Adrian Newey, jeden z najlepszych projektantów w historii Formuły 1 napisał autobiografię pt. „How to Build a Car”. Można ją śmiało nazwać jedną z najlepszych książek poświęconych F1. Zapraszam na recenzję.
Książka Adriana Neweya pt. „How to Build a Car” jest jego autobiografią i stanowi miks trzech głównych tematów. Pierwszy z nich to życie osobiste, które zostało przez niego szczegółowo opisane. Dowiadujemy się bardzo wiele o jego dzieciństwie, rodzicach, latach szkolnych, a także o jego żonach i dzieciach. Drugi temat to informacje o kolejnych przygotowywanych przez niego samochodach. Newey nie opisywał szczegółowo ich wszystkich, skupiał się na tych dla niego najważniejszych. Czytając książkę dowiadujemy się, jak zmieniał się regulamin techniczny, na czym Newey skupiał się podczas projektowania danego samochodu oraz jakie rozwiązania stosował. Trzeci wątek to jego opinie na temat przebiegu sezonów F1, zakulisowych sytuacji, relacji z szefami i kierowcami. Książka poza wstępem jest napisana w sposób chronologiczny, a jej główną osią są kolejne przygotowywane przez Neweya samochody. Kwestiom technicznym poświęcił najwięcej miejsca. Książka tak naprawdę kończy się po sezonie 2013. Kolejnych lat i samochodów Newey już szczegółowo nie opisał, skupił się za to na swojej dodatkowej działalności w tym czasie (do 2017 roku).
Adrian Newey jest bardzo szczery w swojej książce. Nie pomija kontrowersyjnych tematów, potrafi przyznać się do błędów zarówno w kwestiach zawodowych jak i osobistych. Nie skupia się na sukcesach, jak zwykle ma to miejsce w autobiografiach. Na przykład cały czas ciągnie się za nim śmiertelny wypadek Ayrtona Senny. Adrian Newey odpowiadał za Williamsa FW16, którego prowadził wtedy Senna. Newey do tej pory przeżywa śmierć Senny z wielu względów. Opisuje także swoje nieudane samochody, wspomina jakie błędy zostały przez niego popełnione i w jaki sposób później starał się je poprawić. Nie boi się także przyznać do błędów w życiu osobistym.
Najważniejsze elementy książki „How to Build a Car”
Bardzo ważną częścią książki są odręczne szkice Adriana Neweya. Znajduje się w niej łącznie 25 takich szkiców, które pokazują fragmenty lub całe samochody. Jeden z takich szkiców możecie zobaczyć poniżej. Newey opisywał na nich kluczowe sprawy, a szkice te są ilustracją do fragmentu książki omawiającego dany samochód. Książka nie jest łatwa w odbiorze, chodzi mi tutaj właśnie o fragmenty poświęcone projektowanym samochodom. Newey stara się opisywać to jak najbardziej zrozumiałym językiem, a na końcu książki znajduje się wyjaśnienie wielu pojęć. Co nie zmienia faktu, że osoba nie orientująca się dobrze w temacie techniki w wielu miejscach będzie zagubiona. Newey potrafi przez całą stronę opisywać jak wir powstający na końcówce przedniego skrzydła nie przynosił odpowiednich korzyści i jakie zmiany w całej konstrukcji wprowadzili, aby oczyścić mu drogę i uzyskać poprawę osiągów.
Przykładowy odręczny szkic Adriana Neweya z książki „How to Build a Car” przedstawiający Red Bulla RB7. #F1PL pic.twitter.com/6oGCK6B6eA
— Karol z CyrkF1 (@Karol_CyrkF1) 18 marca 2018
Adrian Newey przedstawił swoje szczere opinie o kierowcach i szefach zespołów z którymi współpracował, wspomina również o rozmowach jakie prowadził z różnymi zespołami w sprawie swoich kolejnych kontraktów. Newey jak wyżej wspomniałem jest bardzo szczery, raz nawet wspomniał dokładnie ile zarabiał w USA (400 000 funtów rocznie). Później konkretne kwoty już nie padają, ale dowiadujemy, że np. druga umowa z McLarenem oznaczała podwyżkę o 250%. Newey szczerze opisał dlaczego zmieniał zespoły. W Williamsie podpisując drugą umowę zapewnił sobie wpływ na kluczowe decyzje zespołu w sprawie składu kierowców czy dostawcy silnika. Ten zapis okazał się fikcją, bo Frank Williams i Patrick Head dalej sami podejmowali te decyzje. Jacques Villeneuve był sprawdzany przez Williamsa, ale pojechał o ponad dwie sekundy wolniej na teście od etatowego kierowcy Damona Hilla, więc Newey myślał że Kanadyjczyk jest skreślony. Tymczasem po powrocie z wakacji Newey dowiedział się, że Villeneuve został zatrudniony. Podobnie było później z Heinzem-Haraldem Frentzenem, który został zatrudniony bez wiedzy Neweya. W McLarenie Newey nie czuł się dobrze z uwagi na całkowitą kontrolę Rona Dennisa, a później również przez nową strukturę zarządzania technicznego w zespole. Doszło do sporego konfliktu i głosowania w 2003 roku nad tym który projekt samochodu powinien być rozwijany. Newey to głosowanie przegrał, a potem okazało się że on miał rację.
Warto wspomnieć kilka ciekawych anegdot. Ron Dennis ma obsesję na punkcie szarego koloru. Gdy Newey dołączył do McLarena otrzymał stare biuro i zlecił odmalowanie go na niebieski kolor. Ron Dennis przyszedł do niego, otwarł drzwi i go zamurowało. Stał w progu w bezruchu pół minuty, zrobił się cały purpurowy, a potem bez słowa odwrócił się i poszedł do siebie. Kilka lat później Newey dowiedział się od żony Dennisa, że Ron był wściekły z tego powodu po powrocie do domu. Nic z tym jednak wtedy nie zrobił, bo to był sam początek Neweya w pracy. Kilka lat później już w nowej fabryce McLarena, Newey wchodził do pracy nie tym wejściem, które było przeznaczone dla pracowników. Został nagrany przez kamery ochrony i dostał e-mailem polecenie zmiany drogi, bo inaczej czeka go wewnętrzne dochodzenie. Będąc już w Red Bullu podczas imprezy w nowym domu Christiana Hornera całkowicie zniszczył mu trawnik robiąc na nim ponad 30 bączków w Ferrari znajomego. Horner odegrał mu się podczas świątecznej imprezy pokazując całemu zespołowi nagranie jak Newey wpadł do dziury przy próbie wyjście z fabryki przez jej remontowaną część. Newey tak mocno imprezował w Tokio w 2010 roku, że obudził się w pokoju hotelowym z drogowym pachołkiem nie pamiętając skąd go ma. Do końca tamtego sezonu ten pachołek był maskotką zespołu, dostał nawet własną przepustkę do padoku.
Jedynym rozczarowaniem tej książki są dla mnie błędy. Wyłapałem kilka z nich, a pewnie jest ich więcej, bo daleko mi do bycia ekspertem w temacie regulaminów technicznych z ostatnich 30 lat w Formule 1. Newey napisał np, że obecnie w F1 jest silnik o pojemności 1,5 litra, że pierwszy wyścig w Singapurze był w 2010 roku, a w Chinach w 2005 roku. Wspomina też, że Pirelli dostarcza opony w skali 60% do tunelu aerodynamicznego od 2005 roku.
Podsumowanie
Książka „How to Build a Car” została wydana pod koniec 2017 roku i liczy 380 stron. Przeczytałem jej oryginalne wydanie w języku angielskim. Książka jest bardzo dobra, nigdy wcześniej nie czytałem nic podobnego. Rzuca całkowicie nowe światło na Formułę 1 pokazując ją od strony znanego projektanta. Newey podszedł do tematu bardzo metodycznie, jak na inżyniera przystało, opisując ze szczegółami wiele zagadnień i przygotowywanych przez niego samochodów. W książce nie brakuje również opowieści za kulis, opinii o kierowcach i ważnych ludziach z F1. Polecam ją wszystkim, których znajomość języka angielskiego pozwoli na przeczytanie ze zrozumieniem. Jeżeli ktoś czyta artykuły na temat techniki w F1 w języku angielskim, to z książką sobie poradzi. Można ją łatwo i dość tanio kupić w internetowych sklepach.
Uprzedzając oczywiste pytanie: nie wiem nic na temat planów polskiego wydania tej książki. Liczę, że takie się pojawi, bo książka jest warta przeczytania. Zdaję sobie sprawę, że techniczne fragmenty mogą być dla ogółu czytelników trudne w odbiorze co ogranicza potencjalną sprzedaż, a tym samym zainteresowanie wydawnictw. Stąd na razie brak informacji o takich planach.
Jeżeli ktoś ma jakieś pytania odnośnie treści książki i zdania Adriana Neweya na jakieś tematy, to proszę o dodanie komentarza. Jeśli Newey o tym napisał, a ja to zapamiętałem, to odpowiem.
Szczegółowe informacje na temat książek o Formule 1 i sportach motorowych wydanych w Polsce znajdziecie w dwóch zestawieniach. Podsumowanie książek wydanych w latach 2012 – 2019 można sprawdzić pod tym linkiem, a zestawienie książek wydanych od 2020 roku jest dostępne po kliknięciu tutaj.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: