Nico Rosberg wygrał kwalifikacje przed GP Chin 2016 F1 i jest faworytem do zwycięstwa w wyścigu. Na drugim biegunie jest Lewis Hamilton, który wystartuje z końca stawki. Kluczem w wyścigu będzie taktyka i odpowiedni dobór opon.
Zarówno Nico Rosberg, jak i Sebastian Vettel popełnili na swoich okrążeniach w Q3 błędy na pomiarowych okrążeniach. Różnica jest taka, że Rosberg wyjechał ponownie i zdobył Pole Position. A Vettel planował tylko jeden wyjazd w Q3 – celem oszczędzenia jednego kompletu opon super miękkich. To sugeruje, że Ferrari chce spędzić na nich więcej czasu podczas wyścigu. Nie jest to niespodzianka, bo na treningach na tych oponach radzili sobie najlepiej. Gdyby nie ten plan, to Vettel powinien wywalczyć drugie pole startowe.
Faworytem do wygrania wyścigu wydaje się być jednak Nico Rosberg. Ma dodatkowy atut jakim jest start na oponach miękkich. Dlatego jego pierwszy stint będzie o wiele dłuższy od rywali, co powinno dać mu przewagę już na początku wyścigu. Jeśli dobrze ruszy z pól startowych, to będzie bardzo trudno go dogonić. Szykuje się szóste zwycięstwo z rzędu dla niemieckiego kierowcy. Zawodnicy Ferrari powinni być zagrożeniem, ale ich forma w kwalifikacjach trochę mnie rozczarowała. Tempo długich przejazdów było dobre w piątkowych treningach, więc w wyścigu powinno być lepiej. Ale start z drugiego rzędu, w sytuacji gdy Hamilton szybko odpadł z rywalizacji, to nie jest wynik na jaki liczyli kibice Scuderii. Na korzyść Ferrari przemawia prognoza pogody na niedzielę.
Zaskoczeniem jutro może być Daniel Ricciardo, zajął bardzo wysokie drugie miejsce w kwalifikacjach. A dotychczas Red Bull prezentował się lepiej w tempie wyścigowym.
Hamilton ma naprawdę pechowy weekend. Zaczął go od kary za wymianę skrzyni biegów (+5 miejsc na starcie), a w kwalifikacjach uległ awarii system ERS. Mercedes postanowił wymienić mu cały silnik. Ale według zapowiedzi dotychczas używana jednostka napędowa jest do uratowania i będzie używana w dalszej części sezonu, prawdopodobnie głównie w treningach. Hamilton wystartuje z ostatniego pola. Nie zdecydował się na start z alei serwisowej, mimo że wtedy mechanicy mogliby zmienić mu ustawienia bolidu. Start z końca stawki da mu szansę wyprzedzenia kilku kierowców na pierwszym okrążeniu. Realnym celem dla niego jest jutro zbliżenie się do podium. Miejsce czwarte czy piąte jest w zasięgu. Ale do podium będzie potrzebował trochę szczęścia.
Pechowcami kwalifikacji są kierowcy McLarena. Mieli realną szansę awansu do Q3 pierwszy raz od 2014 roku. Ale czerwona flaga wywieszona przez niedokręcone koło w bolidzie Nico Hulkenberga (dostanie za to +3 miejsca na starcie) pod koniec Q2 uniemożliwiła im przejechanie kluczowych okrążeń. Dopiero na nich mieli skorzystać ze specjalnego mapowania silnika oraz z nowych opon super-miękkich.
Tor w Szanghaju jest jednym z najlepszych w kalendarzu jeśli chodzi o możliwości wyprzedzania. Dlatego jutro możemy spodziewać się wielu takich akcji. Niedawno Auto Motor und Sport napisał, że tegoroczny bolid Mercedesa przez charakterystykę zastosowanego pakietu aerodynamicznego jest bardzo wrażliwy na jazdę za rywalem (podobnie jak Red Bull w czasach ich dominacji). Jutro okaże się czy jest to prawda.
Taktyka
Kluczowym tematem podczas wyścigu będą opony. Możliwości strategicznych jest bardzo wiele. Pirelli sugeruje, że najlepsza będzie strategia trzech pit-stopów. Albo trzy przejazdy na miękkich i jeden na super-miękkich (zmiany opon na 16, 31 i 46 okrążeniu), albo odwrotnie (zmiany opon na 11, 26 i 41 okrążeniu). Ale nikt z czołówki nie ma trzech kompletów opon miękkich (wyjątkiem jest Lewis Hamilton i prawdopodobnie Nico Rosberg). Nie trafiłem niestety na dane dotyczące opon jakie zostały kierowcom na wyścig (jak ktoś znajdzie to niech da znać). Pozostali kierowcy, którzy awansowali do Q3 mają na pewno po trzy komplety opon super-miękkich oraz po komplecie miękkich i pośrednich. Prawdopodobnie szóstym kompletem jest drugi miękki. Super-miękkie opony są o 0,8 sekundy szybsze od miękkich, ale trzymają dobre tempo tylko 10 okrążeń. Dlatego według mnie większość stawki będzie starała się unikać opon super-miekkich. W użyciu w wyścigu powinny być opony pośrednie, które są najbardziej wytrzymałe. A wcale niewiele wolniejsze po pozostałych.
Spodziewam się wielu, bardzo zróżnicowanych strategii. Co powinno doprowadzić do bardzo licznych manewrów wyprzedzania. Układ sił w środku stawki jest bardzo wyrównany, dlatego niezwykle trudno jest przewiedzieć jak rozwinie się ta walka o miejsca za podium. Bo o czołową trójkę powinni walczyć Rosberg, Ricciardo i obaj kierowcy Ferrari.
Prognozy pogody zapowiadają słoneczną i ciepłą pogodę w niedzielę. Sobotni deszcz zmył większość naniesionej wcześniej gumy, więc tor nie będzie bardzo przyczepny. Cieplejsze warunki powinny pomóc kierowcom Ferrari. Takie warunki będą też sporym wyzwaniem dla opon (szczegóły), których ciśnienia się bardzo wysokie w ten weekend.
Rywalizacja na torze Shanghai International Circuit powinna być w tym roku zacięta i emocjonująca. Wyścigi F1 w Chinach zwykle nie zawodzą, a często były to naprawdę pamiętne zawody. Liczę, że podobnie będzie w tym roku. Szczegółową charakterystykę toru Shanghai International Circuit wraz ze schematem można znaleźć pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: