Za nami trzeci, ostatni dzień przedsezonowych testów w Bahrajnie. Kilka zespołów pokusiło się o wykonanie symulacji kwalifikacji i wyścigów. Na czele stawki znalazł się Red Bull, a największą niespodzianką był Haas.
Przed sezonem 2022 testy Formuły 1 odbywały się w dwóch trzydniowych turach. Pod koniec lutego cyrk F1 zawitał na obiekt Circuit de Barcelona-Catalunya, a w marcu przeniósł się do Bahrajnu. Trzeci dzień w Bahrajnie upłynął przy słonecznych i ciepłych warunkach. Dodatkowo trzeba pamiętać, że w sesji popołudniowej przy sztucznym oświetleniu jest chłodniej, a tym samym szybciej. Według Pirelli trzeciego dnia były najbardziej reprezentatywne warunki pogodowe.
Wyniki trzeciego dnia testów przed sezonem 2022 w Bahrajnie
Na testach w użyciu jest pięć mieszanek opon oznaczanych literą C i cyfrą. Im niższa cyfra, tym twardsza mieszanka, a więc opona oznaczona jako C1 jest najtwardsza, a C5 najbardziej miękka. Jeżeli na grafice od Pirelli oznaczenie opony jest w nawiasie, to znaczy, że były one wcześniej używane. Brak nawiasu oznacza zupełnie nowy komplet. Opony prototypowe, to mieszanka C2 wyprodukowana w innej fabryce.
Dla porównania podaję najlepszy czas jednego okrążenia z testów przed sezonem 2021 w Bahrajnie: 1:28,960, który wykręcił Max Verstappen. Tegoroczne bolidy miały być niewiele wolniejsze niż w 2021 roku, przebieg testów w Barcelonie sugerował spadek tempa o około dwie sekundy. Tempo zaprezentowane w testach w Bahrajnie sugeruje spadek o ponad 2,5 sekundy. To oznacza, że tegoroczne bolidy są sporo wolniejsze niż rok temu.
Haas mógł jeździć na torze dłużej w sesji porannej i popołudniowej, bo odrabiali czas stracony przez spóźniony samolot.
Różnice w mieszankach opon
Pirelli ostatniego dnia testów podało różnice w tempie na jednym okrążeniu między mieszankami opon w Bahrajnie.
Między mieszanką C1 a C2 jest 0,8 – 1 sekundy.
Między mieszanką C2 a C3 jest 0,8 – 1 sekundy.
Między mieszanką C3 a C4 jest 0,8 – 1 sekundy.
Między mieszanką C4 a C5 nie ma różnicy.
Brak różnicy między C4 a C5 wynika z tego, że mieszanka C5 jest zbyt miękka na ten tor. Początkowo daje ona przewagę, ale w drugiej fazie okrążenia dochodzi do przegrzewania i spadku przyczepności. Przypominam, że podczas weekendu wyścigowego będą stosowane mieszanki C1, C2 i C3.
Garść informacji o trzecim dniu testów w Bahrajnie
Verstappen i Red Bull pod koniec testów zrobili pokazówkę i pokazali świetne tempo. Holender pojechał kilka bardzo szybkich przejazdów, każdy lepszy od poprzedniego. Verstappen wyśrubował najlepszy czas testów do poziomu 1:31,720 na oponach C5. Red Bull ostatniego dnia wprowadził do bolidu nową podłogę oraz zmodyfikowane sidepody. Te poprawki miały zadziałać zgodnie z planem, wyeliminowały słaby punkt ich tegorocznego bolidu, czyli tempo w wolnych zakrętach. Verstappen podczas szybkich okrążeń miał stabilny samochód, a z każdym kolejnym przejazdem był szybszy. Oczywiście nie pokazali jeszcze swojego pełnego potencjału, ale podczas finałowego dnia było widać, że ten jest bardzo duży. Red Bull zdecydowanie aspiruje teraz do pozycji najlepszego samochodu.
Ferrari nie robiło moim zdaniem takich klasycznych symulacji kwalifikacji jak Red Bull, stąd strata w klasyfikacji. Dalej wydaje mi się, że F1-75 to najbardziej kompletny bolid w tym roku, ale Ferrari nie rozwija go tak szybko jak rywale. Red Bull ich dogonił i możliwe, że na początku sezonu to oni będą najlepsi. Długie przejazdy Sainza w sesji porannej były bardzo solidne.
Mercedes ma spory problem z falowaniem (podskakiwaniem) bolidu na prostych podczas wysokich prędkości. To w dużym stopniu uniemożliwia im jazdę na 100%. Hamilton podczas symulacji wyścigu nie miał z tym większych problemów, bo jeździł bez DRS, ze skręconym silnikiem i odpuszczał gaz na głównej prostej. Falowanie pojawia się przy bardzo wysokich prędkościach, a gdy ich nie osiągają, to tego problemu nie ma. Tempo Hamiltona podczas tej symulacji nie było rewelacyjne, ale on miał bardzo dużo czasu w zapasie. Po południu szybkie kółka robił Russell i podczas nich tego falowania było bardzo dużo. Z tego powodu czasy okrążenia Mercedesa odstają od liderów, ale ten samochód ma bardzo duży potencjał. Kilka zespołów wyeliminowało już ten problem, jeżeli Mercedes do nich dołączy, to od razu przyśpieszy o wiele dziesiątych sekundy. Oni nie byli w stanie na testach jeździć z pełną prędkością.
Jestem pod dużym wrażeniem Haasa, który notuje konkurencyjny czasy okrążeń plasujące ich w środku stawki. Schumacher swój wynik osiągnął jadąc wieczorem, gdy temperatury były niższe, a warunki najlepsze. Mimo tego faktu zdecydowanie Haas prezentuje się bardzo solidnie, jak zespół środka stawki. To może być największa pozytywna niespodzianka w tym roku.
McLaren na ostatni dzień testów otrzymał z fabryki nowe komponenty do przednich hamulców, ale one nie rozwiązały w 100% problemu z ich przegrzewaniem. Zespół nadal nie mógł robić długich przejazdów, jedynie takie w których kierowca bardzo dba o hamulce. Gdyby mieli tak wystartować w wyścigu, to raczej oba samochody nie ukończyłyby zawodów, albo dojechały na końcu stawki. Muszą przygotować inne rozwiązanie na kolejny tydzień. McLaren planował poprawki w Bahrajnie, ale z powodu wspomnianych kłopotów technicznych oraz zakażenia koronawirusem u Ricciardo cały plan pracy im się posypał. W Barcelonie wyglądali na zespół numer dwa, a teraz to jest środek stawki. Oczywiście, jeśli rozwiążą problemy, to mocno przyśpieszą. Lando Norris ostatniego dnia nie robił symulacji kwalifikacji, stąd słabszy czas.
Alpine wreszcie pokazało swój pełny (to są testy więc na pewno coś w zapasie jeszcze mają) potencjał, bo do tej pory na testach zwykle skupiali się na swoim programie. Alonso wykonał swoje szybkie kółko, które wyglądało bardzo dobrze w podobnym czasie co Verstappen, ale Hiszpan był o sekundę wolniejszy.
Liczba okrążeń przejechanych przez zespoły podczas trzeciego dnia testów
1. Alfa Romeo – 150
2. Mercedes – 149
3. AlphaTauri – 148
4. Williams – 142
5. Aston Martin – 134
6. Alpine – 122
7. Ferrari – 119
8. Haas – 119
9. Red Bull – 96
10. McLaren – 90
Pełne podsumowanie całych testów wraz z moją prognozą układu sił i krótkim komentarzem o każdym zespole pojawi się na blogu w niedzielę wieczorem.