Zgodnie z medialnymi doniesieniami Lewis Hamilton ma przejść do Ferrari od 2025 roku. Spodziewamy się oficjalnego komunikatu w tej sprawie w ciągu kilku / kilkunastu godzin. To byłby największy transfer w Formule 1 od wielu lat, który miałby bardzo duże reperkusje.
Cała historia jest sensacyjna, bo pojawiła się dosłownie znikąd, nie było wcześniej żadnych sugestii. Hamilton z Ferrari był łączony wielokrotnie, prowadził rozmowy, ale nic z nich nigdy nie wychodziło. Ostatni raz tak było w 2023 roku, napisałem wtedy nawet o tym artykuł (szczegóły). W tamtym roku taka decyzja miałaby sens, bo Mercedes był słaby, a Hamilton nie miał z nikim umowy na 2024 rok. Później sytuacja się zmieniła, doszło do sporych przetasowań w dziale technicznym Mercedesa, a Hamilton i Russell przedłużyli umowy do końca 2025 roku. Oczekiwania w stosunku do bolidu na 2024 rok są wysokie, Mercedes liczy na powrót do czołówki. Nie było żadnych sugestii o zmianie, Mercedes np. kilka dni temu dał zdjęcie Hamiltona z przygotowań do sezonu w fabryce.
Plotki o Hamiltonie w Ferrari pojawiły się późnym wieczorem 31 stycznia. W godzinach porannych 1 lutego nabierały coraz większej skali, aż potwierdziły je wszystkie wiarygodne media i dziennikarze. Początkowo wydawało się, że to klasyczne „włoskie” plotki, gdzie łączą kolejnych kierowców z Ferrari, ale tym razem tak nie jest. Oficjalny komunikat ma się pojawić popołudniu 1 lutego.
Decyzja Hamiltona jest kompletnym zaskoczeniem i musi mieć drugie dno
Przejście Hamiltona do Ferrari od 2025 roku z ogłoszeniem jeszcze przed startem sezonu 2024 na papierze nie ma sensu. Coś musiało się wydarzyć, że Hamilton mając umowę z Mercedesem postanowił ją skrócić (podobno ma taką możliwość mimo kontraktu do końca 2025 roku), aby podpisać umowę z Ferrari. Hamilton ma świetne stosunki z Mercedesem, a ten zespół po spadku formy pracuje aby ją odbudować. Od 2026 roku o wynikach będą decydowały w większym stopniu silniki, a Mercedes na tym polu był przez wiele lat liderem. Co więc skłoniło Hamiltona do takiego ruchu? Stracił wiarę w Mercedesa? Wie, że bolid na 2024 rok będzie słaby i nie widzi nadziei na przyszłość? Ferrari obiecało mu supersamochód z najlepszym silnikiem? Tu na pewno chodzi o 2026 rok i zmianę regulacji technicznych, a rok 2025 będzie dla niego przejściowym po to aby przyzwyczaić się do nowego otoczenia. Tak samo zrobił odchodząc z McLarena, ale wtedy ogłoszono to pod koniec września 2012 roku z myślą o 2014 roku. Teraz zrobiłby to ze znacznie większym wyprzedzeniem. Nie ma żadnej pewności kto będzie najlepszy w 2026 roku, nawet regulamin techniczny nie jest gotowy.
Hamilton stawia się w trudnej sytuacji, bo w 2024 roku Mercedes na pewno bardziej postawi na Russella, rozwój bolidu będzie robiony pod niego. Będzie musiał jeździć cały rok wiedząc, że z tego zespołu odchodzi. Potem przejdzie do Ferrari, gdzie niedawno wieloletni kontrakt podpisał Charles Leclerc z myślą o tym, że będzie liderem zespołu. Szykuje się między nimi rywalizacja, a to Leclerc jest wychowankiem Ferrari, zna język włoski i całą ekipę. Hamilton tam przyjdzie z krótszą umową i będzie się musiał do wszystkiego dostosować.
Dla całej Formuły 1 będzie to świetny ruch. Wszyscy o tym będą mówić przy ogłoszeniu, a potem będą narastać oczekiwania przed 2025 rokiem. Ferrari będzie się cieszyło rekordowym zainteresowaniem mediów i kibiców od przyszłego roku. Jeżeli zawiodą z bolidem albo np. ze strategiami, to posypie się też na nich rekordowa krytyka.
Hamilton w 2025 będzie miał 40 lat, podpisze pewnie swój ostatni kontrakt w F1. Postawi sobie nowe wyzwanie sportowe, bo widocznie tego potrzebuje. Idzie odwrotną drogą niż Schumacher z zespołami Ferrari i Mercedes. Hamilton bardzo ryzykuje, bo nie da się określić jego wyników w 2025 roku, a sezon 2026 to kompletna niewiadoma. Z drugiej strony Ferrari nie zdobyło tytułu mistrzowskiego od 15 lat, więc jeżeli Hamilton u nich go nie zdobędzie, to wina spadnie na zespół. Gdyby jednak go zdobył lub chociaż był w realnej walce o tytuł, to stanie się bohaterem wśród kibiców Ferrari.
Według BBC w fabryce Mercedesa o 15:00 będzie zebranie całego zespołu z Toto Wolffem i Jamesem Allisonem, zwołane dzisiaj rano. Jeżeli będzie oficjalnie ogłoszenie to prawdopodobnie po tym fakcie. Mercedes i Ferrari od rana nie udzielają żadnych informacji mediom.
To byłaby również rewolucja na rynku transferowym
Jeżeli ten transfer się potwierdzi, to Mercedes będzie miał problem, aby zastąpić Hamiltona od 2025 roku. Carlos Sainz, który długo negocjował z Ferrari zostaje na lodzie. Najprostsze byłoby przejście Sainza do Mercedesa, ale nie wiadomo czy tak się stanie. Sainz jest już łączony w mediach z Sauberem/Audi, Astonem Martinem i Williamsem. Z Mercedesem za to łączą Alonso, Albona, Bottasa i ich juniora Antonellego.
Aktualizacja 20:30 – transfer Hamiltona do Ferrari został potwierdzony.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: