można oczekiwać poprawek.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: