Modernizacja toru Zandvoort jest już praktycznie zakończona. Obiekt zostanie otwarty w najbliższych dniach, a w pierwszy weekend marca odbędą się na nim zawody.
Prace budowlane na torze Circuit Zandvoort w Holandii przebiegają zgodnie z planem i zakończą się w ostatnich dniach lutego. Tor zostanie w tym czasie oficjalnie otwarty (prawdopodobnie 28 lutego), a tydzień później odbędą się pierwsze zawody (7 marca). W miniony weekend można się było już przejechać prywatnym samochodem po pełnej nitce odnowionego toru. Nagranie z kamery w samochodzie pokazuje, że dwa najbardziej zmienione zakręty faktycznie są bardzo nachylone.
Ogólny układ toru został utrzymany, ale kilka zakrętów zostało zmodyfikowanych. W większości były to drobne zmiany, które trudno będzie zauważyć poza kluczowymi w tej modernizacji zakrętami Hugenholtzbocht oraz Arie Luyendijkbocht. Nie podaję ich numerów, bo numeracja zakrętów może się zmienić po odbiorze toru przez FIA. Chodzi o zakręt numer trzy lub cztery, a także ostatni zakręt. Nachylenie pierwszego z nich w najbardziej stromym punkcie wyniesie 18,7%, a drugiego 17,7%. Specyficzne wymagania tego toru sprawią, że Pirelli będzie testować zmodyfikowane opony, które wytrzymają obciążenia w tych zakrętach, które są unikalne w całym kalendarzu F1.
Za przebudowę toru odpowiadała doświadczona firma Dromo. Prace rozpoczęły się na początku listopada 2019 roku i potrwały cztery miesiące.
Nachylone zakręty na torze Zandvoort – galeria zdjęć
Źródło: Circuit Zandvoort
Co zmieniło się na torze Zandvoort?
Na torze mocno zmodyfikowano aleję serwisową: bezpośrednio przed garażami jest beton, a pas serwisowy ma taką samą nawierzchnię jak tor. Wybudowano nowy mur oddzielający tor od alei serwisowej. Zmodyfikowano wjazd i wyjazd z alei serwisowej. To ma sprawić, że czas potrzeby na pit-stop będzie niższy.
Poszerzono tor w kilku miejscach, w tym o dwa metry na prostej startu mety.
Nowy asfalt położono także w padoku. Powstanie tam cała infrastruktura potrzebna na potrzeby F1 i serii towarzyszących. Dla dodatkowych serii będzie drugi, osobny padok.
Powiększony i zmodernizowany został budynek boksów.
Jeżeli chodzi o strefy bezpieczeństwa, to w niektórych miejscach pojawił się na nich asfalt, ale zachowano charakterystykę toru i większość z nich nadal jest żwirowa. Asfalt pojawił się na nowych drogach serwisowych lub na części pobocza najbliżej nitki toru. Zdecydowana większość pułapek żwirowych pozostała bez zmian.
Na torze bardzo zadbano o poprawę bezpieczeństwa. Szwajcarska firma Geobrugg zainstalowała 900 metrów nowych mobilnych barier ochronnych. Rozbudowano bariery z opon, których zużyto w tym celu 40 000. Droga serwisowa z asfaltu otacza pułapkę żwirową wokół zakrętu numer jeden. Jeżeli ktoś tam wypadnie z toru, to będzie miał szanse siłą rozpędu do niej dojechać i jeśli uniknie uderzenia w bariery, to wyjedzie z powrotem na tor.
Trybuny na torze mają pomieścić 105 000 kibiców. Trybuny będą dopiero budowane. Formuła 1 powróci na tor Zandvoort po 35. latach na początku maja 2020 roku. Wyścig o GP Holandii jest zaplanowany na 3 maja. W kwietniu tor ponownie zostanie zamknięty i będą prowadzone prace przygotowawcze bezpośrednio przed powrotem Formuły 1.