Testy przedsezonowe F1 wkraczają w decydującą fazę. Podczas pierwszego dnia ostatniej tury testów najszybszy był Robert Kubica, co w Polsce obiło się szerokim echem. Zespoły sprawdzają wiele nowych części, a dzień nie przebiegał gładko.
Czwartego dnia testowego na torze pojawiło się 19. kierowców. Jedynie w Haasie cały dzień jeździł jeden zawodnik – Grosjean. W pozostałych stajniach kierowcy zmieniali się w połowie dnia. Pod względem liczby kierowców, to był najintensywniejszy dzień całych testów. Z uwagi na kilka awarii technicznych dzień nie był natomiast bardzo intensywny pod względem liczby pokonanych okrążeń. Łącznie przejechano ich 1217. Dla porównania tak to się prezentowało w pierwszej turze: 1358, 1369 i 1214 okrążeń.
Temperatura podczas czwartego dnia była nieco wyższa niż podczas pierwszej tury, ale tylko nieznacznie. W najcieplejszym momencie temperatura asfaltu wyniosła 30 stopni Celsjusza, a podczas pierwszej tury było to zwykle maksymalnie 27-28 stopni. Było podobno za to wietrzniej niż podczas pierwszej tury, szczególnie podczas popołudniowej sesji i z tego powodu tor był wolniejszy.
Zespoły podczas tej tury testów w większej skali testują nowe elementy aerodynamiczne i nie tylko. Samochody powinny więc z tego powodu stawać się coraz szybsze o ile rozwój idzie w dobrym kierunku. To jest czas na optymalizację pakietów przed startem sezonu. Pierwsza tura to było większe skupienie na poznawaniu podstawowych zalet, wad i ustawień samochodów.
Wyniki czwartego dnia testów przed sezonem 2020
Wyjaśnienie nazewnictwa opon: Na testach w użyciu jest pięć mieszanek opon oznaczanych literą C i cyfrą. Im niższa cyfra, tym twardsza mieszanka, a więc opona oznaczona jako C1 jest najtwardsza, a C5 najbardziej miękka. Mieszanki opon w sezonie 2020 są identyczne jak w sezonie 2019.
Najszybszy podczas całego dnia był Robert Kubica, który wykręcił czas 1:16.942. Polak zrobił to podczas symulacji kwalifikacji na najbardziej miękkich oponach C5. Nie miał pustego baku, bo po tym okrążeniu zrobił jeszcze dwa pomiarowe kółka. To okrążenie jest około 0,15 sekundy lepsze niż czas Raikkonena z pierwszej tury na tych samych oponach. Kubica jako jedyny w czasie całego dnia wykonał tego typu symulację kwalifikacji na oponach C5. Polak pod sam koniec porannej sesji ponownie wyjechał na nowych oponach C5, ale już się nie poprawił. Kierowcy zwykle wykonują takie ostatniego dnia swoich testów, więc reszta stawki będzie próbować swoich sił w dwa kolejne dni. Po czterech dniach testów szybsi od Kubicy byli tylko kierowcy Mercedesa.
Kierowcy w zdecydowanej większości wykonywali tego dnia dłuższe przejazdy. Kilka z nich szczególnie w wykonaniu trzech czołowych stajni było bardzo dobrych. Były to jednak niemal wyłącznie pojedyncze dłuższe przejazdy (10-15 okrążeń), a nie symulacje wyścigowe. Trudno więc porównywać kierowców, bo nie wiemy co z paliwem.
Symulację wyścigu wykonał Esteban Ocon. Nie dokończył jej w 100% z powodu czerwonej flagi i zabrakło mu czterech okrążeń. Jego tempo było przeciętnie słabsze niż Ricciardo na podobnej symulacji tydzień temu. Nie stawia to Renault w mocnej pozycji w walce w środku stawki. Takie tempo nie da im pozycji numer cztery.
Garść informacji i wniosków po czwartym dniu testów
W sesji porannej Albon i Gasly po wykonaniu okrążeń instalacyjnych stracili po niemal trzy godziny z powodu usterek. W bolidzie Red Bulla była to awaria tylnego zawieszenia, a w AlphaTauri poluzowany jeden z przewodów.
Ferrari zapowiada, że zeszłotygodniowe problemy z silnikiem to nie było nic wielkiego. Czwartego dnia jeździli już szybciej, ale wciąż były to jedynie długie przejazdy. Zapowiadają symulacje kwalifikacji na kolejne dni. Zespół korzysta z tego samego silnika który uległ awarii podczas pierwszej tury. Usterka była bardzo drobna i dotyczyła układu olejowego. W porannej sesji Vettel obrócił się na torze po tym jak wyjechał za szeroko w żwir.
Williams stracił kilka godzin na wymianę jednostki napędowej. Nicholas Latifi zatrzymał się na torze w porannej sesji i później okazało się, że przyczyną był wyciek oleju z silnika. Podczas pierwszej tury również była usterka silnika, która do tej pory nie została zdiagnozowana. Mercedes bada silnik w swojej fabryce. Williams miał również usterkę MGU-H po drugim dniu testowym. Mercedes zapowiadał, że podeszli bardziej ryzykownie do tegorocznej konstrukcji silnika i takie się tego efekty. Rekompensuje to jednak wzrost mocy.
Pod koniec dnia pojawiła się czerwona flaga z dwóch powodów. Niemal jednocześnie zatrzymali się Verstappen i Kwiat. Verstappen obrócił się w wyniku problemu technicznego. Zespół nie chce zdradzić co konkretnie było przyczyną, ale to według nich nic poważnego. Kwiat również miał usterkę i dostał polecenie zatrzymania się na torze.
Podczas tego dnia z nowych części można było zobaczyć tylne skrzydło w Ferrari i w Red Bullu, dyfuzor w McLarenie, elementy aerodynamiczne (rogi) i przednie skrzydło w Alfie Romeo oraz przednie skrzydło w Williamsie.
Aktualizowane zestawienie składów na turę turę znajduje się pod tym linkiem.
Transmisje testów w F1 TV
Transmisje z testów trwają w F1 TV. Przypominam, że do 28 lutego można kupić roczne pakiety F1 TV Pro i F1 TV Access o 25% taniej. Wszelkie szczegóły w osobnym tekście pod tym linkiem.