Frekwencja na wyścigach Formuły 1 w 2023 roku

Frekwencja na wyścigach Formuły 1 w 2023 roku była znakomita, zainteresowanie kibiców utrzymuje się na wysokim poziomie. Na większości torów trybuny podczas rywalizacji F1 były pełne, ustanowiono kilka rekordów z tym związanych. Najwięcej fanów pojawiło się na Silverstone.

Garść informacji wstępnych dotyczących frekwencji na torach F1 w 2023 roku

Na blogu od 2013 roku informuję o frekwencji na wyścigach F1. Zauważyłem wtedy, że są to dane pomijane w ogólnym przekazie, rzadko mówiło się ilu kibiców jest na trybunach, a w innych sportach podawano konkretne liczby. Gdy zacząłem się tym interesować, to okazało się, że niektóre tory w ogóle nie podają informacji o frekwencji. Są również takie, które podają informacje wybiórczo (chwalą się dobrymi, a nie mówią o złych), a także takie które zawsze podają wszystko. Większość danych zbierałem na podstawie medialnych informacji publikowanych przez promotorów lub lokalne media, a w niektórych przypadkach również dopytywałem się o szczegóły. Takie wybiórcze zachowanie promotorów nie zmieniło się do tej pory.

Gdy Liberty Media w 2017 roku przejęło władzę nad F1, to sytuacja się trochę poprawiła. Formuła 1 zaczęła podawać po zakończeniu sezonu informacje o tym jaka była frekwencja. Ich dane były jednak niepełne, a także nie do końca są rzetelne. Liberty Media lubi chwalić się dużymi liczbami stąd sumowanie frekwencji ze wszystkich dni, aby można puścić do mediów przekaz o milionach kibiców w sezonie. Dodatkowo w pewnym momencie zaczęli podawać w trakcie transmisji wyścigów informację o weekendowej frekwencji (w trakcie okrążenia rozgrzewkowego), ale nie dzieje się tak w trakcie wszystkich weekendów, bo promotorzy, którzy lubią tajemnice dalej je utrzymują. W momencie publikacji tego tekstu, Liberty Media nie upubliczniło swojego podsumowania frekwencji za 2023 rok, prawdopodobnie zrobią to później, ale nie ma gwarancji że będą to szczegółowe dane. W zeszłym roku podali jedynie ogólną liczbę dla całego sezonu.

Ważne informacje na temat tego jak interpretować dane od frekwencji F1

Jak wspomniałem na wstępie od zawsze jest problem ze zbieraniem danych, bo nie wszystkie tory podają informacje, a niektóre podają je wybiórczo. Dodatkowo dane o frekwencji różnią się w skali kalendarza. Część torów zalicza do frekwencji weekendowej cztery dni (czwartek – niedziela), a inne trzy dni (piątek – niedziela). Niektóre tory podają jedynie frekwencję weekendową, a to jest najlepszy sposób do sztucznego podbicia faktycznej liczby kibiców na torze. Idealnym scenariuszem jest informowanie o frekwencji w niedzielę na wyścigu, ale to niestety nie jest powszechne.

Frekwencja weekendowa, która bardzo często pojawia się w F1, to zsumowanie wszystkich ludzi, którzy byli na trybunach przez cały weekend. W ten sposób ci sami ludzie są zliczani kilkukrotnie, a do opinii publicznej przedostają się ogromne liczby dotyczące frekwencji, które mają niewiele wspólnego z faktami. Jeżeli ktoś kupił bilet na cztery dni, to w takich danych weekendowych jest jako cztery osoby. Z tym wiąże się jeszcze jedna kwestia. W niektórych przypadkach wcale nie trzeba być na torze, aby dana osoba została zliczona. Bywały takie sytuacje, że w piątek na trybunach były pustki, a potem promotor podawał wysoką liczbę kibiców. Po prostu ludzie kupili bilety kilkudniowe, ale z nich nie w pełni skorzystali.

Frekwencja na wyścigach Formuły 1 w 2023 roku – tabela

W tym roku dla uproszczenia i ułatwienia przeglądania w tabeli podaję tylko dane dla wyścigu i całego weekendu. Trzej promotorzy nie podali publicznie konkretnej informacji o frekwencji: Azerbejdżan, Monako i Abu Zabi, więc ich pola pozostają puste.

Uwagi do tabeli: Frekwencja weekendowa oznacza albo sumę kibiców z trzech albo z czterech dni – zależy od tego jak podchodzi do tego dany promotor. Suma wszystkich frekwencji weekendowych dotyczy tylko tych wyścigów, które podały dane. Trzy Grand Prix tego tego zrobiły, więc prawdziwa suma jest większa.

Omówienie frekwencji na poszczególnych wyścigach w 2023 roku

W trakcie GP Bahrajnu zanotowano rekordową frekwencję, poprawiono rekordy dla niedzieli oraz dla całego weekendu. W niedzielę na trybunach było 36 000 kibiców, a przez cały weekend 99 500. Dotychczasowym rekordem dla tego Grand Prix było odpowiednio 35 000 w niedzielę i 98 000 kibiców przez cały weekend w 2022 roku. Frekwencja w Bahrajnie rośnie systematycznie od 2013 roku.

W przypadku GP Arabii Saudyjskiej podano jedynie, że weekendowa frekwencja wyniosła ponad 150 000 osób. Będzie to najlepszy wynik dla tego Grand Prix, ale dane są mocno niepewne, bo w 2022 roku nie podali żadnych szczegółów, a w 2021 roku, że przez weekend frekwencja wyniosła 142 000 kibiców.

Na GP Australii zanotowano najlepszą frekwencję w historii tej imprezy na torze w Melbourne. W czwartek na torze było 60 832 kibiców, w piątek 122 927, w sobotę 129 748, a w niedzielę 131 124. Łączna frekwencja dla czterodniowego weekendu wyniosła 444 631 kibiców. Każdego dnia na torze było więcej ludzi niż w 2022 roku, a łączna weekendowa frekwencja była o około 25 000 lepsza niż rok wcześniej. Frekwencja niedzielna nie była rekordowa w historii tej imprezy, ale dla pozostałych dni i całego weekendu były rekordy. Bardzo szczegółowo opisałem to w specjalnym artykule.

Azerbejdżan nie podał żadnych konkretnych danych dotyczących frekwencji w 2023 roku. Dali jedynie krótką wzmiankę o rekordzie frekwencji, ale trudno określić jaka to mogła być liczba. Trybuny na torze w Baku są najmniejsze w kalendarzu.

Na GP Miami w 2023 roku sprzedano 90 766 pojedynczych biletów na niedzielnych wyścig, a frekwencja weekendowa wyniosła około 270 000 osób. Są to najlepsze wyniki w krótkiej historii tych zawodów. W 2023 roku powiększyli trybuny, dzięki temu udało się sprzedać więcej biletów. Wynik dla całego weekendu był o 27 000 lepszy niż w 2022 roku.

Monako tradycyjnie nie podało żadnych danych odnośnie frekwencji.

Frekwencja dla GP Hiszpanii była najlepsza od kilkunastu lat. W 2023 roku organizatorzy pochwalili się następującymi liczbami: czwartek – 8 422 kibiców, piątek – 58 421, sobota – 100 080 i niedziela 125 565, co łącznie daje 292 488 kibiców. Każdego dnia było nieznacznie więcej osób niż w 2022 roku, co dało poprawę dla całego weekendu o niecałe 15 000 kibiców. Lepsza frekwencja na tym Grand Prix była tylko w latach 2006 – 2008, czyli w szczycie Alonsomanii.

Weekendowa frekwencja na GP Kanady wyniosła 345 000 kibiców. Jest to nowy rekord dla tych zawodów, poprawiono wynik ustanowiony w 2022 roku o 7 000 kibiców. Są to dane dla trzydniowego weekendu, nie podano szczegółów dla poszczególnych dni.

Rekord weekendowej frekwencji ustanowiono również na GP Austrii, ale bardzo nieznacznie. W 2023 roku przez weekend było łącznie 304 000 kibiców. Poprzedni rekord z 2022 roku był o 1 000 kibiców słabszy. Promotor tych zawodów od kilku lat nie podaje danych z rozbiciem na pojedyncze dni. Aktualnie tor Red Bull Ring mieści 105 000 kibiców, więc tyle powinno być ich w niedzielę, bo sprzedali komplet biletów.

Historyczny rekord frekwencji został ustanowiony w trakcie GP Wielkiej Brytanii. Przez czterodniowy weekend było 480 000 kibiców. Z rozbiciem na poszczególne dni frekwencja prezentuje się następująco: w czwartek na torze było 60 00 kibiców, w piątek 120 000, w sobotę 140 000, a w niedzielę 160 000. To największa frekwencja w historii na torze Silverstone, zarówno dla jednego dnia jak i całego weekendu. Tylko raz w historii F1 weekendowa frekwencja była większa. Szczegóły o rekordzie frekwencji na Silverstone i odniesienie go do poprzednich wyników można przeczytać tutaj.

Frekwencja na GP Węgier była najlepsza od wielu lat. Przez czterodniowy weekend na torze było 303 000 kibiców, a tylko w niedzielę 102 000. Dla porównania w 2022 roku weekendowa frekwencja była o 13 000 słabsza. Tor wkrótce doczeka się modernizacji trybun, więc w przyszłości będzie mógł gościć więcej kibiców.

W Belgii było najwięcej kibiców w historii zawodów F1 na torze Spa-Francorchamps. W 2023 roku weekendowa frekwencja wyniosła 380 000 osób. W 2023 roku organizatorzy powiększyli trybuny i dostali zgodę na wpuszczenie dodatkowych osób, więc na każdy dzień było przygotowanych 110 000 biletów, o 10 000 więcej niż w poprzednich latach. Realna frekwencja była niższa niż podawana przez organizatora, bo on prawdopodobnie jako jedyny w kalendarzu podaje wszystkich ludzi na torze, a nie tylko kibiców (również np. ekipy zespołów, obsługa, dziennikarze, porządkowi, ochrona itd). Podobno takich ludzi każdego dnia jest około 20 000, więc realna weekendowa frekwencja to 320 000 kibiców.

Na GP Holandii 2023 frekwencja weekendowa była identyczna jak w 2022 roku – 305 000 kibiców przez trzy dni. Organizatorzy mogą wpuścić 105 000 kibiców w niedzielę i po 100 000 w piątek i sobotę. Sprzedają komplet biletów.

Mniej kibiców pojawiło się na torze Monza, bo w trakcie trzydniowego weekendu było to łącznie 304 134 osób. Na tym wyścigu rekord frekwencji ustanowiono w 2022 roku, gdy przez cały weekend doliczono się 337 000 kibiców. Spadek w 2023 roku był spowodowany słabszą formą Ferrari oraz sporymi problemami jakich kibice doświadczyli na torze w 2022 roku – wielu z nich się zraziło do ponownych odwiedzin.

Spadek frekwencji był również na GP Singapuru, ale tam powodem było zmniejszenie trybun z powodu zmiany konfiguracji toru i prac budowlanych trwających w mieście. Weekendowa frekwencja w sezonie 2023 wyniosła 264 108 kibiców, dla porównania rekord frekwencji z 2022 roku to 302 000 kibiców. Przez kilka najbliższych lat nie ma możliwości wpuszczenia tylu kibiców na trybuny, bo zostały zmniejszone.

Najlepsza frekwencja od 2006 roku była na GP Japonii. W 2023 roku w piątek na torze było 42 000 osób, w sobotę 79 000, a w niedzielę 101 000. Łączny wynik to 222 000 kibiców. Do rekordu z 2006 roku jednak temu wynikowi jest bardzo daleko – 161 000 kibiców w niedzielę i 361 000 przez weekend.

Powracający do Formuły 1 tor Losail w Katarze podczas całego weekendu gościł 120 000 kibiców. Trybuny toru zostały znacznie powiększone, więc jest to wynik o 50% lepszy niż w 2021 roku. W mediach pojawiła się alternatywna informacja o frekwencji z wyższymi liczbami, ale podałem dane zaprezentowane bezpośrednio przez F1.

Podczas całego weekendu z GP USA na torze Circuit of the Americas zanotowano frekwencję na poziomie 432 000 widzów. Jest to wynik znakomity, ale nieco słabszy niż rok temu, gdy przez weekend na trybunach było 440 000 kibiców. Organizatorzy nie podają danych z rozbiciem na poszczególne dni, ale w niedzielę musiało być ponad 150 000 kibiców.

Rekordy frekwencji zanotowano dla zawodów F1 w Meksyku dla każdego dnia osobno oraz dla całego weekendu. Z rozbiciem na poszczególne dni frekwencja wyglądała następująco: w piątek 109 245, w sobotę 141 673, a w niedzielę 152 668 kibiców. Łącznie przez cały weekend było 400 639 kibiców. Dane nie są w 100% pewne, bo suma z podanych trzech dni wynosi 403 586 kibiców, czyli nieco więcej niż raportowano.

Wizyta Formuły 1 w Sao Paulo również oznaczała rekord frekwencji. Podczas trzydniowego weekendu na trybunach było łącznie 267 000 kibiców, co oznacza poprawę o 13% w stosunku do roku ubiegłego. Jest to ogólny rekord dla weekendów F1 na torze Interlagos. W ostatnich latach w związku z dużym zainteresowaniem powiększono trybuny.

Pierwsza wizyta Formuły 1 na ulicznym torze w Las Vegas przyciągnęła 315 000 kibiców w trakcie całego weekendu. To bardzo dobry wynik, mimo bardzo wysokich cen biletów i problemów organizacyjnych w trakcie czwartkowych / piątkowych treningów.

Po raz pierwszy organizator GP Abu Zabi nie podał informacji o frekwencji. Poinformowano jedynie, że sprzedano komplet biletów. W 2022 roku weekendowa frekwencja wyniosła 160 000 kibiców, co było rekordem dla tych zawodów. W 2023 roku frekwencja musiała być podobna.

Podsumowania frekwencji podczas kilku ostatnich całych sezonów F1

Dla porównania do powyższych danych przypominam linki do artykułów podsumowujących frekwencję w poprzednich latach.

Podsumowanie frekwencji w 2013 roku – Kliknij tutaj.

Podsumowanie frekwencji w 2014 roku – Kliknij tutaj.

Podsumowanie frekwencji w 2015 roku – Kliknij tutaj.

Podsumowanie frekwencji w 2016 roku – Kliknij tutaj.

Podsumowanie frekwencji w 2017 roku – Kliknij tutaj.

Podsumowanie frekwencji w 2018 roku – Kliknij tutaj.

Podsumowanie frekwencji w 2019 roku – Kliknij tutaj.

Podsumowanie frekwencji w 2021 roku – Kliknij tutaj.

Podsumowanie frekwencji w 2022 roku – Kliknij tutaj.

W 2020 roku z powodu pandemii koronawirusa na większości torów w ogóle nie było kibiców. Tam gdzie wpuszczano fanów, to w bardzo ograniczonej liczbie, dlatego nie przygotowałem podsumowania.

Podsumowanie sytuacji z frekwencją na torach F1 w 2023 roku

W 2023 roku tylko na trzech torach był spadek frekwencji: Monza, Singapur i USA. W pozostałych przypadkach były wzrosty (z wyjątkiem Holandii, gdzie wynik się nie zmienił) i najczęściej rekordowe wyniki. Z wielu powodów zainteresowanie kibiców Formułą 1 jest obecnie bardzo duże, co przekłada się na zapotrzebowanie na bilety. Wiele torów wyprzedaje wejściówki na kilka miesięcy przed terminem zawodów. Przy takim zapotrzebowaniu ceny biletów rosną bardzo szybko, co jest niekorzystne dla kibiców. W 2023 roku jeżeli weźmiemy pod uwagę trzy tory, które nie podały danych, ale oszacujemy je na podstawie historycznych wyników, to łączna frekwencja przekroczyła 6 milionów kibiców. Jest to oczywiście rekord w historii Formuły 1. W 2024 roku może być jeszcze lepiej, bo do kalendarza dojdą dwa dodatkowe wyścigi.

Więcej informacji na temat frekwencji na poszczególnych wyścigach, często z tabelami i porównaniami z poprzednimi sezonami znajdziecie w starszych wpisach na blogu poświęconym statystykom lub konkretnie tylko frekwencji. Znajdziecie je pod tagiem Kibice F1.