W latach 90. XX wieku Sylvester Stallone chciał nakręcić film dziejący się w świecie Formuły 1. Początkowo wspierał go w tym Bernie Ecclestone, ale z kilku powodów ich drogi się rozeszły, a Stallone nakręcił film z amerykańską serią CART, który okazał się być finansową i artystyczną klapą.
W latach 60. XX wieku powstał kultowy obecnie film „Grand Prix”, który kręcono również w trakcie sesji Formuły 1 wykorzystując rewolucyjne na tamte czasy kamery. Film odniósł duży sukces finansowy i artystyczny. Wtedy dwa studia filmowe z Hollywood jednocześnie pracowały nad filmami o Formule 1, ale tylko jeden z tych projektów został ukończony. Opisałem to szczegółowo w artykule na blogu w 2022 roku – LINK.
W 2023 roku rozpoczęły się prace nad filmem o Formule 1, w którym główną rolę zagra Brad Pitt. Z powodu strajku scenarzystów i aktorów prace nad filmem zostały przerwane na wiele tygodni. Zdjęcia ruszą ponownie w 2024 roku i będą realizowane podczas kilku weekendów wyścigowych. Twórcy zyskali bardzo szeroki dostęp do F1, współpracuje z nimi Liberty Media i wszystkie zespoły. Aktualnie premiera filmu jest wstępnie planowana na połowę 2025 roku. Więcej o tym filmie tutaj.
W latach 90. XX wieku były duże szanse na powstanie innego filmu o Formule 1, który byłby kręcony w trakcie weekendów wyścigowych. Główną rolę miał zagrać jeden z najpopularniejszych wtedy aktorów, podpisano i ogłoszono umowę w trakcie konferencji prasowej na torze Monza, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Niezrealizowany film Sylvestra Stallone o F1
W trakcie GP Włoch 1997 na początku września na torze Monza zorganizowano konferencję prasową z udziałem m.in. Berniego Ecclestone’a i Sylvestra Stallone. Ogłoszono wtedy podpisanie umowy na realizację filmu fabularnego dziejącego się w świecie F1. Stallone miał zagrać główną rolę, pisał scenariusz i był producentem. Zapowiadano wtedy ten film jako dużą superprodukcję, a Ecclestone chciał ją wykorzystać do zwiększenia popularności F1 w Stanach Zjednoczonych. Stallone był główną gwiazdą tamtego weekendu, informacja o jego planach poszła w świat. Film miał być częściowo kręcony w trakcie zawodów F1, a te ujęcia zostałyby połączone ze zwykłymi nagraniami. Planowano użycie najnowocześniejszej technologii, aby dobrze oddać prędkość i techniczne zaawansowanie bolidów. W filmie miała zagrać międzynarodowa obsada aktorska, a także prawdopodobnie kilku aktualnych kierowców F1 w niewielkich rolach. Stallone mówił również, że ma nadzieję, że uda się zakończyć zdjęcia w 18 miesięcy. Premiera filmu była planowana na pierwszą połowę 1999 roku (Źródło 1). Dla Berniego Ecclestone’a było to bardzo ważne, bo szef F1 intensywnie planował wtedy powrót wyścigów Grand Prix do Stanów Zjednoczonych. Rozważano organizację wyścigu na torze w Atlancie, a w przyszłości drugi wyścig w USA w Las Vegas (to miasto przewijało się w plotkach wiążących je z F1 przez ponad 40 lat). Ecclestone liczył na to, że film zwiększy zainteresowanie Formułą 1 w USA, a to sprawi, że z sukcesem uda się doprowadzić do powrotu wyścigów do tego kraju.
Jeszcze w grudniu 1997 roku podawano (Źródło 2), że film ma otworzyć Formule 1 drzwi do lukratywnego rynku w Stanach Zjednoczonych. Ostatni wyścig w tym kraju zorganizowano w 1991 roku w Phoenix. Bernie Ecclestone starał się o powrót i zdecydował się zaangażować w film, co miało umożliwić organizację wyścigu Grand Prix w Las Vegas w 1999 roku (już nie w Atlancie jak mówiono kilka tygodni wcześniej). Twórcy filmu na mocy umowy z Ecclestone’m mieli mieć możliwość kręcenia zdjęć w trakcie prawdziwych treningów i wyścigów F1.
Ostatecznie film o Formule 1 nie powstał z dwóch głównych powodów. Zespoły F1 nie były skłonne do współpracy, nie zgadzały się na ujawnienie filmowcom swoich sekretów i nie udzieliły wymaganego dostępu. Bernie Ecclestone, który początkowo był bardzo zainteresowany filmem stopniowo tracił zapał aż (prawdopodobnie było to pod koniec 1999 roku) poinformował Stallone’a, że taki film nie powstanie.
Sylvester Stallone w latach 90. kilkukrotnie pojawiał się w trakcie weekendów wyścigowych F1, był wtedy głównym celebrytą pokazywanym w transmisjach, a jego obecność w padoku (zawsze pojawiał się ze swoją świtą) powodowała zamieszanie. Przygotowywał się w ten sposób do nakręcenia filmu. Zebranie budżetu potrzebnego do nakręcenia filmu zajęło cztery lata. Stallone napisał łącznie 25 różnych wersji scenariusza, który był regularnie z różnych powodów zmieniany.
Formuła 1 bez pomocy filmu powróciła do USA w 2000 roku na rozbudowany tor Indianapolis, co okazało się wtedy wielkim sukcesem. Frekwencja na trybunach w 2000 roku była ogromna, a rok później F1 pojawiła się tam niecałe trzy tygodnie po zamach z 11 września. Było to z tego powodu duże, pozytywne wydarzenie w całych Stanach Zjednoczonych. Początkowo powrót F1 na Indianapolis był wielkim sukcesem, ale z roku na rok było gorzej, a wszystko zniweczyła afera z oponami Michelin w 2005 roku.
Film Driven (wyścig)
Gdy Formuła 1 zrezygnowała ze współpracy przy powstaniu filmu, jego twórcy porozumieli się z amerykańską serią CART, co zostało ogłoszone na początku lutego 2000 roku. W ten sposób powstał film Driven (polski tytuł „Wyścig”), który miał premierę w 2001 roku. Film był klapą finansową i artystyczną. Do tej pory ma niezwykle niskie oceny, a sam Stallone po latach wspomniał w jednym z wywiadów, że żałuje nakręcenia tego filmu. Miałem „przyjemność” oglądać go kilka lat temu i jest to naprawdę słaby film pod każdym względem.
Zdjęcia do tego filmu trwały w drugiej połowie 2000 roku w Toronto, a także na kilku wyścigach serii CART. W niewielkich rolach na ekranie pojawia się wielu kierowców i osób związanych z serią CART w tamtym sezonie. Film został nakręcony w takim stylu jaki planowano wcześniej we współpracy z F1, scenariusz dostosowano do innej serii wyścigowej.
Senna chciał aby Stalllone zagrał go w filmie biograficznym
Sylvester Stallone i Renny Harlin (reżyser) kilka lat wcześniej mogli nakręcić jeszcze inny film o Formule 1. Ayrton Senna chciał, aby Stallone zagrał go w filmie biograficznym. Panowie rozmawiali o tym przez telefon, a Stallone dostał później od Senny jeden z jego kasków, który w 2016 roku sprzedał na aukcji charytatywnej (Źródło 3). Ta rozmowa musiała się odbyć przed 1994 rokiem. Stallone zajmował się filmem o F1 kilka lat zanim plan został ogłoszony. Na Wikipedii jest podane, że stało tak w trakcie zdjęć do filmu Sędzia Dredd (premiera była w 1995 roku, więc nakręcono go wcześniej). Prawdopodobnie wszystko zaczęło się od rozmowy z Senną.
Więcej tekstów o filmach powiązanych z Formułą 1 znajdziecie pod tagiem Film. Zbiorczy tekst podsumowujący większość filmów, które miały premierę w ostatnich latach znajduje się pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: