Lewis Hamilton przedłużył kontrakt z zespołem Mercedes o dwa kolejne sezony. Brytyjczyk pozostanie kierowcą tej stajni do końca 2023 roku. Nowa umowa była spodziewana i będzie oznaczać wiele rekordów. Jego partnera poznamy później.
Hamilton bardzo długo negocjował z Mercedesem umowę na 2021 rok. Podpisali roczny kontrakt dopiero na początku lutego. Tym razem negocjacje były znacznie szybsze, a kontrakt został ogłoszony na początku lipca. Hamilton podpisał umowę na dwa lata. Po jej zakończeniu będzie miał 38 lat i 17 sezonów w Formule 1. Trzeba zakładać, że to będzie jego ostatnia umowa w Formule 1. Nie można jednak wykluczyć, że pozostanie w F1 po tym terminie. Kierowcy, którzy jeździ w F1 najdłużej robili to przez 19 lat. Kontrakt Hamiltona kończy się po sezonie 2023. Wtedy też wygasa umowa Toto Wolffa. To nie jest zbieg okoliczności, bo obaj panowie bardzo dobrze razem współpracują.
Fakt, że Hamilton podpisał umowę na dwa lata sugeruje, że ma duże zaufanie do swojego zespołu w sprawie nowych reguł technicznych. Rewolucja regulaminowa w 2022 roku będzie największa w historii Formuły 1, zostaną wprowadzone zupełnie inne samochody, a układ sił na pewno ulegnie sporym przetasowaniom. Z komunikatu można między słowami wyczytać, że jest to zwykła dwuletnia umowa bez żadnych opcji. Hamilton nie podpisałby takiej umowy, gdyby obawiał się, że Mercedes spadnie do środka stawki od nowego sezonu.
Pozostanie Hamiltona, to bardzo dobra wiadomość dla całej Formuły 1. Jest zdecydowanie najpopularniejszym kierowcą, jedynym który jest powszechnie znany przez ludzi nie śledzących na bieżąco F1. Pozostanie w sporcie na kolejne dwa lata, a to powinien być odpowiednim czas, aby młodsi kierowcy stali się bardziej rozpoznawalni i osiągnęli sukcesy. Wtedy jak Hamilton odejdzie, to będą kandydaci aby stać się nowymi twarzami F1.
Hamilton spędzi w Mercedesie 11 lat
Lewis Hamilton dołączył do Mercedesa w 2013 roku. Przedłużenie umowy do końca sezonu 2023 oznacza, że spędzi w tym zespole aż 11 lat. Tyle samo lat dla Ferrari jeździł Michael Schumacher. To są i będą dwa najdłuższe okresy jazdy jednego kierowcy dla tego samego zespołu. Schumacher przez 11 lat wystartował w 179 wyścigach dla Ferrari. Obecnie sezony są dłuższe, więc Hamilton będzie miał na swoim koncie około 220 wyścigów w barwach Mercedesa po zakończeniu nowej umowy. To będzie absolutny rekord liczby startów dla jednego konstruktora. Hamilton dodatkowo całą karierę jeździ bolidami z silnikiem Mercedesa.
Hamilton do tej pory barwach Mercedesa zdobył sześć mistrzowskich tytułów, wygrał 77 wyścigów oraz zdobył 74 Pole Position.
Kto partnerem Hamiltona w 2022 roku?
Partnerem Hamiltona w 2022 roku będzie Valtteri Bottas albo George Russell. Mercedesa czeka ciężka decyzja bo obie kandydatury mają wady i zalety. Dalsza współpraca z Bottasem oznacza spokój w zespole, kooperację obu kierowców i spodziewany poziom wyników. Problem jest taki, że forma Bottasa wyższa już nie będzie i często zdarzają mu się bezbarwne weekendy. Sytuacja w tym roku, gdy Mercedes rywalizuje z Red Bullem pokazuje jak ważny jest silny drugi kierowca. Bottas nie zawsze spisuje się na odpowiednim poziomie. Russell to przyszłość, kierowca bardzo utalentowany i szybki. Z drugiej strony nie jest sprawdzony w walce o najwyższe cele w F1. Nie wiadomo jak sobie poradzi. Dodatkowo jego obecność mogłaby doprowadzić do wewnętrznego konfliktu. Bottas nie nadaje się na lidera zespołu po odejściu Hamiltona, a Russell ma potencjał, aby nim być.
Moim zdaniem z perspektywy Mercedesa skład Hamilton – Russell jest lepszym wyborem. Hamilton pozostanie w F1 jeszcze dwa lata jako lider, a Russell w tym czasie mógłby się od niego uczyć, a potem zostałby liderem zespołu. Jeśli w tym czasie forma Russella byłaby rozczarowująca, to na sezon 2023 lub 2024 będą dostępni na rynku topowi kierowcy, obecnie związani z innymi zespołami. Mercedes w ten sposób będzie gotowy na wszelkie scenariusze.
Aktualizacja 04.07.2021
W sobotę pojawiły się dwie ciekawe wypowiedzi zainteresowanych stron. Toto Wolff powiedział, że decyzja odnośnie drugiego kierowcy zapadnie w przerwie letniej. Będą rozmawiać z Bottasem i Russellem. Bottas natomiast powiedział, że jeszcze nie prowadził rozmów w tej sprawie. Fin chce zostać w F1, więc gdyby nie podpisał kolejnego kontraktu w Mercedesie, to będzie rozmawiał z innymi zespołami. Pojawiły się również plotki, że pensja Hamiltona w latach 2022 i 2023 wróci do poziomu sprzed pandemii. Przypominam, że Lewis w tym roku zarobi mniej niż zwykle.
Pełne składy zespołów F1 na sezon 2022 wraz z długościami poszczególnych kontraktów znajdziecie pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: