Sergio Perez zamieścił w swoich mediach społecznościowych oświadczenie, że odchodzi po sezonie 2020 z zespołu Racing Point. Wszystko wskazuje na to, że gdy ten zespół zmieni się w Aston Martin, to w 2021 roku ich kierowcą będzie Sebastian Vettel.
Oświadczenie Sergio Pereza można w całości przeczytać poniżej, gdzie zamieszczam jego post z Twittera. Godzinę później swoje oświadczenie wydał również zespół Racing Point. W nim Otmar Szafnauer dziękuje Perezowi za lata spędzone w zespole. Ten sam Otmar Szafnauer, który w miniony weekend zapytany o skład na przyszły rok powiedział, że nie mają czego ogłaszać, bo kierowców potwierdzili dwa lata temu i nic się nie zmieni. Meksykanin napisał w swoim oświadczeniu, że w życiu wszystko ma swój początek i koniec. Jego związek z aktualnym zespołem dobiegnie końca wraz z zakończeniem sezonu 2020. Złożył podziękowania dla Vijay’a Mallyi za to, że ten dał mu szansę na sezon 2014. Życzy dobrze obecnemu szefostwu z Lawrence’m Strollem na czele, szczególnie z jego planami związanymi z Astonem Martinem. Perez mówi, że nie ma obecnie planu B, ale chce pozostać w Formule 1, musi tylko znaleźć projekt który zmotywuje go do dawania z siebie 100%.
Tengo algo que anunciarles…
¡Gracias por su apoyo todo este tiempo!I have something to announce to you…
Thank you for your support all these years!#NeverGiveUp pic.twitter.com/4qN9U6Cg1L— Sergio Pérez (@SChecoPerez) September 9, 2020
Sergio Perez miał umowę z zespołem Racing Point obowiązującą jeszcze przez dwa lata. Trudno cokolwiek zarzucić jego podejściu i formie sportowej w ostatnich latach. Bez jego działania Lawrence Stroll nie przejąłby w tak bezproblemowy sposób będącego na skraju bankructwa zespołu Force India. Wreszcie liczne grono sponsorów z Meksyku zasila budżet zespołu kwotą w granicach 10 mln $ rocznie. W teorii to był idealny zawodnik dla tego zespołu, ale przegrał z podejściem biznesowym oraz układem rodzinnym. Lawrence Stroll przejął Astona Martina i chce odbudować tę markę samochodów. W 2021 roku zmieni nazwę swojego zespołu F1 i będzie chciał w ten sposób reklamować Astona Martina. Na rynku pojawił się wolny Sebastian Vettel, który jest rozpoznawalny na całym świecie i będzie idealny do tego, aby zostać twarzą całej marki. Trudno było oczekiwać, że zwolniony zostanie Lance Stroll, aby zrobić miejsce dla nowego kierowcy. Perez był skazany na bycie ofiarą w tej sytuacji. Jestem bardzo ciekawy jak ten zespół na tym wyjdzie, a przekonamy się o tym za rok lub dwa. Sergio Perez jak wynika z plotek sprzed dwóch miesięcy miał opcję w swojej umowie umożliwiającą jej rozwiązanie, ale zespół musiał w takim wypadku wypłacić odszkodowanie.
Ogłoszenie kontraktu Sebastiana Vettela z Astonem Martinem wydaje się być formalnością. Nie będę zdziwiony jak nastąpi to podczas weekendu z GP Toskanii. Ferrari będzie świętować tam jubileuszowy 1000. wyścig w Formule 1. Lawrence Stroll w ostatnich tygodniach prowadził z tym zespołem spór, bo Ferrari złożyło apelację od kary przyznanej za skopiowane wloty hamulcowe. Stroll praktycznie nigdy publicznie się nie wypowiada, ale w tej sprawie wydał bardzo ostre oświadczenie. Ferrari wycofało już swoją apelację, więc teraz kanadyjski miliarder może się im zrewanżować.
Przypominam, że w lipcu w świecie F1 po raz pierwszy pojawiły się plotki, że Lawrence Stroll chce na sezon 2021 zatrudnić w swoim zespole Sebastiana Vettela, a miejsce będzie mu musiał zrobić Perez. W pewnym momencie wydawało się, ze ogłoszenie nastąpi na początku sierpnia, ale wtedy Perez zakaził się koronawirusem, opuścił dwa weekendy, a głównym tematem stała się kara dla zespołu Racing Point i późniejsze chęci apelacji rywali. Wydawało się, że temat z transferem Vettela upadł, ale jak widać tylko przycichł.
Co to oznacza dla rynku transferowego?
Sergio Perez został wolnym kierowcą i to zupełnie zmienia sytuację na rynku transferowym, bo jest to zawodnik bardzo dobry oraz posiadający dużych sponsorów. Na jego niekorzyść działa fakt, że nie ma wolnych miejsc w czołowych zespołach na kolejny sezon. Wolne fotele są tak naprawdę tylko w Alfie Romeo i Haasie. Jest jeszcze Red Bull, ale trudno w tym momencie liczyć na to, że zatrudnią Pereza w miejsce słabo spisującego się w tym roku Albona, jeśli Gasly prezentuje tak dobrą formę w AlphaTauri. Perez jeżeli tylko będzie chciał nie powinien mieć problemów, aby znaleźć miejsce w w Alfie Romeo lub w Haasie. Pozostaje tylko pytanie czy ich słaba forma sportowa go nie odstraszy? Wiemy, że prowadził kilka tygodni temu rozmowy z Alfą Romeo, bo informowała o tym sama Formuła 1. Haas jak wynika z ostatnich wypowiedzi Steinera jest otwarty na wszelkie możliwości dotyczące obsady kierowców. Miejsce dla Pereza się tam znajdzie, pytanie czy będzie chciał jeździć na końcu stawki w 2021 roku?
Aktualizacja 10.09.2020 r. Zgodnie z przypuszczeniami kolejnego dnia ogłoszono podpisanie umowy Sebastiana Vettela z Astonem Martinem – Szczegóły.
Pełne informacje na temat składów wszystkich zespołów na sezon 2021 oraz długości obecnych umów poszczególnych zawodników są dostępne pod tym linkiem.
Spelling error report
The following text will be sent to our editors: