Za trzy dni mija termin w jakim producenci silników mieli przedstawić propozycje zmian w formule silnikowej, które powstrzymają pomysł wprowadzenia alternatywnego silnika.
W listopadzie 2015 roku Komisja F1 odrzuciła forsowany przez Berniego Ecclestone’a i Jeana Todta pomysł wprowadzenia do F1 niezależnego dostawcy silników z inną, tańszą jednostką napędową (Szczegóły). Pomysł nie został porzucony. Producenci silników dostali czas do 15 stycznia 2016 roku na opracowanie rozwiązań, które spełnią poniższe warunki:
– Zagwarantowanie dostaw jednostek napędowych zespołom
– Potrzebę niższych kosztów jednostek napędowych dla zespołów klienckich
– Uproszczenie specyfikacji technicznej jednostek napędowych
– Poprawienie dźwięku
FIA ma możliwość przeforsowania pomysłu alternatywnego silnika dla Formuły 1. Światowa Rada Sportów Motorowych FIA może wprowadzić taką zmianę w regulaminie powołując się na konieczność ratowania Formuły 1. Kwestią nierozstrzygniętą pozostaje ewentualne weto Ferrari.
Ustalenia producentów
Według publikacji Auto Motor und Sport producenci doszli do porozumienia. Pozostaje kwestia, jak zareaguje na to Bernie Ecclestone i Jean Todt. Producenci doszli do wniosku, że bardziej opłacalne będzie dla nich dostarczanie zespołom klienckim dużo tańszych silników V6 Turbo niż opracowanie nowych jednostek napędowych. Mowa tu o cenie 12 mln euro rocznie za jednostki napędowe, co będzie obniżką o 50% w stosunku do obecnych cen. Same silniki pozostaną bez zmian, a koszty uda się obniżyć poprzez wprowadzenie standardowych elementów: baterie, ERS czy turbosprężarka.
Dźwięk powinien ulec poprawie w 2016 roku. Bolidy będą mieć dwie lub trzy rury wydechowe. Poza obecną, bolidy będą wyposażone w jedną lub dwie dodatkowe rury, przez które będą wydalane tylko i wyłącznie spaliny z zaworu upustowego turbosprężarki. Ma to zwiększyć hałas i nie wpłynąć na osiągi.Nie będzie to taki typ dźwięku jak przy silnikach V8, ale ma być wyraźnie lepiej niż w 2015 roku.
Jak widać te ustalenia nie spełniają wszystkich warunków postawionych przez FIA. Pozostaje jeszcze jedna kwestia. Honda pokazała, że bariera wejścia dla nowego producenta silników do F1 jest ogromna. Więc bez zmiany formuły silnikowej żaden niezależny producent nie wjedzie do F1 ze swoim silnikiem V6 Turbo. Bernie Ecclestone bardzo narzeka na to, że Mercedes i Ferrari rządzą teraz w F1. On chce skruszyć ich władzę poprzez wprowadzenie niezależnego producenta. Który oferowałby swoje silniki o wiele taniej, a osiągana moc byłaby podobna. Byłby to inny typ silnika, a F1 wtedy musiałaby zmodyfikować regulamin techniczny aby wyrównać szanse. To karkołomne wyzwanie.
Terminem na wprowadzenie tych zmian miał być rok 2018. Ale nie można wykluczyć, że dojdzie do tego już w 2017 roku. W końcu najlepiej połączyć zmiany w silnikach ze zmianami w konstrukcji bolidów. Do końca lutego 2016 roku można przygotować zmiany które wejdą do regulaminu na 2017 rok i nie będą one wymagać jednomyślności.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: