Formuła 1 poinformowała o przedłużeniu umowy na organizację wyścigów o GP Singapuru o cztery kolejne sezony. Tym samym Formuła 1 będzie rywalizować na ulicach Singapuru do 2021 roku włącznie.
Singapur zadebiutował w Formule 1 w 2008 roku. Był to pierwszy nocny wyścig w kalendarzu Formuły 1. Do tej pory to jedyny wyścig rozgrywany w całości przy sztucznym oświetleniu. Singapur początkowo podpisał pięcioletnią umowę. Kolejna pięcioletnia umowa została oficjalnie zawarta w 2012 roku, a komunikat pojawił się tuż przed kwalifikacjami do tamtego wyścigu. Tym razem umowa została przedłużona o cztery lata. Poinformowano o tym na specjalnej konferencji prasowej przed pierwszym piątkowym treningiem.
GP Singapuru to jeden z najdroższych wyścigów w kalendarzu Formuły 1. Organizatorzy co roku muszą przygotowywać tor uliczny Marina Bay Street Circuit, a do tego do tej pory płacili jedną z najwyższych opłat licencyjnych w kalendarzu. Na pewno negocjacje nowej umowy koncentrowały się głównie na obniżeniu jej kosztów. W organizację tego wyścigu zaangażowane jest bezpośrednio ministerstwo handlu i przemysłu oraz singapurska organizacja turystyczne. Dla F1 to kluczowy wyścig, bo generuje bardzo duże zainteresowanie na całym świecie. Wyścigi w Singapurze co roku są w ścisłej czołówce pod względem światowej oglądalności telewizyjnej.
Singapore will continue to light up #F1 with a new deal that will see the #SingaporeGP remain at Marina Bay for another four years. pic.twitter.com/TLjvHTj6TN
— SingaporeGP (@F1NightRace) 15 września 2017
W 2016 roku zanotowano najniższą frekwencję na GP Singapuru w historii. Ten czynnik na pewno nie pomógł w rozmowach na temat nowej umowy. tabelę ze szczegółami dotyczącymi frekwencji w latach 2008 – 2016 znajdziecie pod tym linkiem. W 2017 roku organizatorzy chwalą się 19% wzrostem sprzedaży biletów, a dokładne dane dotyczące liczby sprzedanych biletów poznamy po wyścigu.
Kontrakt z Singapurem to pierwsza umowa dotycząca organizacji wyścigu F1 wynegocjowana i podpisana przez nowe władze Formuły 1 z Liberty Media. Pozostało im jeszcze przedłużenie umowy z Chinami na wyścigi na torze w Szanghaju. Ta umowa wygasła w tym roku. Chiny są uwzględnione w kalendarzu na 2018 rok, ale umowa nie została jeszcze podpisana.
Aktualizacja. Jak powiedział minister handlu i przemysłu Singapuru S. Iswaran, udało się ograniczyć łączne koszty organizacji tego wyścigu do około 100 mln $. Niemożliwe jest odzyskanie takich pieniędzy z biletów, potrzebne są rządowe dopłaty.
Wstępna wersja kalendarza F1 na 2018 rok znajduje się pod tym linkiem. Czeka nas 21. wyścigów w tym powracające GP Niemiec i Francji.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: