Mercedes w nowym bolidzie W15 na sezon 2024 ma innowacyjne przednie skrzydło, które może pozwolić im na powrót do funkcjonalności znanej w F1 do końca sezonu 2021. Skrzydło jest zgodne z regulaminem, ale rywale mogą protestować.
Rzadko jakiś zespół Formuły 1 w tak otwarty sposób pokazuje prawdziwą innowację jeszcze przed początkiem testów przedsezonowych. Mercedes postanowił nie ukrywać swojego nowego przedniego skrzydła, które od razu przykuwa uwagę, bo nikt nie miał takiego rozwiązania od 2022 roku, gdy wprowadzono nowe regulacje techniczne. Przednie skrzydło to jeden z wielu zmienionych elementów w bolidzie W15, którego pełne omówienie znajdziecie w tekście na temat prezentacji pod tym linkiem.
Na początek warto wyjaśnić jak było w Formule 1 kilka lat temu i co Mercedes chce teraz uzyskać, bo możliwe, że ich nowe skrzydło będzie wytwarzać wiry, nazywane dawniej Y250.
Czym są i jakie korzyści dawały wiry Y250?
Stosowana w języku potocznym nazwa „wiry Y250” odnosi się do regulacji technicznych sprzed 2022 roku. Wtedy były takie zasady, że na przednim skrzydle mierząc od środka nosa w obie strony po 250 milimetrów nie mogło być płatów przedniego skrzydła. Płaty kończyły się więc 25 cm od środka bolidu, a między ich końcówkami a nosem było kilkanaście centymetrów pustej przestrzeni. Poniżej przypominam zdjęcie bolidu Ferrari z 2021 roku, gdzie to ładnie widać, bo płaty przedniego skrzydła były wtedy w pełni pomalowane na czerwono. Zespoły przez wiele lat tak konstruowały końcówki przedniego skrzydła, aby one generowały wiry powietrzne, które nazywano właśnie „Y250” z powodu odległości końcówek płatów od środka nosa. Wszelkie wiry generowane przez aerodynamikę bolidu są bardzo korzystne dla uzyskania docisku aerodynamicznego, szczególnie jeśli uda się je odpowiednio nakierować. Skutkiem ubocznym ich tworzenia są większe zakłócenia za bolidem.
Regulacje techniczne na sezon 2022 wprowadziły wiele zmian, a jedna z nich miała całkowicie wyeliminować możliwość tworzenia takich wirów, bo od 2022 roku wszystkie cztery płaty przedniego skrzydła muszą być połączone z nosem. Dobrze to widać na zdjęciu tegorocznego bolidu ekipy RB. Zespoły od 2022 roku stosowały różne kształty płatów przedniego skrzydła, ale zawsze normalnie łączyły je z nosem.
Innowacyjne przednie skrzydło w Mercedesie W15
Przednie skrzydło w Mercedesie W15 spełnia wymogi regulaminu technicznego, bo wszystkie cztery płaty łączą się z nosem. Wymyślili jednak to tak sprytnie, że dwa środkowe płaty są bardzo szerokie w rejonie nosa, co pozwoli wytworzyć odpowiedni docisk aerodynamiczny. Czwarty, najwyższy płat, w odległości kilkunastu centymetrów od nosa zmniejsza się do cienkiego paska (zaznaczyłem go czerwonymi strzałkami), który ma może centymetr grubości, a może nawet mniej. Taka konstrukcja była wyzwaniem, bo przednie skrzydło przechodzi rygorystyczne testy na elastyczność, więc wszystko musi być w tej okolicy usztywnione. Zespół całkowicie przebudował przednie skrzydło, więc to będzie zgrane z innowacyjnym górnym płatem. Jeżeli końcówki tego płata będą faktycznie generować wiry (zaznaczyłem je cienkimi czerwonymi liniami), które później przelecą poprzez zawieszenia i zostaną odpowiednio nakierowane na resztę bolidu, to da to wymierne korzyści aerodynamiczne, których nikt z rywali nie ma.
Czy będzie reakcja FIA lub rywali?
Innowacja Mercedesa jest zgodna z regulaminem, ale FIA może postąpić podobnie jak z tylnym skrzydłem Astona Martina w 2022 roku (szczegóły). Zespół wprowadził je na tor i FIA dała zielone światło. Potem jednak, również po naciskach rywali stwierdzili, że jest „niezgodne z duchem przepisów” i doprecyzowali regulamin na sezon 2023, który zakazał takich rozwiązań. W przypadku Mercedesa spodziewam się również działań rywali i FIA. Mercedes musiał wcześniej ten projekt zgłosić i dostali zielone światło od FIA. Natomiast jeśli okaże się, że faktycznie to rozwiązanie generuje takie wiry, daje przewagę i doprowadzi do tego, że wszystkie zespoły będą je u siebie wprowadzać, to FIA może zainterweniować. Pytanie jaka to będzie interwencja i kiedy wejdzie w życie?
P.S. Gdyby to skrzydło to była jedynie podpucha ze strony Mercedesa, aby rywale skupili się na nim, a nie na innych innowacjach w bolidzie, to byłoby mistrzowskie zagranie. Nie wiemy przecież czy oni z tego skrzydła planują korzystać w sezonie.
Komplet informacji o wszystkich prezentacjach bolidów Formuły 1 na sezon 2024 znajduje się w specjalnym podsumowaniu, które jest dostępne pod tym linkiem.