Jordan King, weźmie udział w pierwszym piątkowym treningu przed GP USA 2016 w zespole Manor. Będzie to jego debiut za kierownicą bolidu F1 podczas weekendu wyścigowego. Jednocześnie zbliży się do fotela wyścigowego w 2017 roku.
Jordan King jest testowym kierowcą zespołu Manor, brał udział w oficjalnych testach F1 w bolidzie tej stani. Obecnie King rywalizuje w serii GP2. Nie jest zaskoczeniem, że dostaje szansę pokazania się w czasie treningu przed wyścigiem F1. Zaskoczeniem jest to, że Manor nie poinformował, którego z etatowych kierowców zastąpi podczas tego jednego treningu. Wygląda na to, że za kulisami cały czas trwają negocjacje. Co na pewno połączone jest z tym, że obecni kierowcy po tym sezonie mogą odejść z Manora (King powinien zastąpić tego, który ma większe szanse na odejście).
Zarówno Pascal Wehrlein, jak i Esteban Ocon są obecnie mocno łączeni z posadami w innych zespołach Formuły 1 w 2017 roku. Głównie mówi się o Force Indii oraz o Renault. Można z całą pewnością stwierdzić, że jeden z nich opuści Manor po sezonie 2016. Bardzo prawdopodobne, że obaj zmienią zespoły. To otwiera drogę dla innych kierowców do jazdy w 2017 roku w Manorze. Zespół ten z uwagi na skromny budżet musi przy szukaniu kierowców patrzeć głównie na ich możliwości finansowe. Wydaje się, że dobrym kandydatem będzie Jordan King.
Jordan King to 22-letni Brytyjczyk, który od dwóch lat jest testowym kierowcą Manora. Jeździł również w serii GP2, gdzie zajmuje obecnie piąte miejsce. W niższych seriach odnosił umiarkowane sukcesy. Warto zwrócić uwagę na sezon 2014 w Formule 3. Jordan King zajął w tamtym sezonie siódme miejsce. Mistrzem był Esteban Ocon, a trzecie miejsce zajął Max Verstappen. Są to kierowcy od niego młodsi, a już wtedy notowali lepsze wyniki i zdążyli awansować do F1. Co sugeruje, że King nie jest takim talentem, jak ta dwójka.
Jordan King ma za sobą udział w wielu wyścigach i mistrzostwach niższych serii, a teraz puka do drzwi F1. Nie udało by mu się to bez pieniędzy od jego ojca. Justin King to brytyjski biznesmen i milioner. Znany głównie z zarządzania przez kilka lat siecią supermarketów Sainsbury’s. Justin King brał udział w ratowaniu zespołu Manor przed upadkiem na początku 2015 roku. Akurat w tym czasie jego syn stał się kierowcą testowym zespołu. Teraz King junior na pewno liczy na awans na fotel wyścigowy w 2017 roku. Najpierw musi z dobrej strony pokazać się w treningu przed GP USA 2016. Na stronie Jordana Kinga widzimy naprawdę imponującą ilość jego sponsorów / partnerów. Łącznie to 17 różnych firm (link do jego strony). Więc ma za sobą nie tylko pieniądze od ojca, ale tez innych sponsorów. Co sugeruje możliwość uzbierania konkretnego pakietu na 2017 rok.
W gronie kierowców, którzy mogą w 2017 roku jeździć w Manorze jest również Rio Haryanto. Indonezyjczyk miał znaleźć nowych sponsorów i przygotowuje się do powrotu do F1.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: