Zespół Renault Sport Formule One Team zaprezentował bolid R.S.18 (a nawet dwa bolidy) przygotowany na sezon 2018 Formuły 1. Bolid utrzymał żółto-czarne malowanie. Renault bardzo intensywnie rozwija swoje fabryki i zatrudnia nowych pracowników, to zacznie przynosić efekty.
Renault zaprezentowało nowy bolid R.S.18 na kilku grafikach oraz krótkiej animacji. Samochód ma lekko zmodyfikowane malowanie żółto-czarne w porównaniu do zeszłego sezonu. Z przodu to malowanie bardzo mi się podoba, ale reszta samochodu jest moim zdaniem zbyt czarna. Powinni użyć w nim większej ilości żółtego koloru. Wzór malowania jest bardzo elegancki, a dobrze komponują się z nim logotypy sponsorów. Jednak użycie większej ilości żółtego koloru moim zdaniem byłoby lepszym rozwiązaniem.
Ogółem nowy bolid Renault R.S.18 mnie nie zachwyca. Wygląda na to, że Renault pokazało tylko część nowości, bo pewne obszary są podejrzanie proste. Samochód bardzo przypomina zeszłoroczną maszynę, początkowo myślałem, że to tylko nowe malowanie plus system Halo. Prawdopodobnie dopiero na testach lub w Australii pokażą wszystko to co przygotowali. Samochód ma bardzo proste przednie skrzydło i standardowe przednie zawieszenie, nos jest minimalnie zmieniony w porównaniu do zeszłego roku. Owiewki w okolicy bocznych wlotów do chłodnic przypominają zeszłoroczne rozwiązanie. Renault jest pierwszym zespołem wśród tych które pokazały nowe bolidy, który nie wprowadził tutaj modyfikacji wzorowanych na zeszłorocznej innowacji Ferrari. Samochód ma za to wyraźnie bardziej ściśnięty tył i większą powierzchnię podłogi w okolicy tylnych kół. Podobnie było z Red Bullem RB14, co sugeruje, że nowy silnik Renault zajmuje mniej miejsca. Zespół do maksimum wykorzystał reguły dotyczące wielkości płetwy rekina. Tylne skrzydło jest bardzo proste, nie widać też nic nadzwyczajnego w okolicy tylnego zawieszenia i dyfuzora.
Renault tak naprawdę pokazało dzisiaj dwa samochody. Na kilku komputerowych grafikach znajduje się wyżej opisany przez mnie prosty bolid. Udostępnili także jedno prawdziwe zdjęcie z kierowcami i na nim samochód wygląda zupełnie inaczej. Na tym zdjęciu jest inne przednie skrzydło, zupełnie inny górny wlot powietrza nad głową kierowcy, boczne wloty też mają inny kształt. Są też zmiany w okolicy owiewek przy bocznych wlotach powietrza, w podłodze czy w owiewkach za nosem samochodu. Jest niestety tylko jedno takie zdjęcie. To tylko potwierdza, że na testach pojawi się inny samochód niż ten na zaprezentowany na grafikach.
Renault R.S.18 – animacja
Zespół Renault systematycznie rozszerza grono sponsorów i zwiększa swój budżet. Docelowo mają dysponować budżetem na poziomie 85% najbogatszych stajni. Wzrost dostępnej gotówki powoduje, że systematycznie zwiększa się zatrudnienie w Enstone (o 35% w dwa lata). Docelowo w fabryce tego zespołu F1 ma pracować do 750 osób (w styczniu 2018 roku było to 650 osób). Renault powróciło z zespołem fabrycznym w 2016 roku i od tego czasu notuje stabilny postęp. W 2018 roku powinni już regularnie rywalizować w górnej części tabeli. Fabryka w Enstone jest gruntownie modernizowana, zakupiono nowe maszyny, rozbudowano dział CFD (nowy superkomputer), zmodernizowano tunel aerodynamiczny oraz przygotowano nową lakiernię. Przed startem sezonu ma zacząć funkcjonować nowa hamownia do testowania skrzyń biegów. Planowane są kolejne inwestycje dotyczące zarówno budynków, otoczenia jak i bezpośredniej działalności zespołu F1, które będą miały miejsce w 2018 roku.
Renault wykorzystuje swoje kontakty na świecie i pozyskuje dla zespołu F1 istotnych sponsorów. Zespół niedawno rozszerzył umowę z koncernem BP/Castrol oraz podpisał nową umowę z chińskim sklepem internetowym Tmall. Lista sponsorów i partnerów technicznych zespołu jest bardzo szeroka, co widać na nowym samochodzie Renault R.S.18, jak i na zaktualizowanej liście na stronie internetowej. Koncern Renault w dużym stopniu bezpośrednio doinwestowuje zespół. Wydają na niego więcej pieniędzy niż Mercedes i Red Bull na swoje zespoły. Musi tak być, bo początkowo niezbędne są inwestycje w sprzęt i w fabrykę.
Renault R.S.18 – galeria zdjęć
Źródło: Renault Sport F1
Zespół Renault Sport Formule One Team utrzymał na sezon 2018 skład kierowców z końca 2017 roku: Nico Hulkenberg i Carlos Sainz. Obaj zawodnicy mają umowy obowiązujące tylko do końca bieżącego roku. Niemiec ma w swoim kontrakcie opcję na jeszcze jeden sezon z Renault, a Hiszpan jest tylko wypożyczony z Red Bulla. Przyszłość Sainza zależy od Red Bulla i jeśli Daniel Ricciardo odejdzie z tej stajni, to ściągną w to miejsce Sainza. Dlatego Renault musi się rozglądać i mieć na radarze kandydata w to miejsce, bo bez względu na formę Carlosa Sainza jego dalsza jazda w Renault nie zależy tylko od tego zespołu. Nico Hulkenberg w minionym sezonie spisywał się bardzo dobrze i jeżeli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to powinien pozostać na kolejny rok w Renault. Hulkenberg będzie celował w 2018 roku w swoje pierwsze podium w F1. Rezerwowym kierowcą zespołu w 2018 roku jest Jack Aitken, a kierowcą rozwojowym Artjom Markiełow.
Renault jest również producentem silników, które są przygotowywane w fabryce w Viry we Francji. Renault w 2018 roku rozpocznie budowę nowego budynku tej fabryki, a w 2019 roku zmodernizowane zostaną obecnie używane budynki. Przed sezonem 2018 przeprowadzono modernizacje hamowni, która teraz umożliwia lepsze jednoczesne testy silnika i skrzyni biegów. W specyfikacji technicznej silnika opublikowanej dzisiaj z okazji prezentacji nowego samochodu Renault wspomina, że ich konstrukcja ma ponad 950 koni mechanicznych. Renault rozpoczęło prace projektowe silnika przygotowywanego na sezon 2018 już w 2016 roku. Głównym celem w tym projekcie jest poprawa niezawodności, aby sprostać nowym, ostrzejszym limitom. Według pojawiających się wcześniej wypowiedzi możemy oczekiwać wprowadzenia lepszego trybu kwalifikacyjnego. Renault w 2018 będzie dostarczać hybrydowe silniki V6 Turbo zespołom Red Bull i McLaren. Kontrakt Red Bulla wygasa po sezonie 2018, a umowa McLarena trwa do końca 2020 roku.
Renault w 2018 roku celuje minimum w poprawienie zeszłorocznego miejsca w klasyfikacji konstruktorów, więc chcą być co najmniej na piątym miejscu. Renault chce nawiązać w tym roku wyrównaną walkę ze swoimi zespołami klienckimi. Jak niedawno przyznał Cyril Abiteboul strata do Red Bulla pod względem samochodu jest duża, ale chcą ją jak najbardziej zniwelować w 2018 roku. Przedstawiony dzisiaj samochód R.S.18 mnie zupełnie nie zachwycił i z dotychczasowych pięciu pod względem technicznym najmniej mi się podoba. Jest jednak bardzo mało skomplikowany, więc wszystko wskazuje na to, że Renault pokazało tylko część nowości. Prawdziwy samochód pokazany na zdjęciu z kierowcami pojawi się na testach.
Komplet informacji o wszystkich prezentacjach bolidów Formuły 1 na sezon 2018 znajduje się pod tym linkiem.