Coroczne wydawanie kolejnych edycji gier wyścigowych o Formule 1 z zasady oznacza, że niewiele się one od siebie różnią. W F1 23 liczba nowości nie jest długa, ale sama gra jest dopracowana i kompletna. To udana edycja nowej odsłony F1 23 od Codemasters.
Na blogu recenzuję gry o Formule 1 od Codemasters regularnie od F1 2016. Gra F1 23 jest ósmą z kolei, w która grałem i z której przygotowałem recenzję. Wcześniej również grałem w kilka wcześniejszych edycji, ale już bez recenzji. Mam dobre rozeznanie w tym jak te produkcje z roku na rok się zmieniają, jakie wprowadzano nowości, a co wycinano. W F1 23 jest kilka nowości, o których szerzej napisałem w pierwszych wrażeniach z gry, można sprawdzić pod tym linkiem. Coroczne zmiany są najważniejsze z perspektywy osób, które grają we wszystkie edycje. Co edycję Codemasters wprowadza pewne nowości oraz dostosowuje grę do danego sezonu Formuły 1, pewne rzeczy także wycinają. Dla osób, którzy grają w gry z tej serii co parę lat ważniejsze jest ogólne wrażenie kompletności i grywalności danej odsłony.
W produkcje o Formule 1 gram aktualnie na Xboxie Series X z wykorzystaniem pada. Można mnie nazwać niedzielnym graczem, online gram rzadko, bo jestem zbyt słaby aby rywalizować z doświadczonymi przeciwnikami. Recenzja przeznaczona jest właśnie do takich osób, które chcą sobie pojeździć bolidami F1 po torach znanych z kalendarza w wolnym czasie, czy przejechać cały sezon w trybie kariery. Nie udaję, że jestem ekspertem czy gram na kierownicy.
Co najbardziej mi się podobało i zalety gry F1 23
Byłem bardzo rozczarowany po zeszłorocznej edycji gry F1 22, która miała mało nowości, wycięty został z niej tryb fabularny, a model prowadzenia bolidów był zdradliwy i trudniejszy. Zeszłoroczna edycja była jedną z najgorszych jakie przygotowało Codemasters, później próbowali to naprawić kilkoma aktualizacjami, dodali np. wycięte wcześniej tory. Moje wrażenia i odczucia z tegorocznej odsłony F1 23 są zupełnie inne, gra mi się naprawdę podobała, model jazdy jest lepszy, a tegoroczne nowości faktycznie mają sens.
Tryb fabularny „Droga do sławy 2” to dla mnie największa zaleta tegorocznej odsłony. Podobał mi się on dwa lata temu, a w tej edycji pod względem fabularnym jest jeszcze lepszy. Szerzej opisałem ten tryb w pierwszych wrażeniach z F1 23, link podałem na wstępie. Moim zdaniem taki tryb to bardzo dobre odświeżenie klasycznych gier sportowych (pojawił się w innych seriach wcześniej), a w przypadku F1 działa on idealnie z powodu podobieństwa do serialu Netflixa. Bardziej zaawansowani gracze pewnie nie będą na niego zwracać większej uwagi, ale z drugiej strony oni w ogóle nie powinni spędzać dużo czasu w grze od Codemasters, a w prawdziwych symulatorach.
Zmodyfikowany model jazdy sprawił, że jeździ się przyjemnie i znacznie łatwiej niż w zeszłorocznej edycji. Czuć charakterystykę aktualnych bolidów z efektem przypowierzchniowym. W szybkich zakrętach przyczepność jest znakomita, a w wolnych jest znacznie trudniej, samochód łatwo wpada w poślizgi.
Podoba mi się, że w grze jest dostępnych aż 26 torów, w tym dwie zupełne nowości z Kataru i Las Vegas. Obiekty, które były ostatnio modernizowane są w grze zaktualizowane i mają aktualne układy. Jedynym wyjątkiem jest Singapur, który zaktualizują w późniejszym terminie (w tym roku tam zmieniają układ). To pozytywne zaskoczenie, bo zwykle albo pewne tory dawali jako DLC albo zmiany w układach wprowadzali w kolejnej edycji. Tor w Las Vegas wymagał dużych nakładów pracy do przygotowania z powodu otoczenia, ale udało się to moim zdaniem bardzo dobrze. Nie jest to jednak przyjemny tor do jazdy, poza jednym fragmentem. Tor w Katarze za to jest bardzo przyjemny do jazdy i wymagający, dla mnie to jeden z lepszych obiektów w grze. Jest satysfakcja jak przejedzie się bezbłędnie i szybko całe okrążenie.
Pograłem trochę w multiplayera i dzięki wprowadzeniu F1 World lepiej mi się gra. F1 World wprowadził podział graczy na różne kategorie. Jak ktoś gra dobrze, to stopniowo awansuje dalej, a jak słabo to zostaje w niższych kategoriach. Miałem jeden wyścig, w którym pojawiły się problemy, bo zostałem staranowany na starcie, a później na dystansie ostro atakowany, ale to była kwestia jakichś 2-3 graczy, którzy zachowywali się jakby chcieli popsuć innym grę. W pozostałych przypadkach było w porządku, trafiałem na mądrze jeżdżących ludzi. Osobiście jestem słaby w takich wyścigach, osoby z kierownicami mają nade mną dużą przewagę, ale udało mi się wygrać jeden wyścig, więc nie jest aż tak źle.
Wady gry F1 23
Gra ma kilka wad, które dla stałych graczy będą bardziej zauważalne, a dla tych, którzy grają co kilka lat są mniej widoczne. Głównym problemem jest dla mnie pozostawienie na kolejny rok tego samego silnika graficznego. Obiecywano, że F1 23 będzie oparta o nowy, next-genowy silnik graficzny, ale nic takiego nie miało miejsca. Z opisów gry wynika, że poprawili trochę grafikę, ale ja nic takiego nie zauważyłem. Gra F1 23 wygląda bardzo dobrze, tory i samochody są dopracowane, szczególnie w czasie opadów deszczu poziom oprawy jest wysoki. Od 2021 roku oprawa graficzna jest dostosowana do nowych konsol, a więc stosowana jest rozdzielczość 4k. Problem jest taki, że jeżeli kilka lat temu gry z tej serii wyglądały świetnie na tle konkurencji, to teraz konkurencja poszła do przodu i gry z serii F1 pod względem oprawy graficznej nie są już tak imponujące.
Problemem jest również żywcem przekopiowanie trybu kariery z poprzedniej edycji. Są jedynie drobne zmiany w interfejsie i kto inny przeprowadza wywiady z graczem, cała reszta jest taka sama. Jeżeli ktoś grał w poprzednią edycję w trybie Mój zespół, to w tej nie ma sensu tego robić ponownie, bo całość polega na tym samym. Kampania jest dobrze zrobiona, można grać istniejącym zespołem, albo założyć własny. Jest to fajny tryb gry, ale przekopiowany niemal 1:1 z poprzedniej edycji, więc tylko zagrałem szybki sezon liczący dziesięć wyścigów i koniec.
Nie podoba mi się również fakt, że podobnie jak co roku w grze jest Formuła 2, ale oparta o poprzedni sezon, a aktualne składy wprowadzą za jakiś czas w formie aktualizacji. Nie rozumiem tego, bo wystarczy podmienić nazwiska i malowania bolidów. Nie jest to nic wymagającego dużych nakładów pracy.
Podsumowanie recenzji F1 23, ocena i czy warto kupić F1 23?
W F1 23 grało mi się bardzo przyjemnie i na pewno w kolejnych miesiącach będę jeszcze trochę jeździł, bo model jazdy mi się podoba. Gra wygląda na bardziej dopracowaną i kompletną niż zwykle. Jak co roku są narzekania na różne błędy i usterki, ale w moim przypadku grając na konsoli nic nie doskwierało. Ważną nowością w grze jest tryb fabularny, w który bardzo dobrze mi się grało. To fajne odświeżenie dla typowej gry wyścigowej, gdzie pojawia się fabuła i wątki przypominające prawdziwy świat F1.
Grze F1 23 przyznaję notę 8,5/10. Gdyby wprowadzono nowy silnik graficzny to byłoby to 9/10 a może nawet więcej. W F1 23 jest wszystko to czego wymagam od tego typu gry, brakuje mi może jedynie kilku historycznych bolidów dla porównania z obecną generacją samochodów. Osobną kwestią jest stosunek cena / jakość. Ceny F1 23 na premierę są wysokie, więc każdy musi sobie sam odpowiedzieć czy warto kupować, czy może poczekać kilka miesięcy aż pojawią się promocje lub gdy gra trafi do abonamentów.
Więcej o grach, głównie tych poświęconych Formule 1 znajdziecie w specjalnej kategorii na blogu pod tym linkiem. Zgrupowane artykuły na temat gry F1 23 znajdują się tutaj. Grę na PC można kupować w sklepie internetowym Muve.pl. Edycja standardowa jest dostępna tutaj, a edycja mistrzowska w tym miejscu. Klucze wysyłają od razu po zakupie. Muve.pl to sklep z grami PC i doładowaniami z oficjalnej, polskiej dystrybucji. Gra jest dostępna w polskiej wersji językowej (napisy).
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: