Gra F1 2020 to kolejna odsłona znanej serii od Codemasters. Tegoroczna edycja jak zwykle rozwija znane rozwiązania oraz wprowadza kilka nowości. Z mojej recenzji gry F1 2020 dowiecie się czy warto się nią zainteresować.
Recenzuję każdą edycję gry o Formule 1 od Codemasters na blogu począwszy od F1 2016. Z roku na rok wprowadzane są do tych produkcji mniejsze lub większe zmiany i każda kolejna edycja (poza nielicznymi kwestiami) jest krokiem na przód. Osobiście w F1 2020 grało mi się najlepiej (i będę grał nadal). Wszystko przez dwie sprawy: wprowadzenie nowego trybu kariery „Mój zespół” oraz drobnym zmianom dotyczącym prowadzenia się samochodów. Więcej szczegółów w kolejnych akapitach recenzji.
Ta recenzja jest napisana z perspektywy “niedzielnego gracza”. Grałem na konsoli (Xbox One) korzystając z pada. To pewnie dla wielu czytających tę recenzję osób będzie jak świętokradztwo, bo w takie gry powinno się grać korzystając z kierownicy. Ja nie będę udawał, że jestem ekspertem od takich gier i że gram na kierownicy na najwyższym poziomie trudności. Używam mniej więcej wypośrodkowanych ustawień różnych asyst, trudniejszych niż są domyślnie ustawione. Grając padem największy problem jest z nawrotami i wolnymi zakrętami głównie na ulicznych torach. Nie da się panować wtedy nad samochodem tak skutecznie jak przy wykorzystaniu kierownicy.
Tryb Mój zespół
Największa zmiana w grze F1 2020 to wprowadzenie trybu „Mój zespół”. Jest to dodatkowy wariant kampanii w którym są wszystkie te elementy które znamy z poprzednich edycji, a dodatkowo trzeba zarządzać całym zespołem. W tym trybie startuje się nowym, 11. zespołem w stawce. Wybiera się jego nazwę, malowanie, podpisuje umowy ze sponsorami, drugim kierowcą i dostawcą silnika. Trzeba zarządzać budżetem i iść na kompromisy ze składem i planem rozwoju. Poziom zespołu na początku kariery jest bardzo niski, więc trzeba go rozwijać, aby piął się w górę układu sił. Można w karierze wybrać długość sezonu, ja postawiłem na krótki sezon z dziesięcioma wyścigami, wybierając te tory, które lubię. Jako szef zespołu inwestuje się pieniądze w rozwój departamentów fabryki, organizuje się czas między wyścigami na różne dodatkowe zajęcia. Poza tym jest wszystko to co zawsze w karierze, czyli wybór kierunków rozwoju samochodu, odpowiadanie na pytania dziennikarzy i co najważniejsze jazdę w treningach, kwalifikacjach i wyścigach. Ten tryb ma moim zdaniem może być jeszcze rozwinięty w kolejnych edycjach gry, bo ma spory potencjał.
Nowe tory wyścigowe
Gra jest oparta o pierwotny kalendarz Formuły 1, a więc debiutują w niej tory w Hanoi i Zandvoort. Oba są bardzo dobrze przygotowane pod względem wizualnym. Zandvoort stało się dla mnie jednym z ulubionych obiektów w grze, bo jazda po nim sprawia dużo frajdy ze względu na bardzo zróżnicowany układ. Utwierdziłem się w przekonaniu, że wyścigi F1 nie będą tam ciekawe, bo jedyna prosta jest zbyt krótka, aby myśleć o dużej liczbie manewrów wyprzedzania. Układ tego toru pozwoli się sprawdzić zarówno kierowcom jak i samochodom F1, bo jest bardzo szybki i nie wybaczający błędów. Tor w Hanoi moim zdaniem jest w porządku, ale nie porwał mnie. W nim na plus wyróżnia się sekcja szybkich zakrętów w trzecim sektorze. One są przejeżdżane z bardzo dużą prędkością (jak na Suzuce) wokół ścian, więc każdy minimalny błąd będzie oznaczał uderzenie. Dla mnie odbiór tego toru psują bardzo długie zakręty prowadzące na najdłuższe proste w pierwszym i długim sektorze.
Zawartość gry F1 2020
W grze jest możliwość jazdy historycznymi bolidami – te modele co w poprzednich latach. Wraca Formuła 2, ale pełny sezon 2020 zostanie dodany w bezpłatnej aktualizacji w późniejszym terminie. W grze są inne tradycyjne tryby: próby czasowe z możliwością porównywania swojego tempa z innymi graczami, pojedyncze wyścigi Grand Prix, mistrzostwa oraz zawody. Jest tryb wieloosobowy, gdzie mocno stawiają na ligi i współzawodnictwo. Codemasters idzie w stronę Esportu, pytanie czy prawdziwi simracerzy się skuszą – mam duże wątpliwości.
W tej edycji po kilku latach przerwy powrócił tryb podzielonego ekranu. To dobry sposób, aby zagrać ze znajomym na jednej konsoli / komputerze. Z własnego doświadczenia dodam, że im większy ekran tym lepiej, bo podzielenie ekranu mocno zwęża perspektywę. Nowością jest też Podium Pass, za jazdę w zdobywa się punkty doświadczenia, awansuje na kolejne poziomy i odblokowuje się różne gadżety: malowania samochodu, kombinezony i kaski, celebracje na podium. Dla mnie ta nowość jest zupełnie zbędna i tylko przeszkadza w grze, bo informacje o tych punktach pojawiają się przed wynikami sesji. Z odblokowywanych dodatków w ogóle nie korzystałem.
Kwestie techniczne: rozgrywka i grafika
Pod względem oprawy graficznej nie widzę żadnych różnic w porównaniu do poprzedniej edycji gry. Prawdopodobnie wprowadzili pewne zmiany, ale są one dla mnie niezauważalne. Obecny silnik graficzny jest wykorzystywany od dawna i pod względem wyglądu lepiej nie będzie. Musimy czekać na wprowadzenie nowego silnika graficznego, ale trudno powiedzieć czy będzie to w kolejnej edycji czy jeszcze później. Gra wciąż wygląda bardzo dobrze, szczególnie w czasie opadów deszczu jest to dla mnie znakomity poziom. Jedyne co odstaje to wygląd postaci – ich twarze. Wiadomo, że w grze wyścigowej to ostatnia rzecz, na którą się zwraca uwagę, ale w F1 2020 często widzimy różne postacie, a one wyglądają kiepsko. W tej odsłonie gry debiutuje Will Buxton, którego nie rozpoznałem. Jego postać wydawała mi się znajoma, ale gdyby nie głos i podpis, to bym się nie zorientował kto to jest.
Fajną nowością w tym roku jest wirtualne lusterko na systemie halo, gdy jeździ się z odpowiednim ustawieniu kamery. Wprowadzono zmiany w systemie ERS, którego obsługę uproszczono. Nie jestem w stanie konkretnie określić co zmieniono, ale ja odczułem zmianę w prowadzeniu się samochodów i łatwiej mi się jeździ na ustawieniach z których korzystałem w poprzedniej edycji.
Minusy i braki w grze
Codemasters zostało zaskoczone przez zmiany w tegorocznym sezonie F1. Kilka miesięcy temu nie mogli przewidzieć jak zmieni się kalendarz. Dla mnie największy minus tegorocznej edycji gry, to brak torów, które dodatkowo pojawiły się w kalendarzu. Developer jasno wypowiada się, że nie planuje dodać tych torów w przyszłości. Takie tory, nawet w formie płatnego dodatku, to moim zdaniem byłaby świetna rzecz. Z drugiej strony w grze są tory w Holandii i Wietnamie, jako zupełne nowości, których w prawdziwym kalendarzu ostatecznie nie ma.
Gra podobnie jak poprzednie edycje nie jest wolna od błędów i regularnie pojawiają się aktualizacje poprawiające różne kwestie. Dobrze, że Codemasters działa i reaguje na znalezione błędy, ale moim zdaniem jak patrzę na listy poprawek, to jest ich zbyt dużo. Wypadałoby bardziej dopracować grę przed premierą.
Dwie wersje gry F1 2020
Gra F1 2020 jest dostępna w dwóch wariantach. Wersja standardowa: „Edycja Siedemdziesięciolecia” oraz „Edycja Deluxe Schumacher”. Edycja związana z Michaelem Schumacherem jest droższa, a w zamian dostaje się cztery historyczne samochody oraz specjalne malowania bolidu, kaski, stroje oraz celebrację na podium. Nie są to dodatki moim zdaniem warte dopłacenia do standardowej edycji. Historycznych bolidów w grze jest sporo nawet bez tych czterech dodatkowych. Jeżeli ktoś kupuje wersję na płycie, to do droższej wersji otrzyma limitowany steelbook.
Podsumowanie
Z takimi grami, jak seria F1 od Codemasters jest ten problem, że kolejne odsłony są do siebie bardzo podobne. F1 2020 rozwija znane rozwiązania i dodaje kilka nowości. Jest to najlepsza odsłona z tych w które grałem. Wysokie oceny jakie dostała od branżowych mediów nie są przypadkowe. Nie jest wolna od wad, ale są one drobne, więc powinna zadowolić kibiców F1 i fanów gier wyścigowych. Każdy sobie musi zadać podstawowe pytanie: czy te nowości są dla niego na tyle istotne, że warto kupić egzemplarz gry, a może poczekać kilka miesięcy, albo zadowolić się poprzednią edycją? Jeżeli ktoś chce sobie po prostu pojeździć bolidami F1 na znanych torach i nie potrzebuje mieć do dyspozycji aktualnych samochodów, to wystarczą poprzednie edycje w niższych cenach.
Dziękuję firmie Koch Media Poland za udostępnienie gry na potrzeby recenzji.
Więcej o grze F1 2020 w osobnej kategorii tekstów na blogu, które są dostępne pod tym linkiem. Tam znajdują się poprzednie zwiastuny, informacje czy wymagania sprzętowe wersji na komputery osobiste.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: