Producenci silników w Formule 1 planują w tym sezonie jeszcze poprawić swoje konstrukcje. W związku ze zmianami planowanymi w 2017 roku, wprowadzanie ulepszeń powinno być w tym sezonie szybsze.
W przypadku poprawek jednostki napędowej trzeba pamiętać o jednej, kluczowej zasadzie. Ulepszenia można zastosować tylko do nowych elementów. Więc przykładowo jeśli producent wprowadzi w danym momencie nową wersję turbosprężarki, to dotychczas użyte w sezonie turbosprężarki nie będą mogły być ulepszone. Ale wciąż będą dostępne w starej specyfikacji. Więc przy pięciu kompletnych jednostkach napędowych dostępnych w tym sezonie (niektóre zespoły celują w użycie tylko czterech), kluczowe będzie zsynchronizowanie poprawek z terminem instalacji nowych silników.
W sezonie 2017 ma być zniesiony podział silnika na talony. Producenci będą mieć dowolność w poprawie swoich konstrukcji. Nie jest to jeszcze zatwierdzona zmiana. Ale wydaje się ona być pewnikiem. W zamian producenci obniżą ceny jakich oczekują od swoich klientów. Brak talonów oznacza możliwość wymiany wszystkich elementów silnika w 2017 roku. W sezonie 2015 Mercedes, Ferrari i Renault wykorzystali część swoich talonów bardzo późno. Bo zmiany jakie wprowadzili w ten sposób, były przygotowaniem już do sezonu 2016. Nie warto czekać z wydawaniem talonów w tym roku. Można spodziewać się ich szybszego wykorzystania.
Talony jakie pozostały producentom silników w 2016 roku:
Ferrari – 9
Mercedes – 13
Honda – 14
Renault – 25
Cała jednostka napędowa jest podzielona na 66 talonów. Więc, jak widać producenci mają spore możliwość jeśli chodzi o poprawę w trakcie sezonie.
Sezon 2016
W przypadku Renault plany wydają się być znane od dłuższego czasu. Według tych planów, silnik spalinowy Renault ma się doczekać dużych poprawek w Kanadzie – siódmym wyścigu sezonu. Ma to dać 35 koni mechanicznych, co przełoży się na 0,5 sekundy na każdym okrążeniu. To oczywiście plany i zapewnienia, dopiero na torze okaże się, jaka poprawa została osiągnięta. Dlatego zarówno Red Bull, jak i Renault planują przejechać pierwsze sześć weekendów wyścigowych w tym roku na jednym komplecie elementów jednostki napędowej. Ewentualna wcześniejsza awaria postawi danego kierowce w gorszej sytuacji. Będzie musiał użyć drugiego silnika bez poprawek.
Honda poprawiła przed tym sezonem odzyskiwanie energii i niezawodność swojej konstrukcji. Czyli kluczowe problemy w 2015 roku. Teraz pora na poprawę jednostki spalinowej. W tym obszarze tracą najwięcej do Mercedesa. Według wcześniejszych plotek duży pakiet zmian jest przygotowany na połowę sezonu, czy to ostatnie wyścigi przed przerwą wakacyjną lub na pierwszy wyścig po przerwie – GP Belgii. W dzisiejszym artykule w serwisie motorsport.com, Yusuke Hasegawa potwierdza skupienie się na silniku spalinowym. Pierwsze poprawki mogą pojawić się już podczas GP Hiszpanii.
Ferrari niemal dogoniło Mercedesa jeśli chodzi o moc silnika. Ale wciąż mają swoje problemy. Tym razem chodzi o awaryjność. Być może w Hiszpanii pojawi się poprawione turbo. Podobno awaryjność obecnej turbosprężarki powoduje, że nie mogą jechać przez maksymalną ilość czasu z pełną mocą. To jest dla Ferrari kluczowa kwestia i prace w fabryce koncentrują się na wyeliminowaniu usterek. Ferrari ma najmniej talonów. Więc jeśli poprawa turbo będzie wiązała się z innymi zmianami w jednostce napędowej, to wyczerpie to w większości ich tegoroczne możliwości rozwoju.
Mercedes jak zwykle jest najbardziej tajemniczy. Według Auto Motor und Sport zespoły klienckie Mercedesa planują użycie w tym roku tylko czterech silników na kierowcę. Wszystko przez pieniądze. Jeden silnik mniej, to 1,5 mln euro więcej na koncie. Zespół fabryczny również ma taką możliwość, ale powinni skorzystać z piątego silnika. Nie wiadomo jak rozwinie się ten sezon. Ale w razie realnego zagrożenia ze strony Ferrari, mogą zastosować piąty silnik pod koniec sezonu. Byłyby to poprawiony silnik, z większą mocą. Osobiście spodziewam się wcześniejszego wprowadzenia zmian. Mercedes nie będzie tego szumnie zapowiadał.
Planowane poprawki powinni jeszcze zmniejszyć różnice miedzy jednostkami napędowymi. A to doprowadzi do dalszego spadku różnic między zespołami. A im bardziej wyrównana stawka, tym teoretycznie bardziej zacięta rywalizacja.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: