Zespół MoneyGram Haas F1 Team jedenaście dni po zaprezentowaniu swojego malowania, ujawnił również prawdziwy bolid VF-23 podczas dnia filmowego na torze Silverstone. Nowy bolid jest ewolucją zeszłorocznej maszyny.
Haas jako pierwszy zorganizował prezentację w tym roku, ale podczas niej pokazali jedynie malowanie na modelu bolidu na komputerowych grafikach. Sami oficjalnie stwierdzili, że był to model przygotowany jedynie na potrzeby ujawnienia nowego malowania, a prawdziwy samochód będzie wyglądał inaczej. Podczas zapowiedzianego z wyprzedzeniem dnia filmowego na torze Silverstone (11 lutego), nowy samochód pokonał pierwsze kilometry na torze. Zespół opublikował kilka zdjęć i filmów na których widać nowy bolid. Możemy dostrzeć ważne zmiany w konstrukcji na ten sezon. Haas jest zespołem, który w trakcie sezonu wprowadza mało ulepszeń (zapowiadają, że w tym roku będzie ich więcej), więc bolid z dniach filmowego będzie bardzo podobny do tego, który rozpocznie nowy sezon.
Bolid Haas VF-23 podczas dnia filmowego – galeria zdjęć
Źródło: MoneyGram Haas F1 Team
Najciekawsze rozwiązania techniczne w bolidzie Haas VF-23
Haas zmodyfikował w tym roku przednie skrzydło, zmieniono filozofię uzyskiwania docisku i kierowania powietrza. Zmodyfikowali również przednie zawieszenie, jego punkty mocowania do monokoku. Ma to związek z przednim skrzydłem: wyczyścili przestrzeń do lepszego przepływu powietrza. VF-23 ma zmodyfikowane boczne wloty do chłodnic, częściowo wzorowali się na zeszłorocznym rozwiązaniu Red Bulla. To może być bardzo powszechny trend w tym roku. Zmniejszyli również górny wlot powietrza do silnika.
W tym roku wszystkie bolidy będą miały większe lusterka, taka jest zmiana regulaminowa. W Haasie to widać i aby przeciwdziałać dodatkowemu oporowi, ich czołowa obudowa została tak skonstruowana, aby jak najwięcej powietrza przez nią przelatywało. Jest to sposób znany z ostatnich lat w F1, który ten zespół również stosował. Haas w trakcie 2022 roku wzorując się na Ferrari wprowadził sekcje boczne z zagłębieniem u góry, co jest potocznie nazywane wanną. W 2023 roku rozwijają ten koncept, jeszcze bardziej zbliżyli się do zeszłorocznego Ferrari. Same sekcje boczne są szerokie i w niewielkim stopniu podcięte od dołu. To kontynuacja zeszłorocznej koncepcji, nie kopiowali tutaj stylu znanego z Red Bulla. Zmieniona jest oczywiście podłoga, dostosowana do nowych regulacji, ale w Haasie nie widać tutaj nic nadzwyczajnie skomplikowanego. Zmodyfikowali tylne skrzydło, jest inne centralne mocowanie. Zespół ponownie zastosował płetwę rekina odróżniającą od reszty stawki. W VF-23 jej końcówka jest odłączona od poszycia samochodu, ale jest to rozwiązane inne niż rok temu.
Haas zapowiada, że w tym roku będzie bardziej intensywnie rozwijał bolid w trakcie sezonu. To zawsze był dla tego zespołu problem. Brakowało budżetu i mieli mało poprawek, osuwając się w układzie sił. W tym roku Haas planuje wprowadzać więcej ulepszeń. W zeszłym roku bolid miał sporą nadwagę, jeśli ten problem wyeliminowali, to da im to zysk kilku dziesiątych sekundy na okrążeniu.
Jak nowe barwy prezentują się na torze?
Haas zmienił w 2023 roku malowanie, co ma związek z nowym sponsorem tytularnym. Na zdjęciach z toru wygląda to naprawdę fajnie. Samochód jest elegancki, kolory ze sobą współgrają. Większość czarnego koloru to gołe włókna węglowe, bo zespół w ten sposób oszczędza wagę (kilka innych stajni robi to samo), ale są pewne czarne powierzchnie, które zostały pomalowane. Połączenie gołego włókna węglowego z błyszczącą farbą sprawia, że pomalowane powierzchnie są bardzo dobrze widoczne, odróżniają się od reszty poszycia samochodu. Nie będzie to najładniejsze malowanie w tym roku, ale Haas będzie prezentował się bardzo dobrze.
Pierwszy wyjazd na tor bolidu Haas VF23
https://twitter.com/HaasF1Team/status/1624357487460622338
Podsumowanie bolidu Haas VF-23
Haas VF-23 to ewolucja zeszłorocznej maszyny. Rozwinęli stosowany przez siebie koncept samochodu, nie było tutaj kopiowania rozwiązań od konkurencji. Haas rozwija się po swojemu, oczywiście pewne rzeczy podpatrzyli, albo sami na nie wpadli, ale ogółem samochód, to rozwinięcie zeszłorocznych rozwiązań. Czy zapewni zespołowi sukces? Możemy spodziewać się, że większe zespoły będą miały znacznie bardziej rozwinięte konstrukcje z różnymi nowościami. Haas prawdopodobnie pozostanie w rejonie tyłu stawki.
Dni filmowe w Formule 1
Każdy zespół może w trakcie roku kalendarzowego wykonać dwa dni filmowe. Zespoły zwykle wykonują oba przed pierwszym wyścigiem sezonu lub zostawiają sobie jeden na później. Każdy stara się obowiązkowo jeden z nich wykorzystać najlepiej jeszcze przed pierwszymi testami. Podczas dnia filmowego można przejechać maksymalnie 100 kilometrów wykorzystując specjalne, demonstracyjne opony Pirelli typu slick lub zwykłe opony deszczowe. Tutaj chodzi o nagranie materiałów promocyjnych oraz sprawdzenie czy wszystko w samochodzie działa. Nikt nie walczy o czas okrążeń.
Komplet informacji o wszystkich prezentacjach bolidów Formuły 1 na sezon 2023 znajduje się w specjalnym podsumowaniu pod tym linkiem.