Najnowsze plotki o przyszłości Fernando Alonso mówią o tym, że stawia on na Ferrari i prowadzi w tej sprawie pierwsze rozmowy. W sprawę zaangażowany jest Sergio Marchionne, który chce Hiszpana w zespole.
Kilka dni pisałem o tym, że Fernando Alonso może wrócić do Ferrari, a w ten transfer może być zaangażowany hiszpański bank Santander – główny sponsor Scuderii (szczegóły). Teraz nowe plotki na ten temat zamieścił niemiecki Auto Bild. Według dziennikarzy tej gazety Fernando Alonso wraz z Flavio Briatore rozpoczęli rozmowy z Ferrari. Co istotne bezpośrednio zaangażowany jest w nie prezes Ferrari – Sergio Marchionne.
W Ferrari nie ma już osób na kierowniczych stanowiskach z którymi Alonso miał problemy pod koniec swojego poprzedniego kontraktu z tą stajnią, dlatego ta przeszkoda w ewentualnym transferze znika. Alonso miał o wiele większy konflikt z McLarenem, co nie przeszkodziło mu wrócić do tej stajni przed 2015 rokiem. Kontrakty Sebastiana Vettela i Kimiego Raikkonena wygasają po tym sezonie. Nawet jeśli w tej chwili wydaje się, że Ferrari przedłuży te umowy, to dopóki tak się nie stanie, to Alonso będzie łączony z tym zespołem. Jeśli Marchionne faktycznie jest zwolennikiem Hiszpana, to szanse na powrót są bardzo wysokie. W końcu Marchionne podejmuje wszystkie kluczowe decyzje w tym zespole.
Podczas konferencji prasowej przed GP Austrii 2017 o plotki dotyczące transferu Alonso zostali zapytani Lewis Hamilton i Sebastian Vettel. Obaj krótko odpowiedzieli, że wolą swoich dotychczasowych partnerów. Hamilton ma tutaj więcej do powiedzenia, bo on ma kontrakt na kolejny sezon. Mercedes jest zadowolony z obecnego spokoju w zespole, więc szanse na zatrudnienie Alonso są minimalne. W dodatku według Bilda zarząd Mercedesa pamięta sezon 2007 i nie chce Alonso w zespole w parze z Hamiltonem. W Ferrari sytuacja jest inna, bo w tej chwili oba fotele na kolejny sezon są wolne.
Alonso ma dość jeżdżenia na końcu stawki, gdzie jego celem jest zdobywanie pojedynczych puntów. Hiszpan nie ma przed sobą długiej kariery w F1 dlatego potrzebuje pewnego miejsca do jazdy w czołówce, a najlepiej do walki o tytuł mistrzowski. Czy McLaren da mu taką gwarancję? Po trzech słabych sezonach, nie będzie wierzył już w takie zapewnienia. McLaren potrzebuje mieć konkurencyjny silnik. Gdyby zmienili dostawcę na Mercedesa, to wtedy Alonso mógłby się przekonać i podpisać nową umowę. Honda nawet jeśli zapewni o swojej konkurencyjności, to nikt w to nie uwierzy, bo takich zapowiedzi było już wiele. Dlatego moim zdaniem Alonso na pewno byłby zainteresowany powrotem do Ferrari lub transferem do Mercedesa. To są dwie najlepsze opcje, aby móc ponownie wygrywać. Kontrakt z Mercedesem wydaje się być nieosiągalny, dlatego Ferrari powinno być dla niego priorytetem. W tym samym czasie McLaren musi podjąć pewne decyzje, aby sprawić, że Alonso od nich nie odejdzie.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: