Szykuje się nowa afera w Formule 1. Auto Motor und Sport i La Gazetta dello Sport podają, że FIA wreszcie przeliczyła budżety z 2021 roku i dwa zespoły – Red Bull i Aston Martin – przekroczyły limit. FIA ma to oficjalnie ogłosić w przyszłym tygodniu.
Mamy ostatni dzień września, a dopiero teraz pojawiły się informacje o podliczeniu budżetów zespołów F1 za zakończony dziewięć miesięcy temu rok 2021. Zespoły mają termin do końca marca, aby dostarczyć do FIA komplet dokumentacji finansowej za zeszły rok. Jak widać na aktualnym przykładzie analiza tych danych zajmuje ekspertom finansowym pół roku.
Niemieckie Auto Motor und Sport najszerzej podjęło temat powołując się na swoje źródła. La Gazetta dello Sport podała niezależnie takie same informacje. Według nich Red Bull i Aston Martin przekroczyły limity, a w jednym przypadku ma to być naruszenie z kategorii znaczących. Rok temu limit budżetowy wynosił 147,4 miliony dolarów, ale nie wiadomo konkretnie jak bardzo te zespoły go przekroczyły, to jest kluczowe w tej sprawie i zadecyduje o karach ze strony FIA. Pozostałe zespoły za kulisami mocno protestują i domagają się surowych kar. Aktualizacja 13:35. Dobrze poinformowany serwis Motorsport podał, że jeden z zespołów przekroczył limit nieznacznie, a drugi wyraźnie. Jeżeli potwierdzi się, że ktoś znacznie przekroczył limit, to ze strony FIA musi czekać go surowa kara.
W ciągu kilku dni FIA ma podać do publicznej wiadomości wyniki kontroli budżetów. Jeżeli potwierdzi się przekroczenie, to w F1 wybuchnie afera. Regulamin finansowy zakłada szeroki wachlarz kar, ale jeszcze nigdy ich nie przyznano, więc nie wiemy czy sędziowie FIA będą traktować złamanie regulaminu łagodnie czy surowo.
Możliwe kary za przekroczenie limitu budżetowego w Formule 1
Procedura badania danych finansowych jest skomplikowana i wielostopniowa. W razie podejrzenia złamania regulacji najpierw FIA ma starać się wyjaśnić to na różne sposoby i zespoły muszą w pełni współpracować. Ostatecznie jeśli wykryte zostanie złamanie regulacji sprawa trafi pod ocenę grupy sędziów, którzy będą wydawać decyzję o ewentualnej karze. Istnieją trzy kategorie potencjalnych naruszeń regulaminu: naruszenie proceduralne, niewielkie przekroczenie wydatków (o mniej niż 5%) oraz istotne przekroczenie wydatków (o więcej niż 5%). Wszystko zależy od tego jak bardzo dany zespół przekroczył limit wydatków. Naruszenie proceduralne to są bardzo drobne rzeczy, przyznano już za to jedną karę, Williams dostał 25 000 dolarów grzywny za zbyt późne dostarczenie dokumentacji.
Pozostałe przypadki złamania regulaminu zależą od tego jak bardzo został przekroczony limit. Jeżeli będzie to „niewielkie przekroczenie wydatków”, to możliwe są następujące kategorie kar (ewentualne odjęcie punktów dotyczyłoby sezonu w którym złamano limit):
– Publiczna reprymenda
– Odjęcie punktów z klasyfikacji konstruktorów
– Odjęcie punktów z klasyfikacji kierowców
– Zawieszenie udziału w jednej lub więcej sesji w trakcie weekendów wyścigowych z wyłączeniem wyścigu
– Ograniczenie dopuszczalnych testów i/lub testów aerodynamicznych
– Zmniejszenie limitu budżetowego
W przypadku „istotnego przekroczenia wydatków” kary są najsurowsze:
– Odjęcie punktów z klasyfikacji konstruktorów
– Odjęcie punktów z klasyfikacji kierowców
– Zawieszenie udziału w jednej lub więcej sesji w trakcie weekendów wyścigowych z wyłączeniem wyścigu
– Ograniczenie dopuszczalnych testów i/lub testów aerodynamicznych
– Zawieszenie udziału w całych mistrzostwach świata
– Wykluczenie z mistrzostw świata
– Zmniejszenie limitu budżetowego
Regulamin zakłada możliwość kar indywidualnych dla odpowiedzialnych pracowników zespołów w razie dostarczenia błędnej lub niekompletnej dokumentacji na podstawie ogólnych przepisów Międzynarodowego Kodeksu Sportowego FIA.
Podsumowanie i możliwe scenariusze
Jeżeli FIA faktycznie ogłosi, że Red Bull i Aston Martin przekroczyły limity budżetowe w 2021 roku, to w F1 wybuchnie afera. Sprawa Astona Martina nie ma wielkiego znaczenia dla całego sportu, bo ten zespół ani rok temu ani w tym sezonie nie odgrywa istotnej roli, więc dodatkowe pieniądze nic nie dały. W przypadku Red Bulla będzie to bardzo głośny temat. Mercedes natychmiast zacznie mówić, że z powodu przekroczenia limitu Red Bull bardziej rozwijał bolid w 2021 roku i dlatego Verstappen do końca był w grze o tytuł. Przypominam, że rok temu Mercedes regularnie mówił o tym, że nie mają pieniędzy aby rozwijać bolid, a Red Bull miał od nich znacznie więcej poprawek. W tym roku Ferrari od kilku miesięcy publicznie podważa przestrzeganie tegorocznego limitu przez Red Bulla, który rozwija się szybciej od nich. Możemy oczekiwać dużego zamieszania i chęci wywarcia presji, aby kary były surowe.
Jeżeli limit został przekroczony o mniej niż 5%, to nie spodziewam się surowych kar. Sprawa może zostać częściowo zamieciona pod dywan. W takim wypadku jednak FIA sprawi, że inne zespoły będą przekraczały limity, bo nie grożą za to surowe kary. Jeżeli jednak ktoś przekroczył limit o ponad 5%, to kary muszą być bardzo surowe, bo inaczej limity budżetowe stracą sens. Czy FIA odważy się ingerować w wyniki sezonu 2021? Nie spodziewam się tego. Mogą za to nałożyć takie kary, które bardzo uderzą w możliwości funkcjonowania tych zespołów w tym i w kolejnym sezonie. Przypominam tajną ugodę z Ferrari w sprawie ich silnika. FIA nie ingerowała w wyniki sezonu, gdy z tego silnika korzystano, ale Ferrari musiało go zmienić i przez kolejne dwa sezony ich wyniki były słabsze. Ograniczenie budżetu i testów na kolejny rok, to jest coś czego się spodziewam, jeśli zostaną przyznane kary.
Aktualizacja 13:40
Przedstawiciele Red Bull i Astona Martina twierdzą, że są w trakcie rozmów z FIA. Szefowie Red Bulla mówią, że w marcu złożyli budżet poniżej limitu. FIA prawdopodobnie doliczyła do nich inne wydatki, których zespoły nie uwzględniły. Ma tutaj chodzić głównie o koszty zatrudnienia pracowników. Komunikat federacji mówi o końcowych pracach nad analizą budżetów. Decyzja FIA jest spodziewana przed GP Japonii.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: