Zespół Red Bull miał rekordowy budżet w 2013 roku. Rekordowy w całej historii Formuły 1 (Ferrari na pewno miało więcej, ale oni nie publikują danych). Zespół Red Bull wydał 196 mln funtów w 2013 roku. Ale co w tym wszystkim najważniejsze mimo rosnącego od pięciu lat budżetu, wydatki firmy Red Bull na zespół są najmniejsze w historii. Wszystko dzięki dodatkowym bonusom od Berniego Ecclestone’a. W sytuacji, gdy małe zespoły bankrutują, najwięksi dostają coraz więcej.
Red Bull przebił o kilka milionów budżet Mercedesa w 2013 roku. Zespół Mercedesa dysponował kwotą 190,7 mln funtów. Oprócz tego dział silnikowy wydał 133,9 mln funtów w 2013 roku. Można śmiało założyć, ze Ferrari wydaje jeszcze więcej, ale te dane nie są dostępne. McLaren też jest niedaleko. A małe zespoły są daleko z tyłu, bez wsparcia od FOM.
Budżet zespołu Red Bull od lat funkcjonuje w ten sposób, że zespół wydaje tyle ile potrzebuje. Systematycznie rosną wpływy od FOM i od sponsorów, a brakujące pieniądze pokrywa koncern Red Bull. Przelewając tyle pieniędzy, aby zespół wyszedł na minimalny zysk. I mimo rosnących kosztów, kwoty przelewane przez koncern cały czas maleją. Dojdzie do sytuacji, że zespół F1 nie będzie kosztował ani funta Red Bulla.
Budżet zespołu Red Bull w latach 2009-2013
Sezon | Budżet |
---|---|
2009 | 210,3 mln $ |
2010 | 245,5 mln $ |
2011 | 272,3 mln $ |
2012 | 283,7 mln $ |
2013 | 323,5 mln $ |
Łączne wydatki w ciągu tych pięciu lat wyniosły 1,3 miliarda dolarów. I co roku budżet był większy. I to mimo zabiegów FIA mających na celu obniżenie kosztów. Mimo kolejnych ograniczeń wydatki rosły, ale były przeznaczane na inne cele.
Przy wydatkach na poziomie 196 mln funtów w 2013 roku, dochody wyniosły 197 mln funtów. Koncern Red Bulla dopłacił zaledwie 13 mln funtów, a jeszcze w 2012 roku było to 54 mln funtów. Już wkrótce Dietrich Mateschitz będzie miał zespół F1, który nic go nie będzie kosztował.
Wszystko dzięki nowemu, wprowadzonemu w 2013 roku bonusowi dla mistrzowskich zespołów. Trzy zespoły, które w czterech sezonach do 2012 roku wygrały najwięcej wyścigów dzielą między sobą 60 mln funtów. W podziale tym brały udział Red Bull, Ferrari i McLaren. Wszystkie uczestniczące w F1 zespoły podpisały w ostatnim czasie umowy komercyjne zobowiązują do startów w Formule 1 do 2020 roku włącznie. Ale w przypadku rozwiązania zespołu, mogą odejść z F1 bez żadnych dodatkowych kosztów. Natomiast Red Bull, Ferrari i McLaren podpisały kontrakty do 2020 roku bezpośrednio, jako firmy, a nie zespoły. A więc w razie wycofania się z F1 zostaną pozwane do sądu o odszkodowanie. Można założyć, że kwota odszkodowania byłaby w takim wypadku ogromna. Ale dzięki takiej sytuacji dzielą między sobą dodatkowe 60 mln funtów. Red Bull wygrał w tym czasie najwięcej wyścigów i dostał dodatkowe 23 mln funtów.
Ten dodatkowy bonus został wprowadzono specjalnie dla Red Bulla. W końcu nie można im było dać pieniędzy za wkład historyczny. I w tej kwestii jest jeden podstawowy znak zapytania. Czy czteroletni okres czasu, z którego zaliczane są zwycięstwa będzie przesuwany w kolejnych latach? Bo jeśli tak to Ferrari wypadnie z tego grona, a zastąpi ich Mercedes. McLaren również jest zagrożony, jeśli nie zaczną znowu wygrywać. A te zespoły nie podpisałyby takiej umowy jeśli istniałoby zagrożenie, że stracą te pieniądze. Dlatego nie zdziwię się, jak ten bonus w niezmienionej formie dotrwa do 2020 roku.
Red Bull zwiększył zatrudnienie o 17 osób w 2013 roku do 675.
Jestem pewny, że w 2014 roku budżet Red Bulla będzie jeszcze większy. Wzrosną ich wydatki na silniki, zaczęli mocno wspierać Renault. Rozwój w tym roku, szczególnie na początku był nadzwyczaj szybki. To wszystko kosztuje.
Wpis powstał na podstawie danych z serwisu pitpass.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: