Organizatorzy wyścigu o GP Australii 2017 mogą być umiarkowanie zadowoleni z liczby sprzedanych biletów. Na torze pojawiło się wyraźnie więcej ludzi niż rok temu, ale to nie jest jeszcze poziom, jaki był dawniej.
W 2017 roku wyścig Formuły 1 na torze Albert Park w Melbourne oglądało na trybunach 97 100 kibiców, a przez cały weekend zanotowano frekwencję na poziomie 296 600 osób – informacja pochodzi z portalu Adelaide Now. W tabeli poniżej można zobaczyć, jak wyglądała frekwencja na tym torze w kilku ostatnich latach.
Frekwencja na GP Australii Formuły 1 w latach 2014 – 2017
Sezon | Niedziela | Weekend |
---|---|---|
2014 | 100 500 | 314 900 |
2015 | 101 000 | 296 600 |
2016 | 90 200 | 272 300 |
2017 | 97 100 | 296 600 |
Za frekwencję weekendową organizatorzy uznają zsumowana liczbę kibiców, którzy pojawili się na torze od czwartku do niedzieli.
Rekord frekwencji podczas wyścigu Formuły 1 w Australii na torze Albert Park w Melbourne pochodzi z 2004 roku, wtedy na trybunach w niedzielę pojawiło się 121 500 kibiców, bardzo dobre wyniki notowano także w sezonach, gdy Mark Webber jeździł w czołówce. Zwykle odkąd F1 zadebiutowała na tym obiekcie w połowie lat 90-tych, to frekwencja niedzielna przekraczała 100 000 kibiców, a weekendowa 300 000 osób. W sezonie 2016 zanotowano prawdopodobnie najsłabszą frekwencję na tym obiekcie. Nie jestem tego jednak w 100% pewny, gdyż nie dotarłem do pełnych danych dla wszystkich 22. wyścigów na tym torze.
Podsumowanie frekwencji na torach Formuły 1 w sezonie 2016 znajdziecie – TUTAJ. Australia zawsze jest w ścisłej czołówce pod względem liczby sprzedawanych biletów.
Zauważyłem w Internecie mocno wyolbrzymione informacje o tegorocznej frekwencji w Australii. Porównuje się w nich wynik z czterech dni w 2017 roku do trzech dni z 2016 roku. W ten sposób widać poprawę o kilkadziesiąt tysięcy osób. To nie jest prawda.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: