Zakończyła się trwająca dwa miesiące modernizacja toru Paul Ricard, gdzie w czerwcu odbędzie się wyścig o GP Francji Formuły 1. Tor doczekał się drobnych zmian w konfiguracji oraz całkowitej wymiany asfaltu.
Tor Paul Ricard został odświeżony przed powrotem do kalendarza Formuły 1. Prace budowlane trwały dwa miesiące, ale to jeszcze nie koniec, bo w późniejszym terminie powstaną nowe trybuny. Będą to rozkładane trybuny tymczasowe, więc ich przygotowanie może mieć miejsce bezpośrednio przed samym wyścigiem, który odbędzie się 24 czerwca 2018 roku. Władze samorządowe mają także prowadzić remonty na okolicznych drogach, aby ułatwić dojazd dla kibiców. Przypominam, że wyścig o GP Francji powraca od tego sezonu do kalendarza F1 na mocy pięcioletniej umowy (szczegóły). Ostatni wyścig o GP Francji rozegrano w 2008 roku na torze Magny-Cours. Na torze Paul Ricard odbyło się łącznie 14 wyścigów o GP Francji, a ostatni z nich w 1990 roku.
Prace budowlane na torze Paul Ricard skupiły się na dwóch aspektach. Pierwszym z nich była wymiana całości asfaltu na liczącej 5,8 kilometra głównej nitce toru, a drugim drobne modyfikacje układu. Wymieniono asfalt na łącznej powierzchni 90 000 metrów kwadratowych do czego wykorzystano 10 000 ton materiału. Nowy asfalt według zapewnień menadżera toru Stéphane Claira (Źródło) ma specjalną formułę, ma być przyczepny, gładki i wytrzymały. Tory wyścigowe często muszą mieć zmieniany asfalt, szczególnie dotyczy to tych najbardziej używanych. W ostatnich tygodniach podobne prace wykonano na torach Silverstone i pod Barceloną.
Tor Paul Ricard jest uznawany za najlepszy tor testowy na świecie. Oferuje ogromną liczbę – 167 – konfiguracji układu nitki. Odpowiedni dobór konfiguracji umożliwia optymalne sprawdzenie samochodów. Dodatkowo tor posiada bardzo bezpieczne, szerokie pobocza co minimalizuje możliwości poważnego wypadku. Są one pomalowane w charakterystyczne niebiesko-czerwone pasy. Na potrzeby F1 zostanie wykorzystana główna konfiguracja licząca 5,8 kilometra i 15 zakrętów. Formuła 1 skorzysta z szykany zlokalizowanej na środku liczącej 1,8 kilometra prostej mistral. Jak wynika z symulacji bolidy F1 w trzech miejscach toru będą osiągać prędkość maksymalną na poziomie 340 km/h, a na końcu dwóch z tych trzech miejsc będą mocne hamowania. Trzecie miejsce, gdzie osiągana będzie tak duża prędkość kończy się szybkim zakrętem, więc tam wyprzedzanie będzie utrudnione. Na torze będą dwie strefy DRS, możemy się ich spodziewać na pierwszej części prostej mistral oraz na prostej startu / mety.
Après 2 mois de travaux nous sommes heureux aujourd’hui avec le @PaulRicardTrack de vous présenter la nouvelle piste du @GPFranceF1 ! pic.twitter.com/NqpaaJX84a
— Christian Estrosi (@cestrosi) 8 lutego 2018
W ramach przeprowadzonej modernizacji drobnym zmianom poddano konfigurację trzech zakrętów z których skorzysta Formuła 1: La Verrerie, du Camp i du Pont. Ich konfiguracja została zmieniona, aby poprawić możliwości wyprzedzania. La Verrerie jest pierwszym zakrętem na torze, du Pont ostatnim, a zakręt du Camp prowadzi na pierwszą część prostej mistral. W związku z tym, że trudno o aktualne zdjęcia całego toru (nie mówiąc o nagraniach z samochodów), to porównania tych zmienionych zakrętów z poprzednimi wersjami jest niemożliwe. Celem zmian w tych zakrętach miała być poprawa możliwości wyprzedzania. Jak wynika ze słów Stéphane Claira zakręt du Camp został poszerzony dzięki czemu możliwe będzie przejechanie go różnymi liniami jazdy, zwiększy się także w nim prędkość. Na torze powstał także zupełnie nowy zakręt, a raczej ciaśniejsza wersja zakrętu numer 12. Nowy zakręt ma być przeznaczony dla motocykli, a Formuła 1 skorzysta z jego poprzedniej wersji. Jeżeli spojrzycie na tytułowe zdjęcie tego wpisu, które przedstawia tor sprzed najnowszych zmian (jeździ się zgodnie z ruchem wskazówek zegara), to nowy zakręt numer 12 powstał w miejscu dużej pułapki żwirowej widocznej na środku zdjęcia. Zakręt numer 12 jest pierwszym zakrętem przy tej pułapce żwirowej patrząc od dołu zdjęcia. Nowy zakręt widać także na dwóch z trzech zdjęć dołączonych do linkowanego postu z Twittera powyżej.
Ja zwykle podchodzę bardzo optymistycznie do nowych torów mających zadebiutować w F1, a często moje oczekiwania są szybko sprowadzane na ziemię. Tym razem nie nastawiam się na nic nadzwyczajnego, bo układ toru Paul Ricard nie jest ekscytujący. Jest to bardzo szybki obiekt z kilkoma ciekawymi zakrętami, szczególnie w ostatnim sektorze. Warto będzie zobaczyć na nim bolidy F1, szczególnie podczas kwalifikacji bo będą osiągane bardzo duże średnie prędkości. Nie wydaje mi się jednak, że wyścigi Formuły 1 będą na tym obiekcie ciekawe.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: