Kalendarz Formuły 1 w 2024 roku będzie liczył 24 wyścigi. Liberty Media wraz z FIA opublikowali szczegółowy harmonogram sezonu 2024 F1, który zakłada rywalizację od początku marca do początku grudnia. W 2024 roku do kalendarza F1 powrócą zawody o GP Chin.
Liberty Media opublikowała zatwierdzony przez Światową Radę Sportów Motorowych FIA kalendarz na sezon 2024. Tym razem ogłoszenie zostało skoordynowane przez obie strony z mediami, zakończyła się cicha wojna między Liberty Media i FIA (rok temu FIA z zaskoczenia opublikowała jako pierwsza kalendarz). Opublikowany kalendarz jest oficjalny, ale nie można wykluczyć w nim pewnych zmian w przyszłości. Zwykle ostateczna wersja kalendarza jest zatwierdzana na grudniowym posiedzeniu FIA. Liberty Media ponownie zaplanowała 24 wyścigi, będą chcieli aby kalendarz był rekordowej długości. W poprzednich sezonach z różnych powodów nie udawało się zorganizować tylu wyścigów, ostateczne kalendarze były krótsze. Sezon 2024 rozpocznie się w pierwszy weekend marca w Bahrajnie, a zakończy na początku grudnia w Abu Zabi. W związku z tym, że treningi do GP Bahrajnu odbędą się ostatniego dnia lutego, to styczeń będzie jedynym miesiącem w 2024 roku bez rywalizacji F1. Lista wyścigów w sezonie 2024 jest taka sama, jaką pierwotnie planowano w 2023. Wracają zawody o GP Chin i GP-Emilii-Romanii. Nie ma żadnego w pełni nowego wyścigu.
Kalendarz Formuły 1 w 2024 roku
* – Gwiazdką zaznaczyłem wyścigi, które odbędą się w soboty według czasu lokalnego. GP Las Vegas z powodu różnicy czasu rozpocznie się w niedzielny poranek w Polsce.
** – Dwoma gwiazdami oznaczone są weekendy ze sprintami.
W tabeli znajdują się linki do charakterystyk większości torów wraz z ich schematami. Wystarczy kliknąć na nazwę toru.
Testy przed sezonem 2024 potrwają tylko trzy dni i odbędą się w Bahrajnie w dniach 21 – 23 lutego 2024 roku.
Szczegóły na temat zaprezentowanego kalendarza na 2024 rok
Liberty Media podjęła kolejną próbę regionalizacji kalendarza, aby skrócić podróże między wyścigami. Takie próby podejmowano również w poprzednich sezonach i stopniowo poprawiono kolejność zawodów. W 2024 roku GP Japonii zostało przeniesione na kwiecień z dotychczasowego terminu na przełomie września i października. GP Azerbejdżanu przeniesiono z końca kwietnia na środek września, a GP Kataru z października na przełom listopada i grudnia. Te zmiany faktycznie sprawią, że odległości między kolejnymi wyścigami spadną, co pozwoli skrócić podróże. W kalendarzu pozostała jedna problematyczna kwestia dotycząca logistyki, czyli osobne wyloty do Miami w maju i do Kanady w czerwcu. Organizatorzy obu tych wyścigów nie chcą zrezygnować ze swoich dat, więc niemożliwa jest organizacja podwójnego weekendu wyścigowego w Ameryce Północnej. Kalendarz na 2024 rok pod względem logistycznym jest ułożony naprawdę bardzo dobrze, najlepiej w historii. Można byłoby jeszcze wprowadzić drobne zmiany w kolejności europejskich zawodów, ale to nie jest taki problem, jak w przypadku wylotów na inny kontynent.
W 2024 roku trzy wyścigi będą rozegrane w soboty: GP Bahrajnu, GP Arabii Saudyjskiej i GP Las Vegas. W dwóch pierwszych przypadkach zrobiono tak, aby zdążyć zorganizować je przed rozpoczynającym się 10 marca Ramadanem, czyli świętym miesiącem dla wyznawców Islamu. W jego trakcie nie można byłoby zorganizować zawodów w Bahrajnie i w Arabii Saudyjskiej. Znaleziono proste rozwiązanie i dzięki temu, Liberty Media mogła dotrzymać wszystkich umów i ułożyć resztę kalendarza. GP Las Vegas zawsze ma odbywać się w soboty, ale w Polsce będzie to niedzielny poranek z powodu wynoszącej dziewięć godzin różnicy czasu.
W kalendarzu na sezon 2024 nie ma żadnego nowego wyścigu. Władze F1 rozmawiają z różnymi zainteresowanymi promotorami, ale nie pojawiła się żadna konkretna oferta. Zaplanowano dokładnie te same zawody, które pierwotnie planowano na 2023 rok. GP Chin w ostatnich latach było odwoływane z powodu pandemii koronawirusa, ale Chiny już całkowicie otwarły się na świat, więc nie będzie problemu z powrotem do Szanghaju w 2024 roku. GP Emilii-Romanii wróci po roku przerwy, bo było w ostatniej chwili odwołane z powodu powodzi.
Niemal wszystkie wyścigi obecne w kalendarzu na sezon 2024 posiadają długoletnie umowy. Jedynym wyjątkiem jest GP Belgii. Kontrakt na organizację wyścigów na torze Spa-Francorchamps wygasa po sezonie 2023. Wyścig znalazł się w kalendarzu na 2024 rok i nie zaznaczono go gwiazdką, a to oznacza, że porozumieli się w sprawie nowej umowy.
W 2024 roku odbędzie się sześć sprintów podczas: GP Chin, GP Miami, GP Austrii, GP USA, GP Sao Paulo oraz GP Kataru. Szczegóły na temat sprintów w sezonie 2024.
Podsumowanie
Kalendarz na sezon 2024 został opublikowany w spodziewanej formie. Nie ma żadnego zupełnie nowego wyścigu, zmiany w kolejności zawodów były wcześniej sugerowane. Liberty Media podejmuje kolejną próbę organizacji rekordowej liczby 24. wyścigów (aktualnym rekordem są 22 wyścigi w sezonach 2021 – 2023), tym razem wydaje się, że im się to uda.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: