Jordan King, kierowca serii GP2 chce jeździć w przyszłym sezonie w Formule 1 w barwach Manora. Brytyjczyk liczy, że jeszcze w tym sezonie zobaczymy go w piątkowych treningach w bolidzie tego zespołu.
Jordan King to 22-letni kierowca serii GP2, to jego drugi sezon w tej serii. Obecnie zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej po zwycięstwie w dwóch wyścigach. Jego wyniki w niższych seriach w poprzednich latach nie są imponujące. Ale stoi za nim ojciec, milioner Justin King. Dzięki temu powiązaniu King junior jest kierowcą rozwojowym Manora. Justin King był zaangażowany w reaktywację Manora po bankructwie zespołu.
Jordan King brał już udział już w testach w barwach Manora, jest kierowcą rozwojowym zespołu. Teraz liczy na udział w przynajmniej dwóch piątkowych sesjach treningowych w tym roku, a następnie na posadę etatowego kierowcy w sezonie 2017. King cały czas rywalizuje w GP2 i chce zająć w tej serii jak najlepsze miejsce aby zwiększyć swoje szanse na awans do F1.
Decyzji dotyczących obsady obu foteli wyścigowych Manora na kolejny sezon możemy tradycyjnie spodziewać się bardzo późno. Zespół będzie szukał najlepszej możliwej opcji, a głównym czynnikiem będą tu pieniądze. Teoretycznie obaj obecni kierowcy zespołu mogą w 2017 roku jeździć w innych zespołach. Pascal Wehrlein w Force Indii, jeśli Sergio Perez zmieni zespół. Esteban Ocon jest łączony z zespołem Renault. Nie wydaje mi się jednak, aby obaj znaleźli się w innych zespołach. Dlatego w Manorze będzie prawdopodobnie tylko jedno wolne miejsce, a być może para Wehrlein – Ocon pozostanie na kolejny sezon. W razie wolnego fotela wyścigowego, to rywalizacja o niego będzie bardzo ciekawa, bo jest kilku kierowców poza Formułą 1, którzy mogą wnieść ze sobą spore pieniądze od sponsorów.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: