Za tydzień rusza sezon 2020 Formuły 1, więc tradycyjnie przyjrzałem się temu na jakie rekordy lub bardzo ważne osiągnięcia kierowców oraz zespołów możemy liczyć. Traktujcie to jako przystawkę przed powrotem „Garści statystyk” w trakcie sezonu.
Spośród 20 kierowców, którzy rozpoczną sezon 2020 tylko siedmiu ma na swoim koncie wygrany wyścig F1 lub zdobyte Pole Position, a 14 stało przynajmniej raz na podium. W stawce mamy dwóch Kanadyjczyków. Po raz pierwszy w historii dwóch kierowców z tego kraju ma wziąć udział w pełnym sezonie F1. Jedynym reprezentantem Niemiec jest Vettel, a na początku tej dekady Niemcy byli zdecydowanie najliczniejszą nacją w stawce. W 2020 roku bolidy F1 powinny być najszybsze w całej historii, więc możemy liczyć na rekordy torów, które przetrwają wiele lat.
Jeżeli chodzi o rekordy jakie mogą zostać ustanowione, to oczywiście na tej liście dominuje Lewis Hamilton. Jeśli Brytyjczyk będzie notował podobne wyniki jak w poprzednim roku, to możemy oczekiwać całej serii poprawy historycznych rekordów F1.
W kalendarzu F1 w 2020 roku zadebiutuje GP Wietnamu oraz powróci GP Holandii. Hamilton i Vettel są na czele lub w ścisłej czołówce wszelkich statystyk z grona „liczba zwycięstw (lub podiów, Pole Position, najszybszych okrążeń) zdobytych na różnych torach i w różnych wyścigach. Dwa zupełnie nowe dla nich wyścigi dają im szansę dalszego poprawienia swoich osiągnięć.
Potencjalne rekordy Lewisa Hamiltona w 2020 roku
Hamilton będzie walczył o siódmy tytuł mistrzowski. Jeśli go zdobędzie, to wyrówna rekord F1 należący do Michaela Schumachera.
Jeżeli Hamilton zdobędzie w tym roku tytuł mistrzowski, to poprawi własny rekord związany z liczbą lat między pierwszym a ostatnim tytułem. Wcześniej ten rekord należał do Schumachera (10 lat miedzy 1994 i 2004), a teraz do Hamiltona (11 lat od 2008 do 2019).
Hamilton potrzebuje siedem wygranych wyścigów, aby wyrównać należący do Schumachera rekord zwycięstw w F1, który wynosi 91.
Hamilton potrzebuje cztery miejsca na podium, aby wyrównać rekord 155 podiów w F1 należący do Schumachera.
Hamilton potrzebuje pięciokrotnie wystartować do wyścigu z pierwszego rzędu, aby osiągnąć barierę 150 startów z pierwszej linii.
Hamilton w 2019 roku wyrównał rekord Senny dotyczący prowadzenia w wyścigach od startu do mety – obaj dokonali tego 19 razy. Jeśli Hamilton w podobny sposób zdominuje jeden wyścig w 2020 roku, to będzie samodzielnym rekordzistą.
Osiem zwycięstw na jednym torze lub w jednym Grand Prix, to rekord F1 należący do Schumachera (Magny-Cours i GP Francji). Hamilton ma szansę wyrównać ten rekord w 2020 roku jeśli wygra wyścig o GP Kanady lub GP Węgier, gdzie do tej pory wygrywał po siedem razy.
Osiem Pole Position na jednym torze lub w jednym Grand Prix, to rekord F1, który należy do Senny (Imola), Schumachera (Suzuka) oraz Hamiltona (Albert Park w Melbourne). Jeżeli Hamilton wygra w tym roku kwalifikacje w Australii, to będzie pierwszym kierowcą w historii F1, który dziewięciokrotnie startował z Pole Position do tego samego Grand Prix.
Lewis Hamilton wygrał sześć ostatnich sesji kwalifikacyjnych do GP Australii:
2014 – 1:44,231 (deszcz)
2015 – 1:26,327
2016 – 1:23,837
2017 – 1:22,188
2018 – 1:21,164
2019 – 1:20,486
W wyścigach zwykle coś niedobrego się dla niego działo i wygrał tylko raz w 2015 roku.#F1PL— Karol (@Karol_CyrkF1) March 7, 2020
Hamilton już w GP Australii może poprawić własny rekord F1 dotyczący liczby kolejnych wyścigów ze zdobyczą punktową. Obecnie jego seria trwa 33 wyścigi i jest równie długa jak jego wcześniejszy rekord z lat 2016 – 2018.
Hamilton w każdym sezonie startów w F1 wygrywa co najmniej jeden wyścig oraz zdobywa przynajmniej jedno Pole Position. Hamilton ma teraz na koncie 13 sezonów z rzędu ze zwycięstwem i Pole Position. Nie ma innego kierowcy w historii F1, który w każdym sezonie wygrywał co najmniej jeden wyścig lub zdobywał jedno Pole Position. Jeżeli Hamilton zdobędzie PP w 2020 roku, to jako pierwszy kierowca w historii będzie miał serię 14 kolejnych lat z PP, bo obecnie dzieli rekord z Schumacherem. Wspomniany Schumacher wygrywał co najmniej jeden wyścig w 15. kolejnych latach – tego rekordu Hamilton jeszcze nie wyrówna.
Podsumowanie najbardziej wartościowych rekordów kierowców w F1 według stanu na koniec 2019 roku – Szczegóły.
Możliwe rekordy dla innych kierowców
Hamilton i Raikkonen zdobyli punkty w 213 różnych wyścigach. Lepszy jest tylko Schumacher, który punktował osiem razy więcej. Jest to rekord, który powinien być bez problemu pobity w 2020 roku.
Kimi Raikkonen w trakcie sezonu 2020 stanie się najbardziej doświadczonym kierowcą F1. Obecny rekord należy do Rubensa Barrichello (322 wyścigi). Raikkonen ma na swoim koncie 312 lub 311 (są różne wersje) wyścigów, więc wyrówna ten rekord w połowie sezonu.
Raikkonen powinien bez problemu wyjść na prowadzenie w zestawieniach dotyczących liczby ukończonych wyścigów oraz liczby wyścigów w których został sklasyfikowany. W obu tych zestawieniach jest obecnie drugi, ale traci bardzo niewiele (jeden oraz trzy wyścigi) do Alonso.
Grosjean oraz Verstappen mają szanse świętować w 2020 roku setne wyścigi w barwach odpowiednio Haasa i Red Bulla. Francuz potrzebuje do tego 19, a Holender 21 wyścigów.
Celem Red Bulla jest zrobienie z Maxa Verstappena najmłodszego mistrza świata kierowców w historii F1. W sezonie 2020 jest na to ostatnia szansa. Dokładnie w tej samej sytuacji jest Charles Leclerc, który ma tyle samo lat co Verstappen.
Jubileuszowe wyścigi czekają w tym roku następujących kierowców (zakładając, że przejadą wszystkie zaplanowane wyścigi): Sebastian Vettel – 250, Valtteri Bottas – 150, Daniił Kwiat – 100, Pierre Gasly i Charles Leclerc – 50.
Czego oczekiwać po zespołach w 2020 rok?
Mercedes rok temu wyrównał rekord sześciu tytułów mistrzowskich wśród konstruktorów z rzędu, który należał wcześniej do Ferrari w latach 1999 – 2004. Jeżeli Mercedes zdobędzie tytuł w 2020 roku, to jako pierwszy zespół w historii F1 będzie się mógł pochwalić siedmioma tytułami z rzędu.
Mercedes w swojej historii wygrał 102 wyścigi F1. Jeśli w 2020 roku wygra 12 kolejnych, to wyrówna osiągnięcie Williamsa i awansuje na trzecie miejsce w historii.
Mercedes potrzebuje 17. startów z pierwszego pola, aby wyrównać wynik Williamsa i wyjść na trzecie miejsce w historycznej tabeli dotyczącej Pole Position.
McLaren nie wygrał wyścigu, ani nie zdobył Pole Position w siedmiu kolejnych sezonach. Ten zespół nigdy w swojej historii nie miał tak długiej złej passy. W 2020 roku mogą tę passę jeszcze wydłużyć lub wreszcie ją przerwać.
Na koniec sezonu 2019 passa kolejnych wyścigów z punktami dla silnika Mercedesa wynosiła 217. Żaden kierowca z silnikiem Mercedesa nie zdobył punktów po raz ostatni w GP Japonii 2008. Rekordowa passa w historii należy do Forda – 228 wyścigów z punktami w latach 1967 – 1983. Mercedes ma szansę ją pobić w 2020 roku.
Ferrari będzie walczyć o utrzymanie przed naciskami Mercedesem rekordu zajętych pierwszych rzędów na starcie. Ferrari w swojej historii 65 razy zajmowało cały pierwszy rząd, a Mercedes 64 razy.
Ferrari w 2020 roku będzie świętować 1000. wyścig w F1. Są tutaj pewne rozbieżności w statystykach w stosunku do liczby ich dotychczasowych wyścigów, ale mogę bezpiecznie napisać, że do tej pory wystartowali w F1 990 razy.
Jubileuszowe wyścigi w 2020 roku czekają: Williamsa – 750, Red Bulla – 300 oraz Haasa – 100.
W 2019 roku Red Bull podczas GP Brazylii ustanowił rekordowy czas pit-stopu – 1,82 sekundy. Sezon 2020 będzie okazją do poprawy tego wyniku, bo od 2021 roku i wprowadzenia standardowego ekwipunku oraz kołpaków czasy pit-stopów powinny nieznacznie spaść.
P.S. W sezonie 2020 powrócą statystyczne podsumowania wyścigów Formuły 1. Poprzednie takie zestawienia i nie tylko znajdziecie pod tagiem Statystyki.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: