Max Verstappen jeździł kilkuletnim bolidem Red Bulla po zmodernizowanym torze Zandvoort w Holandii. Mamy film z jego przejazdu, a także pierwsze opinie.
Red Bull od wielu lat organizuje różnego typu przejazdy promocyjne po nowych torach Formuły 1. Jeśli w ostatnich latach budowano tor, który miał zadebiutować w kalendarzu Formuły 1 to z dużym prawdopodobieństwem można napisać, że to bolid Red Bulla jeździł po nim jako pierwszy. Zdarzało im się jeździć po torach, które były jeszcze w pewnym stopniu w budowie i nie zawsze w bolidzie F1. W 2012 roku pośpieszyli się, bo David Coulthard jeździł po ulicach, które miały stać się torem w New Jersey, ale ten obiekt nigdy nie powstał.
Jak informowałem kilka dni temu (szczegóły) na torze Zandvoort w Holandii zakończyły się główne prace budowlane. Obiekt został już otwarty, a w pierwszy weekend marca odbędą się na nim zawody. Wcześniej to jednak Max Verstappen i Red Bull oficjalnie otworzyli nowy tor. Holender przed swoim wylotem na GP Australii 2020 wykonał kilka pokazowych przejazdów bolidem Red Bull RB8 z 2012 roku jak również sportowym Aston Martin DBS Superleggera. W Astonie Martinie na fotelu pasażera zasiadł Jos Verstappen, który tego dnia obchodził 48. urodziny. Na imprezie promocyjnej był obecny również dwukrotny zwycięzca wyścigu Indy500 – Arie Luyendyk.
Verstappen w RB8 na Zandvoort – onboard
Ride with @Max33Verstappen for the first lap of the new Zandvoort Circuit! 💪🇳🇱#DutchGP pic.twitter.com/qHSG1cyUBA
— Aston Martin Red Bull Racing (@redbullracing) March 4, 2020
Odnowiony tor Zandvoort
Tor Zandvoort to jeden z lepszych obiektów wyścigowych na świecie. Nitka toru jest zróżnicowana i zawiera w sobie wymagające zakręty. Wprowadzone modyfikacje głównie w zakręcie trzecim i ostatnim polegające na ich pochyleniu pozytywnie wpłynęły na cały układ. Jestem przekonany, że każdy kierowca F1 po pierwszych okrążeniach będzie pod wrażeniem i będzie ten tor wychwalał. We współczesnych bolidach Formuły 1, które są najszybsze w historii prędkość osiągana w niektórych sekcjach będzie ogromna, a małe pobocza i pułapki żwirowe sprawiają, że nie ma tu miejsca na błędy. Moim zdaniem niestety zachwyty nad torem skończą się po kwalifikacjach, bo wyścig to zupełnie inna kwestia. Tor jest krótki, wąski i kręty. Jedyna dłuższa prostu to ta startu / mety, ale kończący nią zakręt numer jeden jest szybki, więc nie będzie mocnego hamowania. Nawet po przeprofilowaniu ostatniego zakrętu i możliwości otwierania tam systemu DRS nie widać tu dobrych miejsc do wyprzedzania. Dla porównywalnych samochodów jest tylko jedno w zakręcie numer jeden, ale udany manewr będzie trudny do wykonania.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: