Ferrari i McLaren rywalizują ze sobą w Formule 1 od prawie 50 lat. Konkurowali ze sobą również w innych seriach wyścigowych, a od kilku lat walczą na rynku samochodów sportowych. Po premierze McLarena P1, eksperci czekają na LaFerrari, żeby porównać te dwa super-samochody i sprawdzić, który okaże się szybszy. Rywalizacja tych dwóch wielkich firm wkrótce wykroczy jeszcze bardziej poza Formułę 1. Już w lutym 2014 roku będziemy świadkami ich rywalizacji podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.
Ferrari i McLaren wspierają swoje narodowe komitety olimpijskie i nie jest to dla nich nic nowego, bo tak dzieje się od wielu lat. W Soczi wspierani przez nich sportowcy będą ze sobą bezpośrednio rywalizować, a to jest coś nowego.
McLaren i brytyjski komitet olimpijski
McLaren od kilku lat wspiera Wielką Brytanię poprzez swoją spółkę McLaren Applied Technologies. Na Igrzyska w Londynie w 2012 roku pomagali ulepszać sprzęt do kajakarstwa, kolarstwa, wioślarstwa i żeglarstwa. Na 65 medali zdobytych przez Wielką Brytanię, aż 30 było przy udziale McLarena w tym 15 złotych. Nic dziwnego, że to partnerstwo jest kontynuowane. Wielka Brytania nie ma wielkich tradycji w sportach zimowych. W Vancouver zdobyli zaledwie jeden medal – złoty w skeletonie. Zdobyła go Amy Williams, a McLaren oczywiście pomagał w jej przygotowaniach. Brytyjczycy stawiają na te dyscypliny, gdzie mają jakiekolwiek szanse medalowe i gdzie ważny jest sprzęt. Inżynierowie McLarena pracują przygotowując sprzęt do bobslejów i skeletonu. Regulamin dotyczący konstrukcji bobslei i sanek do skeletonu jest bardzo ścisły, więc ma tam tam wiele pola do zmian. Koncentrują się na dopracowaniu szczegółów, również tych dotyczących kasków zawodników. To jest walka o tysięczne części sekundy. Analizują również zachowanie ludzkiego ciała w czasie ślizgów, czyli nie pomagają nie tylko w kwestiach technicznych. McLaren Applied Technologies zajmuje się biotechnologią czy farmaceutyką, więc mają różnych specjalistów.
Bobsleje Wielkiej Brytanii będą w Soczi pomalowane na kolor niebieski. Wielka Brytania nastawia się na najlepsze w historii Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Celują w pięć medali, głównie w bobslejach i skeletonie.
Ferrari i włoski komitet olimpijski
Ferrari od 2006 roku współpracuje z włoskim komitetem olimpijskim, ale na razie bez wielkich sukcesów. W firmie powstała specjalna grupa inżynierów, która się tym bezpośrednio zajmuje. Już w Vancouver w 2010 roku włoska drużyna startowała w skeletonie na sankach konstrukcji Ferrari. Scuderia pomagała również w łucznictwie, wioślarstwie i kajakarstwie górskim na letnie Igrzyska Olimpijskie. Korzystają przy tym z tunelu aerodynamicznego i obliczeniowej mechaniki płynów. Dzięki tym narzędziom opracowuje się aerodynamikę bolidów F1, ale również dopracowuje sprzęt na Igrzyska. W Soczi zobaczymy bobsleje konstrukcji Ferrari. Oczywiście będą one całe czerwone. Bobslej reprezentacji Włoch przygotowany na Igrzyska w Soczi przez Ferrari można zobaczyć na zdjęciu tytułowym tego wpisu.
Zachęcam do śledzenia rywalizacji na Igrzyskach w Soczi
Nie wiem, jak wy ale ja skuszę się na obejrzenie zawodów w bobslejach i skeletonie, jeśli będą miał akurat taką możliwość. McLaren kontra Ferrari bez użycia silników spalinowych, to trzeba zobaczyć. Ciekawe, czy polscy komentatorzy wspomną o zaangażowaniu tych dwóch wielkich zespołów z F1. Mam nadzieję, że tak.
Tekst powstał częściowo na podstawie dwóch artykułów z CNN: pierwszy i drugi.
Bolid Ferrari uświetnił ceremonię otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Turynie w 2006 roku, można to zobaczyć pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: