Kalendarz Formuły 1 w 2025 roku będzie liczył 24 wyścigi. Niezwykle szybko opublikowano szczegółowy harmonogram sezonu 2025 F1, który zakłada rywalizację od połowy marca do początku grudnia. W 2025 roku sezon rozpocznie się od GP Australii.
Prawdopodobnie nigdy tak szybko nie opublikowano kalendarza Formuły 1 na kolejny sezon. Liberty Media wraz z FIA zrobili to wspólnie już 12 kwietnia. Powodem takiej szybkiej decyzji jest brak zmian w kalendarzu. Wszystkie tory obecne w harmonogramie na sezon 2024 miały również umowy na sezon 2025. Dlatego jedynym zadaniem Liberty Media było ustalenie kolejności wyścigów, która zmieniła się w niewielkim stopniu. W 2025 roku F1 będzie świętować swoje 75-lecie, wspominają o tym jubileuszu w komunikacie prasowym. Opublikowany kalendarz na sezon 2025 jest oficjalny, ale nie można wykluczyć w nim drobnych zmian w przyszłości. Zwykle ostateczna wersja kalendarza jest zatwierdzana na grudniowym posiedzeniu FIA, do tego czasu coś się może zmienić. Sezon 2025 rozpocznie się w połowie marca w Australii, a zakończy na początku grudnia w Abu Zabi.
Kalendarz Formuły 1 w 2025 roku
* – Wyścig o GP Las Vegas odbywa się w sobotę, ale z powodu różnicy czasu w Polsce jest to niedzielny poranek.
** – Dwoma gwiazdami oznaczone są weekendy ze sprintami.
W tabeli znajdują się linki do charakterystyk większości torów wraz z ich schematami. Wystarczy kliknąć na nazwę toru.
Testy przed sezonem 2025 odbędą się w Bahrajnie w dniach 26 – 28 lutego.
Szczegóły na temat zaprezentowanego kalendarza na 2025 rok
Doszło do kilku zmian w kalendarzu na sezon 2025 dotyczącym kolejności zawodów. Najważniejsza z nich dotyczy początku rywalizacji, bo po sześciu latach przerwy GP Australii rozpocznie sezon. Jest to wymuszone Ramadanem (święty miesiąc w Islamie), który w 2025 roku trwa od 28 lutego do 29 marca. Z tego powodu zawody o GP Bahrajnu i GP Arabii Saudyjskiej przeniesiono na początek kwietnia. GP Chin zostało przesunięte o miesiąc i sparowane z Australią, a Japonia pozostanie w niezmienionym terminie, ale w 2025 roku rozpocznie potrójny weekend wyścigowy. Sezon 2025 rozpocznie się o dwa tygodnie później niż sezon 2024.
Kolejne zawody w Miami, na torze Imola i w Monako mają niezmienione terminy. Zmodyfikowano za to termin GP Hiszpanii, które w 2025 roku odbędzie się wcześniej i utworzy razem z GP Emilia-Romania i GP Monako potrójny weekend wyścigowy. Później w tradycyjnych terminach będą zawody w Kanadzie, Austrii i w Wielkiej Brytanii. Nowością jest trzytygodniowa przerwa w lipcu, a po niej odbędą zamienione miejscami zawody w Belgii i na Węgrzech, które zakończą pierwszą fazę sezonu.
Kolejność zawodów po wakacjach w sezonie 2025 będzie taka sama jak w sezonie 2024, dokonano jedynie drobnych zmian, aby lepiej rozłożyć tę część rywalizacji. Zawody w Azerbejdżanie i w Singapurze nie będą już sparowane. Rozdzielono także zawody w Brazylii od Meksyku. Sezon zakończy ponownie bardzo wymagający potrójny weekend wyścigowy z GP Las Vegas, GP Kataru i GP Abu Zabi.
W kalendarzu na sezon 2025 nie ma żadnego nowego wyścigu. Władze F1 rozmawiają z różnymi zainteresowanymi promotorami, podpisali już umowę na GP Madrytu, które zadebiutuje w 2026 roku. Według medialnych plotek możliwe są również wyścigi np. w Korei Południowej, RPA, Turcji i Niemczech. Kandydatów pojawia się coraz więcej. Wraz z końcem sezonu 2025 wygasają kontrakty aż ośmiu wyścigów: Chiny, Belgia, Monako, Meksyk, Holandia, Las Vegas, Monza i Imola. Ktoś z tego grona będzie musiał wypaść, bardzo możliwe jest wprowadzenie w Europie rotacji między dwoma lub czterema wyścigami.
W 2025 roku odbędzie się sześć sprintów podczas: GP Chin, GP Miami, GP Belgii, GP USA, GP Sao Paulo oraz GP Kataru. Szczegóły na temat sprintów w sezonie 2025 F1.
Podsumowanie
Kalendarz F1 na sezon 2025 został opublikowany niezwykle szybko i w spodziewanej formie. Powrócą wszystkie wyścigi z sezonu 2024, ponownie F1 pojawi się w 21. krajach na pięciu kontynentach, gdzie zostaną rozegrane 24. wyścigi Grand Prix. Realnych zmian w kalendarzu możemy spodziewać się w 2026 roku. Wiemy już, że zadebiutuje wtedy GP Madrytu, możliwe że będą inne debiuty lub powroty. Kilku torom kończą się kontrakty po sezonie 2025, prawdopodobnie nie wszystkie zostaną przedłużone.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: