FIA zaktualizowała regulaminy Formuły 1, które będą obowiązywać w 2022 roku. Znalazły się w nich szczegółowe zapisy dotyczące zamrożenia rozwoju silników, który został potwierdzony kilka dni wcześniej.
Komisja F1 jednogłośnie przegłosowała zamrożenie rozwoju silników w Formule 1 w latach 2022 – 2024 (szczegóły). Wtedy poznaliśmy jedynie decyzję, a nie konkretne zasady, które miały być wprowadzone do regulaminów Formuły 1 po posiedzeniu Światowej Rady Sportów Motorowych FIA. Nowe wersje regulaminów na 2021 i 2022 roku zostały opublikowane 23 lutego 2021 roku, a na samych dokumentach widnieje data 19 lutego. Regulaminy na sezon 2021 w tym temacie nas nie interesują, bo zapisy związane z zamrożeniem i homologacją są w regulaminach na 2022 rok.
Wszystkie regulaminy Formuły 1 mozna pobrać ze strony internetowej FIA. Są one w plikach pdf w języku angielskim. Wystarczy kliknąć w ten link.
Jeszcze jedna ważna uwaga na wstępie. Komisja F1 ustaliła zamrożenie silników na lata 2022 – 2024, a w 2025 roku mają zostać wprowadzone nowe silniki. Pierwotne plany zakładały wprowadzenie nowych silników w 2026 roku. Ten termin nie został jeszcze zmieniony w regulaminach, dlatego wszelkie zapisy mówią o zamrożeniu i homologacji elementów jednostki napędowej na lata 2022 – 2025. Dokładne regulacje dotyczące silników od 2025 roku zostaną w wersji optymistycznej ustalone pod koniec tego roku, a w bardziej realnie w 2022 roku, dlatego dopiero wtedy zostanie to zmodyfikowane.
Terminy zamrożenia rozwoju elementów silników
Poniżej znajduje się uproszczona przez mnie tabela z terminami homologacji poszczególnych elementów jednostki napędowej (i nie tylko) znajdująca się w regulaminie technicznym. Jak widać zamrożony zostanie rozwój również układu wydechowego, paliwa oraz oleju silnikowego. Producenci jednostek napędowych oraz paliw będą musieli poddać homologacji poszczególne komponenty do 1 marca lub 1 września 2022 roku. Z tabeli wynika, że nowe specyfikacje MGU-K, baterii oraz elektroniki sterującej silnikiem mozna zgłaszać do 1 września 2022 roku. To oznacza, że dany producent może rozpocząć sezon ze specyfikacją z 2021 roku i w trakcie 2022 roku wprowadzić ulepszenia przed terminem homologacji. Nie wiem jaki jest powód wprowadzenia innego terminu dla tych komponentów.
Komponent | Termin zatwierdzenia specyfikacji na 2022 rok |
---|---|
Silnik spalinowy | 1 marca 2022 |
Turbosprężarka | 1 marca 2022 |
MGU-H | 1 marca 2022 |
MGU-K | 1 września 2022 |
Baterie | 1 września 2022 |
Elektronika sterująca | 1 września 2022 |
Układ wydechowy | 1 marca 2022 |
Paliwo | 1 marca 2022 |
Olej silnikowy | 1 marca 2022 |
Podsumowując producenci będą mogli pracować nad specyfikacją jednostek napędowych na sezon 2022 praktycznie tak samo jak do tej pory, będą mogli wprowadzić wiele zmian, a następnie zgłoszą poszczególne elementy do homologacji przez FIA. Po tej homologacji do końca 2025 roku (realnie do końca 2024 roku) będą musieli korzystać z elementów w tej samej specyfikacji. Nie będzie można wracać do starszych wersji, ani wprowadzać ulepszeń dotyczących wzrostu wydajności.
Pozostawiono ograniczone pole do rozwoju silników po 2022 roku
Po zamrożeniu rozwoju jednostek napędowych teoretycznie nie będzie mozna ich już ulepszać, ale regulamin dopuszcza wprowadzanie pewnych zmian pod określonymi warunkami. Punkt piąty załącznika numer cztery do regulaminu technicznego na 2022 rok precyzuje zasady modyfikacji homologowanych elementów, wymieniam je poniżej.
Producent może zgłosić do FIA chęć wprowadzenia modyfikacji do homologowanych elementów z trzech powodów: niezawodność, bezpieczeństwo lub ograniczenie kosztów. Zgłoszenie trzeba w formie pisemnej przesłać do działu technicznego FIA wraz z kompletem informacji tłumaczących chęć zmiany np. konkretne informacje o elemencie który ulegał awarii. FIA poinformuje o tym pozostałych producentów, którzy będą mogli zgłosić swoje uwagi. Jeśli FIA ostatecznie zgodzi się na takie modyfikacje, to informację o tym dostanie jedynie producent, który zgłosił taką chęć.
Jeżeli po wprowadzeniu zamrożenia rozwoju pojawią się zmiany regulaminowe, które wymuszą jakieś zmiany w jednostce napędowej, to będą one mogły być wprowadzone.
FIA dopuszcza minimalne zmiany następujących komponentów jednostki napędowej jedynie z powodu instalacji silnika w nowym samochodzie:
- Okablowanie
- Układ wydechowy z zastrzeżeniem, że jego podstawowe parametry (wymiary) pozostaną zasadniczo bez zmian
- Położenie turbosprężarki (w granicach 20 milimetrów od pierwotnego położenia w stosunku do silnika spalinowego), zegarów oraz wsporników turbosprężarki
- Położenie zaworu wastegate wraz z obudową i rurami
- Położenie zaworu upustowego wraz z obudową i rurami
Zmiana paliwa oraz oleju zostanie zaakceptowana jedynie z powodów komercyjnych (np. zmiana partnera paliwowego), a nie z powodu poprawy wydajności.
Potencjalne różnice w wydajności od 2022 roku i problemy z tym związane
W regulaminach nie ma żadnych zapisów dotyczących wyrównania osiągów. Komisja F1 nic takiego nie zatwierdziła. Według nieoficjalnych informacji producenci silników porozumieli się, że gdyby w 2022 roku jeden z nich był wyraźnie z tyłu, to razem z FIA będą starali się pomóc. Można to tłumaczyć w ten sposób, że jeśli w 2022 roku jeden z silników będzie wyraźnie z tyłu pod względem osiągów, to jego producent dostanie zgodę na poprawki, a reszta nie będzie się sprzeciwiać. Podobnie było za czasów zamrożenia rozwoju silników V8.
Sprawa wydajności i różnic pomiędzy producentami jest kluczowa. Trudno oczekiwać, aby wszyscy byli na podobnym poziomie w granicy 1% mocy, bo tak chciałoby FIA. Nie jest to możliwe, bo ktoś na pewno będzie najlepszy, a ktoś najgorszy. Jestem przekonany, że będzie to wzbudzać kontrowersje i spory w 2022 roku. Wyobraźmy sobie scenariusz, że Red Bull przejmuje silniki Hondy i sam nie ma możliwości ich rozwoju, a na starcie sezonu 2022 okazuje się, że ich silniki odstają od reszty stawki. Co wtedy zrobi FIA, Red Bull i pozostali producenci? Z drugiej strony wyobraźmy sobie, że jeden silnik będzie wyraźnie z przodu. Jeżeli pozostała trójka dostałaby możliwość rozwoju, to zapisy o zamrożeniu praktycznie przestają istnieć.
Podsumowanie
Zamrożenie rozwoju silników na trzy kolejne sezony, to dobry ruch Formuły 1, bo wyraźnie zmniejszy koszty i powinien doprowadzić do wyrównania układu sił. Regulacje wydają się być dobrze napisane, bo trudno będzie komuś przemycić poprawki w sytuacji, gdy pozostali producenci będą mieli w nie wgląd i będą mogli zgłaszać uwagi. Problemem jest ryzyko różnic w wydajności silników w 2022 roku, bo regulacje nie są na taki scenariusz przygotowane. Na pewno w takiej sytuacji dojdzie do sporych kontrowersji.
Znalazłeś/aś błąd, lub literówkę w tym lub w jakimś innym wpisie na blogu? Zaznacz to słowo lub krótki fragment tekstu, wciśnij klawisze Ctrl + Enter, a następnie kliknij przycisk Send w okienku które się pojawi. Wyślesz tym samym zgłoszenie, a ja poprawię swój błąd.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: