F1 2018 to kolejna odsłona gry poświęconej Formule 1 przygotowanej przez studio Codemasters. Nowa edycja wprowadza udoskonalenia praktycznie w każdym aspekcie, ale nie przynosi rewolucji. Czy warto się nią zainteresować? Zapraszam na recenzję gry F1 2018.
Na czym i jak grałem?
F1 2018 to piąta odsłona serii w którą miałem okazję dłużej pograć. Na początek należy się czytelnikom wyjaśnienie. Daleko jest mi do poziomu zaawansowanych graczy w symulatory samochodowe. Nie gram na kierownicy, a na padzie z włączonymi kilkoma asystami. Kluczowa jest dla mnie kontrola trakcji, bo bez niej nie jestem w stanie kontrolować samochodu w odpowiedni sposób. To oczywiście oznacza, że ta recenzja została napisana z perspektywy gracza „niedzielnego”. W oficjalne gry Formuły 1 da się grać na padzie i tutaj nic wielkiego się nie zmienia. Jednak w tym roku zauważyłem, że trudniej prowadzi się aktualne samochody. Dzięki systemowi asyst da się dostosować grę zarówno dla osób wymagających i dobrze radzących sobie w takich projekcjach, jak i dla tych którzy chcą się tylko rozerwać i pojeździć znanymi z telewizji samochodami po torach wyścigowych. Grałem na Xboxie One i nie było żadnych problemów technicznych z grafiką itd.
Tory wyścigowe
W grze znajdują się wszystkie tory z tegorocznego kalendarza F1. To znaczy, że po raz pierwszy pojawił się obiekt Paul Ricard oraz po roku przerwy powrócił Hockenheimring. Z gry całkowicie zniknął za to tor Sepang w Malezji. Podobnie jak w poprzedniej edycji, w grze znajdują się skrócone wersje torów (istnieją one w rzeczywistości) Silverstone, Bahrajn, Suzuka oraz USA. Tory są bardzo dobrze odwzorowane, są na nich również dodatkowe strefy DRS wprowadzone w tym roku, więc wszystko jest aktualne. Szkoda, że twórcy nie zdecydowali się na przygotowanie chociaż jednego historycznego toru np. starą, długą peltę Hockenheimring. Moim zdaniem byłoby to spore urozmaicenie.
Aktualne i historyczne samochody
W grze znajduje się 20 klasycznych samochodów. W tym gronie jest 12 bolidów, które pojawiły się już w grze F1 2017. W nowej edycji dodano do nich osiem kolejnych. Pełna lista klasycznych samochodów znajduje się w osobnym wpisie – Szczegóły. Warto podkreślić, że w czasie jazdy klasycznymi samochodami pojawiają się inne grafiki ekranowe. Występują duże różnice w tym jak te samochody się prowadzą, jakie mają osiągi czy jakie dźwięki wydaje silnik. Tutaj muszę pochwalić twórców gry, bo naprawdę od razu czuć różnicę w prowadzeniu danego bolidu oraz słychać różne silniki.
W grze na samochodach nie ma reklam produktów alkoholowych (np. Williams jest w swoim alternatywnym malowaniu), nie ma również reklam papierosów na historycznych samochodach. Powodem braku alkoholi jest klasyfikacja wiekowa gry (od 3 lat). Reklamy papierosów z historycznych aut są usuwane wszędzie z uwagi na zakaz reklamy tych produktów, dlatego w grze nie mogło ich być. Modele aktualnych samochodów pochodzą z początku sezonu 2018, więc jeśli ktoś chciałby zobaczyć np. charakterystyczny nos wprowadzony przez McLarena podczas GP Hiszpanii, to nie w tej grze. Aktualizacja 11.09.2018 r. W najnowszym patchu 1.06 do gry zaktualizowano wygląd kilku modeli samochodów, spełniając częściowo moją uwagę.
Tryb kariery
Tryb kariery, to główny element gry na który prawdopodobnie każdy poświęci najwięcej czasu. W tym roku wprowadzono w nim kilka udoskonaleń. Główna zmiana polega na kontaktach z mediami. Regularnie podczas każdego weekendu wyścigowego z graczem będzie przeprowadzany wywiad przez dziennikarkę. Na każde pytanie są 2-4 opcje możliwych odpowiedzi i ograniczony czas na ich wybranie. Wybór każdej z nich będzie miał wpływ na to jak kierowca jest postrzegany przez zespół oraz na jeden z czterech działów technicznych. Jeśli w odpowiedziach na pytania będziemy np. chwalić aerodynamikę samochodu, to możemy liczyć na dodatkowe zniżki przy wybieraniu ulepszeń z tego działu. Jeżeli będziemy odpowiadać zgodnie z linią zespołu, to możemy liczyć na lepsze oferty w czasie renegocjacji umowy.
W trybie kariery na początku trzeba przygotować swojego kierowcę. Wybiera się jego wygląd, kask, pseudonim (używają go komentatorzy) czy nazwisko. Nie ma ograniczeń co do wyboru zespołu, więc można startować zarówno w najlepszym jak i w najgorszym zespole. Tryb kariery jest mocno rozbudowany i samo jeżdżenie w wyścigach to tylko jeden z elementów. W tym trybie rozwija się samochód, zarządza elementami jednostki napędowej, bierze się udział w zawodach za zaproszenie (w historycznych samochodach), a podczas treningów wykonuje się specjalnie przygotowane plany szkoleniowe (jest ich więcej niż poprzednio). Można oczywiście ustawić długość weekendów wyścigowych, czy poziom trudności przeciwników. Bardzo słaba jazda i nie wykonywanie celów stawianych przez zespół skończy się zwolnieniem i przejściem do słabszej stajni.
W tym roku zmieniono sposób rozwoju samochodu. Wciąż do opracowania jest bardzo dużo ulepszeń, które zgrupowane są w cztery kategorie: silnik, aerodynamika, podwozie i niezawodność. Pojawiły się tutaj dwie ważne zmiany. Po pierwsze na starcie nie widzimy całego drzewka ulepszeń, a odkrywamy je po skutecznym wprowadzaniu do samochodu nowych części. Po drugie rozwój samochodu idzie szybciej. Zdobywa się więcej punktów rozwoju podczas treningów i weekendów wyścigowych. Do tego są dodatkowe punkty za spełnianie zadań stawianych przez zespół. Koszt ulepszeń w danym dziale spada, jeśli w czasie wywiadów dla mediów chwali się działania danych elementów samochodu. Stąd też zmiana układu sił wśród zespołów jest bardziej dynamiczna. Po sezonie część ulepszeń można stracić, bo wprowadzane są zmiany reguł technicznych.
Tryb kariery jest naprawdę dobrze przemyślany i swoim przebiegiem przypomina realny sezon. Trzeba skupiać się nie tylko na jeździe, ale i na wielu innych kwestiach. Podoba mi się pójście właśnie w tę stronę.
Pozostałe tryby gry
W grze poza karierą jest szereg dodatkowych trybów rozgrywki. Są to klasyczne próby czasowe z możliwością porównywania swojego tempa z innymi graczami, pojedyncze wyścigi Grand Prix, mistrzostwa oraz zawody. Mistrzostwa dają możliwość udziału w serii wyścigów z podziałem na klasę samochodów czy też na lokalizację torów. Zawody, to specjalne scenariusze polegające np. na ukończeniu wyścigu na konkretnej pozycji, a sama gra zaczyna się na jednym z końcowych okrążeń wyścigu po tym, jak dany kierowca spadł o kilka miejsc po odbyciu pit-stopu. Po wykonaniu zadania gra oblicza wynik punktowy i można go porównywać z innymi graczami.
Jest oczywiście tryb wieloosobowy. Wprowadzono do niego system rang oraz oceny graczy, aby dobierać do siebie ludzi o podobnych poziomach. W tym trybie jest jednak kluczowy problem, bo wyścigi są zbyt chaotyczne, szczególnie po starcie. Dochodzi do kolizji, więc bardzo często już w pierwszym zakręcie jest po zawodach.
Oprawa audio-wideo
Gra wciąż działa na tym samym silniku graficznym, więc w oprawie graficznej nie było rewolucji. Ogółem F1 2018 wygląda jak uaktualniona wersja zeszłorocznej gry. Dotyczy to zarówno samego menu głównego, jak i oprawy graficznej. Wszystko zostało dopracowane, ale nie widać tego na pierwszy rzut oka. Gra oczywiście cały czas wygląda bardzo dobrze i niewiele brakuje, aby pomylić ją z transmisją telewizyjną. Największe wrażenie robią wyścigi w czasie deszczu, bo udało się znakomicie odwzorować wodę na torze. Niezbyt podobają mi się za to wyścigi przy sztucznym oświetleniu, bo zawsze podczas nich odnoszę wrażenie jakby samochody były wykonane z plastiku. Brakuje mi w grze wprowadzenia takiej samej grafiki ekranowej, jak w transmisji telewizyjnej. Pojawiają się zmodyfikowane elementy znane z TV, jak intro czy wstępy do wyścigów. Brakuje jeszcze kropki nad i, czyli grafik ekranowych w czasie wyścigów.
Największe wrażenie zrobiła na mnie oprawa audio. Odnoszę wrażenie, że twórcy nagrali od nowa wiele dźwięków. Wszystkie silniki brzmią inaczej od siebie, a ich barwa dźwięku różni się w zależności od obrotów. Zostały także dodane inne wydawane przez silnik i samochód (np. pisk opon) odgłosy. Wszystkie historyczne samochody wydają swoje charakterystyczne dźwięki. Jeżdżąc Ferrari z 2004 roku musiałem ściszyć dźwięk, bo silnik V10 jest tak głośny.
Prowadzenie aut
Prowadzenie samochodów w F1 2018 jest moim zdaniem trudniejsze niż w F1 2017. Po pierwszym uruchomieniu gry włączyłem próbę czasowa na torze Spa-Francorchamps i dopiero po kilku próbach udało mi się przejechać poprawnie przez zakręty Eau Rouge – Raidillon. W zeszłorocznej odsłonie gry nie miałem z tym odcinkiem toru żadnych problemów. Dotyczy to również kilku zakrętów na innych torach wymagających nagłej zmiany kierunku jazdy. Gram na takich samych ustawieniach jak poprzednio, więc zmiana zaszła w samej grze. Samochody są bardziej wymagające w prowadzeniu, co jest logiczną decyzją programistów, bo w końcu tegoroczne prawdziwe samochody są szybsze i mocniejsze. Występują też różnice w tym jak prowadzą się poszczególne aktualne bolidy. Różnice w prowadzeniu samochodów historycznych są bardzo duże.
Polska wersja językowa
Gra F1 2018 została wydana w polskiej wersji językowej (napisy). Wszystkie teksty występujące w grze zostały przetłumaczone. W języku angielskim są to za wszystkie głosy, w tym komentarz za który odpowiadają znani z telewizji Sky Sports F1: David Croft i Anthony Davidson. Polskie tłumaczenie w tym roku jest lepsze niż w zeszłorocznej edycji, ale wciąż są w nim błędy. Podobnie jak rok temu na ekranie możemy przeczytać „emerytura”, gdy kierowca wycofuje się z wyścigu. W grze nie ma opon przejściowych, bo te nazywają się „pośrednie (deszczowe)”. Podobnych kwiatków jest więcej, ale nie przeszkadzają one w grze. Zabrakło aby przetłumaczone wyrażenia sprawdzić w grze lub aby przeczytał je ktoś dobrze zaznajomiony z tematem.
Błędy w grze
W grze pojawiają się błędy i są to bardzo podobne przypadki jak w poprzednich odsłonach tej serii. Zdarzyło mi się dostać karę podczas wyścigu za to, że inny samochód uderzył w tył mojego, a zupełnie nie było w tym mojej winy, ale gra rozpatruje czasami takie przypadki inaczej. Podczas treningów i kwalifikacji wypadałoby, aby sterowani przez komputer kierowcy zjeżdżali z drogi, gdy jest się na szybkim okrążeniu. Nie zawsze się tak dzieje i nie ma tutaj reguły w tym jak się zachowają. Nie jeden raz straciłem dużo czasu, a nawet zderzałem się ze sterowanymi przez komputer samochodami w treningach, bo ich jazda jest nieprzewidywalna. Raz zjeżdżają z drogi, a w innym przypadku tego nie robią. Nie ma tutaj reguły.
Czego mi brakuje w F1 2018?
W grze brakuje mi kilku rzeczy. Chciałbym, aby w próbach czasowych regularnie pojawiały się czasy okrążeń ustanowione przez kierowców F1 podczas kwalifikacji na danym torze. Próba walki z czasem ustanowionym przez prawdziwego kierowcę moim zdaniem byłaby fajnym rozwiązaniem. Dodałbym do trybu ze scenariuszami wydarzenia jakie faktycznie się wydarzyły np. aby przebić się na dane miejsce równie szybko, jak Hamilton czy Vettel w tym sezonie po kolizjach na pierwszym okrążeniu. Wspominałem już o torach które wypadły z kalendarza lub którym zmieniono układ. Jest dużo historycznych samochodów, ale brakuje mi historycznych torów. Chciałbym także, aby wygląd samochodów zmieniał się w trakcie sezonu po wprowadzaniu przez zespoły w realnym świecie poprawek.
Podsumowanie
Gra F1 2018 to ewolucja poprzedniej odsłony. Produkcja została poprawiona, wprowadzono do niej zupełnie nowe elementy, ale nie ma tutaj żadnej rewolucji. Jeżeli ktoś grał w poprzednią odsłonę, to doskonale wie czego się spodziewać. Nawet układ menu jest taki sam. Nie pojawiły się w tym roku żadne diametralnie zmieniające rozgrywkę zmiany. Jeżeli ktoś jest fanem serii, to na pewno kupi tegoroczną edycję, spędzi przy niej wiele godzin i zauważy wprowadzone zmiany. Jest to najlepsza i najbardziej rozbudowana odsłona serii, ale liczba zmian w porównaniu do poprzedniej edycji jest niewielka. Dlatego jeśli ktoś grał w poprzednią odsłonę, to nie musi koniecznie kupować kolejnej odsłony. Gdybym miał wystawić ocenę, to gra dostałby ode mnie 8,5/10. Pół punktu odejmuję za błędy w grze, a punkt za brak znaczących nowości.
P.S. Screeny w tej recenzji są zrobione przeze mnie przy użyciu wbudowanego w grę trybu fotograficznego. Zmniejszyłem tylko ich jakość, aby móc je wgrać na stronę.
Pozostałe informacje o grach związanych z Formułą znajdziecie pod tym linkiem. Liberty Media mocniej stawia na gry wideo, bo w tym roku poza nową odsłoną flagowej serii F1 2018 pojawią się dwie inne gry oparte o oficjalną licencję F1.