Max Verstappen pierwszy raz w karierze wygrał kwalifikacje na torze Suzuka i ruszy z Pole Position do GP Japonii 2022. Holender ma duże szanse, aby w niedzielę zapewnić sobie tytuł mistrzowski. Zapraszam na analizę kwalifikacji przed GP Japonii 2022.
Kwalifikacje przebiegały bardzo sprawnie, bez żadnych przerw. Było umiarkowanie ciepło i słonecznie. To był zdecydowanie najlepszy dzień pod względem pogody w ten weekend, bo w piątek przez cały dzień padał deszcz i wiele wskazuje na jeszcze większe opady w niedzielę. Kierowcy mieli za sobą tylko jeden trening rozgrywany na suchym torze, więc nikt nie był optymalnie przygotowany.
Pełne wyniki kwalifikacji do GP Japonii 2022. #F1PL pic.twitter.com/1fblTFdJNb
— CyrkF1 (@CyrkF1) October 8, 2022
Walka o Pole Position i prognoza na wyścig dla czołówki
Max Verstappen wygrał kwalifikacje dzięki bardzo dobremu pierwszemu przejazdowi w Q3. Holender rozpoczął finałowy segment od bardzo mocnego okrążenia, co dało mu prowadzenie o około ćwierć sekundy nad Charlesem Leclerciem. Kierowca Ferrari znacznie poprawił się na swoim drugim przejeździe i zredukował swoją stratę do 0,010 sekundy. Leclerc po dwóch sektorach jechał po Pole Position, ale w trzecim musiał popełnić drobny błąd, bo pojechał wolniej niż na swoim pierwszym przejeździe. Miał realne szanse, aby ustanowić lepszy czas niż zawodnik Red Bulla. Verstappen natomiast na swoim drugim kółku się nie poprawił, bo w pierwszym sektorze po szerokim wyjeździe na krawężniki z jego samochodu odpadł dość duży element aerodynamiczny z okolicy dyfuzora. Zespół oczywiście będzie mógł mu to naprawić przed wyścigiem. W grze o Pole Position był również Carlos Sainz, który stracił do Verstappena zaledwie 0,057 sekundy. Kierowcy Ferrari byli najlepsi w drugim sektorze, a Verstappen w pozostałych. Sergio Perez nie liczył się w walce o PP i zajął czwarte miejsce. Prawdopodobnie, gdyby Verstappen mógł przejechać swoje optymalne kółko pod koniec, to Meksykanin straciłby do niego jeszcze więcej czasu. Nowa podłoga, którą Perez dostał w Singapurze nie zmniejszyła jego strat do partnera.
Red Bull i Ferrari w kwalifikacjach mieli potężną przewagę nad resztą stawki. Przewaga jest widoczna we wszystkich sektorach, mają również duże prędkości maksymalne. Jeśli wyścig będzie na suchym torze, to szykuje się wewnętrzna rozgrywka miedzy tymi zespołami z jednym znakiem zapytania. Zespoły nie miały okazji odpowiednio przetestować opon, więc może się zdarzyć tak, że jeden z nich będzie sobie gorzej radził i na dystansie odpadnie z realnej walki. W tym roku Red Bull lepiej sobie radzi w tempie wyścigowym z oponami, więc dla mnie są faworytem. Poprzedni raz najtwardsze opony były w Holandii, a tam tempo wyścigowe Ferrari było słabe. Prognoza pogody zapowiada jednak deszczowy wyścig, a to zupełnie zmieni sytuację. Trudno określić kto będzie się wtedy prezentował lepiej.
Jeżeli Verstappen wygra GP Japonii i wykręci najszybsze okrążenie, to zostanie mistrzem świata bez względu ina inne wyniki. Alternatywnie potrzebuje zdobyć osiem punktów więcej niż Leclerc i sześć punktów więcej niż Perez. Patrząc na wyniki kwalifikacji, to ma duże szanse, aby zapewnić sobie tytuł mistrzowski na Suzuce. Rywale będą starali mu się w tym przeszkodzić.
Przeglądowe omówienie pozostałych kierowców i zespołów
Trzecią siłą w kwalifikacjach był zespół Alpine, piąte miejsce zajął Ocon, a siódme Alonso, to bardzo dobre wyniki. Alpine celuje w duże punkty na Suzuce, bo samochód się tu dobrze spisuje, podobnie jak kierowcy. Strata do czołówki jest jednak zbyt duża, aby realnie myśleć o walce o wyższe miejsca. Alpine musi liczyć na problemy faworytów.
Mercedes jest największą zagadką, bo tracili bardzo dużo czasu w kwalifikacjach, dodatkowo mają najniższe prędkości maksymalne w całej stawce. Wygląda to tak, jakby Mercedes ustawił bolidy pod deszcz. Mają założone największe tylne skrzydło, takie jak w Singapurze. Jeśli będzie sucho, to będą mieć problemy aby kogoś wyprzedzić, bo za dużo tracą na prostych. Powinni za to mieć więcej przyczepności w razie deszczu, a także lepiej rozgrzewać i zarządzać oponami. Mercedes może być czarnym koniem w niedzielę, albo okaże się, że popełnili błąd z ustawieniami i skończy się na utknięciu za zawodnikami Alpine.
Jestem pod dużym wrażeniem Sebastiana Vettela, który awansował do Q3. Vettel zawsze dobrze sobie radzi na Suzuce, a Aston Martin zwykle jest lepszy w wyścigu i ma dobre tempo na deszczu. Radzę bacznie obserwować Vettela, bo on ma potencjał na bardzo dobry wynik. Stroll odpadł już w Q1, więc on będzie miał znacznie trudniejsze zadanie.
McLaren lekko rozczarował. Kierowcy mają w komplecie nowe pakiety aerodynamiczne, ale dało to tylko awans Norrisa do Q3. Ricciardo stracił 0,003 sekundy do awansu, więc widać pewną poprawę u Australijczyka, jedyny plus tej sytuacji. Alpine wygląda na Suzuce lepiej, więc w czystym wyścigu trudno będzie McLarenowi z nimi walczyć.
Kierowcy Alfa Romeo awansowali do Q2, ale nie mieli szans na walkę o Q3. Nowe przednie skrzydło nieco poprawiło formę, ale to nie jest poziom górnej połowy stawki. Czeka ich w niedzielę trudna walka, bo w Singapurze widzieliśmy, że na deszczu tempo mają bardzo słabe. Zawodnicy AlphaTauri mieli spore problemy z hamulcami i tylko Tsunoda awansował do Q2. Nie wiem czy uda im się to naprawić przed wyścigiem, a wtedy mogą pożegnać się z szansami na dobry wynik. Haas prezentował tempo na granicy awansu do Q2, więc trudno o dobry prognostyk na niedzielę. Najsłabsi byli kierowcy Williamsa, których bolid jest najszybszy na prostych. Mniejszy docisk nic nie dał w kwalifikacjach, a na mokrym torze może okazać się przekleństwem. Szykuje się dla nich trudny wyścig.
Zapowiedź wyścigu o GP Japonii 2022
Suzuka to jeden z najbardziej lubianych przez kierowców torów. Dla bolidów Formuły 1 jest idealną okazją do pokazania faktycznych osiągów i tempa w szybkich zakrętach. Tor w Japonii wymaga dużego docisku aerodynamicznego z powodu licznych szybkich zakrętów, jednocześnie przejazd przez całą nitkę jest bardzo płynny, bo są na nim tylko dwa mocniejsze hamowania. Kierowcy F1 jadą z wysoką średnią prędkością, pokonując wiele szybkich zakrętów po torze na którym są znaczące różnice poziomów. Dlatego ten obiekt jest tak lubiany. Na Suzuce przewagę mają bolidy z większą mocą silnika oraz mające najlepszy stosunek docisku aerodynamicznego do oporu. Pełną charakterystykę toru Suzuka International Racing Course wraz z blogowym schematem można znaleźć pod tym linkiem.
Płynna nitka toru z wieloma szybkimi zakrętami sprawia, że trudno utrzymać się za rywalem. Na torze są tylko dwa mocniejsze hamowania, dlatego wyprzedzanie jest wymagające, można stracić wiele okrążeń za wolniejszym rywalem. Wprowadzenie nowych bolidów w 2022 roku powinno poprawić możliwości wyprzedzania. Na Suzuce bardzo ważne są kwalifikacje, zdecydowanie najczęściej wygrywają kierowcy ruszający z pierwszej linii.
Najważniejszym tematem w ten weekend jest pogoda. W piątek padało cały czas, sobota była sucha i w miarę ciepła. W niedzielę ma mocno padać deszcz od południa (wyścig rusza o 14:00 czasu lokalnego). Formule 1 może się uda i rozpada się po wyścigu, albo mokry tor będziemy mieć już w trakcie rywalizacji. Biorąc pod uwagę obecną prognozę pogody, to bardziej prawdopodobny jest deszczowy wyścig, przynajmniej jego druga część. Oczywiście mocno to wpłynie na sytuację i układ sił. Suzuka na deszczu jest jeszcze bardziej wymagająca, ale da się tutaj walczyć i ścigać w takich warunkach.
Pirelli przywiozło trzy najtwardsze mieszanki opon na ten weekend: C1, C2 i C3. W piątek kierowcy nie mieli okazji ich używać. Sobotni trening był zbyt krótki, aby wszyscy mogli wykonać długie przejazdy. Jeżeli wyścig będzie rozgrywany na suchym torze, to zachowanie opon będzie do pewnego stopnia zagadką. Na Suzuce strategie zawsze są na granicy jednego i dwóch pit-stopów. Wszystko zależy od tego jak będzie wyglądało zużycie. W niedzielę ma być dość chłodno, co zmniejszy zużycie, ale nawierzchnia będzie mało przyczepna, co zwiększy zużycie. Spodziewam się, że zespoły z góry postawią na jeden pit-stop, ale jeśli zużycie opon na początku będzie większe, to będą zmieniać strategię na dwie zmiany. Utrzymanie twardych opon w odpowiedniej temperaturze będzie kluczowym zadaniem, aby mieć dobre tempo wyścigowe.
Szanse na wyjazd samochodu bezpieczeństwa na Suzuce są poniżej średniej, biorąc pod uwagę zawody rozgrywane na suchym torze. Największe szanse są na pierwszym okrążeniu oraz w razie zakopania się samochodu w pułapce żwirowej. W przypadku opadów deszczu sytuacja zupełnie się zmieni, bo neutralizacja będzie bardzo prawdopodobna.
Podsumowanie
Jeżeli sprawdzą się prognozy pogody i będzie intensywnie padał deszcz, to czeka nas długa niedziela. Popołudniu w Japonii ma padać mocniej, więc opóźnienie startu wyścigu byłoby błędem. Na mokrym torze układ sił się zmieni, zespoły różnie podeszły do ustawień samochodów. W czystym wyścigu moim zdaniem Verstappen wygra i zapewni sobie tytuł. Jeśli jednak będzie dużo deszczu, to ryzyko niespodzianek będzie bardzo duże.
Znalazłeś/aś błąd lub literówkę w tym, albo w jakimś innym wpisie na blogu? Zaznacz to słowo lub krótki fragment tekstu. Jeżeli czytasz na telefonie, to dotknij zaznaczonego tekstu, a jeśli na komputerze, to wciśnij klawisze Ctrl + Enter. W oknie, które się pojawi kliknij wyślij. Prześlesz tym samym anonimowe zgłoszenie, a ja poprawię swój błąd.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: