Jedno zdjęcie z dzisiejszego popołudnia. W środę też była burza, tuż po 16:00, czyli w czasie wyścigu. Na weekend zapowiadane są upały i burze. To klimat równikowy, więc pada codziennie. Stosunkowo krótko, ale intensywnie – popołudniami. Gdyby wyścigi i kwalifikacje były o 14 czasu lokalnego, to prawdopodobieństwo deszczu byłoby mniejsze. A są o 16:00 i mogę założyć, że na 90% deszcz zakłóci nam F1 w przynajmniej jeden dzień.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: