Czwarta edycja GP Austrii 2017 na odnowionym torze Red Bull Ring przyniosła odbicie w spadkowej tendencji dotyczącej frekwencji na trybunach. To jednak sporo niższy wynik niż podczas pierwszego wyścigu w 2014 roku.
Formuła 1 powróciła po ponad dekadzie przerwy na odnowiony tor Red Bull Ring w 2014 roku z wyścigiem o GP Austrii. Pierwszy wyścig był wielkim sukcesem, bo sprzedano wszystkie bilety, a frekwencja przekroczyła najbardziej optymistyczne oczekiwania. Dwa kolejne wyścigi stały pod znakiem dużych spadków frekwencji. W 2016 roku wyniki były tak słabe, że część trybun zasłonięto reklamami, a inne wyłączono z użytkowania.
W 2017 roku nastąpił długo oczekiwany przełom. Przez trzydniowy weekend na torze pojawiło się 145 000 osób (jeżeli ktoś miał bilet na trzy dni to jest liczony jako trzy osoby). To wyniki lepsze niż w 2015 i 2016 roku, a więc tendencja spadkowa została odwrócona. Tegorocznemu wynikowi daleko jest jednak do rezultatów z 2014 roku. Nie podano ponownie niestety dokładnych danych dla poszczególnych dni i opieram się w porównaniu tylko na wynikach łącznych. Można oszacować na tej podstawie, że na samym wyścigu na torze było około 70 000 kibiców.
Frekwencja na GP Austrii w latach 2014 – 2017
Piątek | Sobota | Niedziela | Weekend | |
---|---|---|---|---|
2014 | 40 000 | 70 000 | 95 000 | 205 000 |
2015 | 25 000 | 35 000 | 55 000 | 115 000 |
2016 | 85 000 | |||
2017 | 145 000 |
Za poprawę frekwencji w dużym stopniu odpowiedzialni są Holendrzy, których przyjechało według rożnych źródeł 12 000 – 15 000. To kolejna taka inwazja kibiców Maxa Verstappena po zeszłorocznym wyścigu w Belgii. Wyścig o GP Holandii byłby murowanym sukcesem, ale do tego potrzebny jest nowy tor lub gruntowana przebudowa obiektu w Zandvoort.
Informacje o liczbie kibiców na wcześniejszych pojedynczych wyścigach F1 znajdziecie pod tagiem Kibice. Polecam podsumowanie wyników frekwencji na wszystkich torach Formuły 1 w całym sezonie 2016 TUTAJ.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: